Na Forum SI rozgorzała ostatnimi czasy dyskusja nt. najgłupszych pytań na jakie wirtualny menedżer musi odpowiadać podczas przeciętnej konferencji. Już po pierwszych minutach styczności z tą opcją gracze przekonali się bowiem, iż za przebieg spotkania z dziennikarzami odpowiada ubogi zestaw posiadanych przez grę schematów, których wykorzystywanie może prowadzić do narastania irytacji odpowiadającego. Nic dziwnego, skoro reporterzy potrafią z uporem maniaka zadawać nam kilkukrotnie to samo pytanie… Pod lupę wzięto m.in. zagadnienie dotyczące dyspozycji danego rekonwalescenta przed meczem. Jak twierdzą gracze, taki piłkarz zwyczajnie nie jest gotowy do gry, czego wyrazem jest jego niska kondycja i morale. Mimo to jednak, na każdej konferencji musi paść pytanie o prawdopodobieństwo jego występu, które jest przecież niemal zerowe - udzielenie pozytywnej odpowiedzi zapewne okazałoby się obietnicą bez pokrycia. Także zapytanie o samopoczucie po odpadnięciu z rywalizacji wzbudza u eFeManiaków liczne uśmiechy. Do tej sytuacji odnoszą się oni z wyjątkowo dużą dozą sarkazmu – w końcu kończąc swoją przygodę z danym turniejem powinniśmy uśmiechać się od ucha do ucha, a także chodzić cali w skowronkach, prawda? Nie inaczej traktowane jest zagadnienie dotyczące aktualnych stosunków między graczem a szkoleniowcem jego następnego przeciwnika. Jeżeli bowiem nigdy nie prowadziliśmy z nim żadnej dyskusji na łamach mediów, możemy nie mieć pojęcia, co odpowiedzieć. Owszem, zawsze takie pytanie można wykorzystać do próby nawiązania dobrych kontaktów z trenerem rywala, jednak w zasadzie do tego służy moduł interakcji z menadżerem - sytuację tę możemy po prostu uznać za efekt braku wyobraźni programistów Sports Interactive. Chyba nie warto wspominać już nawet o dziwnych reakcjach piłkarzy na niektóre nasze odpowiedzi – jak choćby przy niewskazaniu naszego kandydata do miana Piłkarza Roku, kiedy to morale naszej ekipy mogą bez konkretnej przyczyny drastycznie spaść. Także zaoferowanie nowemu piłkarzowi pomocy drugiego gracza przy aklimatyzacji w zespole zwykle kończy się katastrofą. Naturalnie trzeba również wspomnieć o tym, że implementacja tak interaktywnego modułu do gry nie jest dla programistów sprawą łatwą i należy docenić ich starania. Wydaje się jednak, że akurat w tym przypadku kreatywność jest wskazana, a nawet pożądana i możemy wymagać dużo większej liczby możliwych pytań i odpowiedzi, które padną podczas konferencji w kolejnej odsłonie Football Managera. Co by się jednak nie działo, pozostaje nam wierzyć, że konferencje prasowe odsłonią przed nami swoje lepsze oblicze już przy okazji premiery Football Managera 2011. A co Was najbardziej zniechęca w tym elemencie gry? Jakie pytania, odpowiedzi, czy reakcje uważacie za wybitnie głupie lub niezgodne z rzeczywistością? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

---

Słowa kluczowe: