Bo to są, obiektywnie patrząc, bardzo grywalne cRPG-i (przez niektórych mylnie kojarzone z beznadziejną bajką, która leciała bodajże na Polsacie), podobnie jak inne kultowe gry typu Mario, Contry, FF7, Zeldy - nie wiem, nie znam się, wymyślam z dupy - w którą jak ktoś grał w dzieciństwie, to zazwyczaj obczaja, co się dzieje z serią.
Ja już szczerze mówiąc nie kojarzę z nich wiele (jak próbowaliśmy z Bolsem grać na Twitchu w pierwszą część, to była masakra, płynność rozgrywki zerowa), ale pamiętam, że przy BW i BW2 bawiłem się dobrze, bo fabuła była tam trochę bardziej "ambitna" (na ile może być dla przedziału 10-12 lat) i akcja wyszła lekko poza klasyczny schemat. XY zaś, z tego co się tam kiedyś zorientowałem, jest mega infantylne (mega, hehe), więc jakoś zupełnie mnie nie ciągnie, by w tę wersję kiedyś zagrać - co nie stanowiłoby większego problemu, zważywszy że jest to pewnie gierka na 2-3 dni.
// Edytowano 5 razy, ostatni raz 09.05.2016 o godz. 20:15
Najnowsze posty