Jacko
Zniszczyli? Bo potrafili zrobić coś z niczego? Nie każdemu podoba się styl Barcy. Mnie on usypia. Może to z powodu upodobań. Uwielbiam Serie A.
Herrera też podobno zniszczył futbol, wygrywając z Interem dwa razy Puchar Europy. Jednak kibice (nie tylko Nerazzurrich) nazywali go Il Mago.
Styl Mourinho nie pasuje ludziom, którzy go nie lubią (najczęściej). Nie zniszczył niczego, wprowadził nową jakość. Jest bogiem wśród trenerów. Pokazuje jak grać drużynami, które mają w składzie typowych ,,osiłków". Zniszczył? Może i strzelenie ponad 100 goli z Realem jest niszczeniem.
A tak w ogóle...Jaki był dotychczasowy futbol? Przecież nie tylko Barca się liczy. Ostatnio zauważyłem tendencje do nienawidzenia ludzi, którzy pokonują Wielką i Magiczną Barcelonę (wiem, że nie jesteś kibicem Katalończyków, ale jakoś oni kojarzą mi się z aktualnym tematem). A w piłce zawsze i tylko liczyły się wyniki. Styl był tylko nic nie znaczącym dodatkiem.
Pozdrawiam.
Zniszczyli? Bo potrafili zrobić coś z niczego? Nie każdemu podoba się styl Barcy. Mnie on usypia. Może to z powodu upodobań. Uwielbiam Serie A.
Herrera też podobno zniszczył futbol, wygrywając z Interem dwa razy Puchar Europy. Jednak kibice (nie tylko Nerazzurrich) nazywali go Il Mago.
Styl Mourinho nie pasuje ludziom, którzy go nie lubią (najczęściej). Nie zniszczył niczego, wprowadził nową jakość. Jest bogiem wśród trenerów. Pokazuje jak grać drużynami, które mają w składzie typowych ,,osiłków". Zniszczył? Może i strzelenie ponad 100 goli z Realem jest niszczeniem.
A tak w ogóle...Jaki był dotychczasowy futbol? Przecież nie tylko Barca się liczy. Ostatnio zauważyłem tendencje do nienawidzenia ludzi, którzy pokonują Wielką i Magiczną Barcelonę (wiem, że nie jesteś kibicem Katalończyków, ale jakoś oni kojarzą mi się z aktualnym tematem). A w piłce zawsze i tylko liczyły się wyniki. Styl był tylko nic nie znaczącym dodatkiem.
Pozdrawiam.
Najnowsze posty