[quote="robal15"][quote="student137"][quote="pikawa94"]Tak, takie coś ma wejść w życie w Polsce w piłce realnej. Wystarczy troszkę poczytać :>[/quote] Nie wiem czy to błąd, ale śmieszne jest to, ze limit jest tylko w 1 fazie, w grupie mistrzowskiej lub spadkowej nie ma limitów. Ogólnie jestem przecinwikiem limitów , bądzmy szczerzy taniej takiego samego piłkarza kupię za granicą najczesciej spoza UE. Polscy są drodzy i chcą kupe kasy. Szczególnie lubię zawodników z WKS, Serbii i Białorusi.[/quote]
No to najwidoczniej nie chcesz promować młodych Polskich piłkarzy.... a później jest płacz, bo repra gra do dupy...[/quote]
To nie zupełnie tak, jestem za limitami, ale głównie nakzującym grać w 1 składzie juniorom, ale jesli chodzi o polskie warunki to i tak mi się opłaca sciągać spoza UE, szkolić i sprzedawać. W klubie mam sporo polaków ale tylko juniorów z mojej szkołki. Repa jest do dupy głownie z powodu z byt wysokich wymagań naszych rodzimych piłkarzy i klubów. Są polskie talenty które chciałbym mieć ale koszty odstraszają, taniej mi wyjdzie sćiągnać młodego białorusina lub serba za 200-400k z pensją 2-3k z takimi samymi parametrami niż Polaka. Nawet gdybym się zgodził zapłacić te 2-3mln za rodaka z naszej ligi to skubaniec chce zarabiać jak gwiazda ligi, więc wole mojego serba, którego sprzedam za 2-3 lata za 4mln Euro. Masz prostu przykład Piecha z Legii, Warszawa kupiła go za 1mln zł, za darmo bym go nie chciał
Poza tym każdy ma swoje preferencje ja wole kupować talenty z 3 świata, szkolić i je sprzedawać niż kupować talenty z kluczowych lig łatwiej wi więcej można zarobić. Np w ciągu 3 ostatnich sezonów sprzedałem 6 zawodników do Bordeux (klub partnerski) za łączną kwotę około 18mln Euro z czego tylko 1 był Polakiem ale o dziwo na Pazdanie zarobiłem najwięcej 4mln Euro Na tych 5 też zarobiłem od 1-3mln Euro ale zapłaciłem za nich grosze, ale gdybym ich nie kupił na białorosi tylko w Polsce to z każdego z nich miałbym najwyżej 500-900tys zł bo koszt ich zakupu byłby za wysoki i ze sprzedaża mółby być problem bo kupiec chciałby dać im mniejsze wynagrodzenie i przyszli by po wyrównanie do mnie, z zawodnikami z spoza UE nie ma problemu, oni całują po nogach że mogą grać
PS: jesli chodzi o polską ligę czyli wytmagania klubów i piłkarzy to Fm jest strasznie realistyczny. Znam trochę polską ligę i wiem że na tę kasę co oni chcą nie zasługują więc nasze talenty wyjeżdzają za granicą i siedzą na ławce bo kondycyjnie są słabi.
No to najwidoczniej nie chcesz promować młodych Polskich piłkarzy.... a później jest płacz, bo repra gra do dupy...[/quote]
To nie zupełnie tak, jestem za limitami, ale głównie nakzującym grać w 1 składzie juniorom, ale jesli chodzi o polskie warunki to i tak mi się opłaca sciągać spoza UE, szkolić i sprzedawać. W klubie mam sporo polaków ale tylko juniorów z mojej szkołki. Repa jest do dupy głownie z powodu z byt wysokich wymagań naszych rodzimych piłkarzy i klubów. Są polskie talenty które chciałbym mieć ale koszty odstraszają, taniej mi wyjdzie sćiągnać młodego białorusina lub serba za 200-400k z pensją 2-3k z takimi samymi parametrami niż Polaka. Nawet gdybym się zgodził zapłacić te 2-3mln za rodaka z naszej ligi to skubaniec chce zarabiać jak gwiazda ligi, więc wole mojego serba, którego sprzedam za 2-3 lata za 4mln Euro. Masz prostu przykład Piecha z Legii, Warszawa kupiła go za 1mln zł, za darmo bym go nie chciał
Poza tym każdy ma swoje preferencje ja wole kupować talenty z 3 świata, szkolić i je sprzedawać niż kupować talenty z kluczowych lig łatwiej wi więcej można zarobić. Np w ciągu 3 ostatnich sezonów sprzedałem 6 zawodników do Bordeux (klub partnerski) za łączną kwotę około 18mln Euro z czego tylko 1 był Polakiem ale o dziwo na Pazdanie zarobiłem najwięcej 4mln Euro Na tych 5 też zarobiłem od 1-3mln Euro ale zapłaciłem za nich grosze, ale gdybym ich nie kupił na białorosi tylko w Polsce to z każdego z nich miałbym najwyżej 500-900tys zł bo koszt ich zakupu byłby za wysoki i ze sprzedaża mółby być problem bo kupiec chciałby dać im mniejsze wynagrodzenie i przyszli by po wyrównanie do mnie, z zawodnikami z spoza UE nie ma problemu, oni całują po nogach że mogą grać
PS: jesli chodzi o polską ligę czyli wytmagania klubów i piłkarzy to Fm jest strasznie realistyczny. Znam trochę polską ligę i wiem że na tę kasę co oni chcą nie zasługują więc nasze talenty wyjeżdzają za granicą i siedzą na ławce bo kondycyjnie są słabi.
// Edytowano 3 razy, ostatni raz 02.11.2014 o godz. 13:40
Najnowsze posty