Wraz z postępem Football Managera w kierunku realizmu rozgrywki, regularnie rośnie jego poziom trudności. Jednak w ostatnim czasie gracze z całego świata narzekają na powtarzające się nieczyste zagrywki silnika meczowego.
Zarzuty pod kierunkiem programistów pojawiają się dosłownie wszędzie, a poziom frustracji eFeManiaków rośnie z każdym dniem – według ich teorii, panowie ze
Sports Interactive celowo zaprogramowali komputerowych przeciwników tak, ażeby osiąganie sukcesów nie przychodziło nikomu lekką ręką. Silnik meczowy ma bowiem według określonego schematu uprzykrzać życie menedżerom, nawet kosztem osławionego już realizmu.
Na oficjalnym forum SI użytkownicy zakładają dziesiątki tematów, opisując dokładnie w ten sam sposób rzekomy problem. Mianowicie, niezależnie od klasy naszego teamu i rodzaju stosowanej taktyki, drużyna przeciwna nagminnie zdobywa na początku meczu
fenomenalną bramkę z dystansu, strzeloną najczęściej przez grajka o bardzo niskim atrybucie za nie odpowiadającym. Ponadto, nasi podopieczni mają seryjnie marnować liczne sytuacje
sam na sam z bramkarzem, nieudolnie trafiając piłką prosto w niego – nie pomaga maksymalny trening strzałów ani nakaz oddawania plasowanych uderzeń.
Wymowne są również statystyki, gdy na koniec meczu okazuje się, że każdy celny strzał rywala wpadał do bramki, natomiast
kanonada naszych pupili ponownie zakończyła się fiaskiem. Taki obrót sprawy może wywołać u każdego nie lada rozgoryczenie.
Opinie na poruszony przez tak wiele osób temat są podzielone – wiadomo, że
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a więc święcący triumfy gracze nie będą dostrzegać problemu. Zastanawiające jednak, że ci są obecnie w zdecydowanej mniejszości. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ