Po wizycie w deszczowej Anglii wracamy do, wydawałoby się, słonecznej Argentyny. Jednak okazuje się, że i tutaj pogoda potrafi być kapryśna - dość powiedzieć, że w pierwszym sparingu Arsenalu de Sarandi spadł śnieg...
Aura nie mogłaby jednak pokrzyżować mocarstwowych planów menedżera zespołu, bo przecież dla obu drużyn jest zawsze taka sama. A
Kunxon, bo o nim mowa, mierzył przed drugą częścią sezonu, która stanowi zarazem osobne rozgrywki -
Clausurę, bardzo wysoko. Przebąkiwał nawet o miejscu w pierwszej piątce. Czy te plany zostały zrealizowane i czy nasz kolega po fachu będzie miał się czym pochwalić po roku spędzonym w Ameryce Południowej? Tego dowiecie się tylko z drugiej części
Argentyńskiego tanga, które, zresztą zupełnie przypadkowo, publikujemy tuż po emisji kolejnego odcinka Tańca z Gwiazdami, w którym tango również odgrywa bardzo ważną rolę.
Argentyńskie tango #2
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ