[quote="Gietz"]
Ta Jordania to jakiś bug, ale raczej nie zalali Cię wysypem talentów, prawda? To dlatego że NYR jest tylko składową generowania newgenów, wcale nie najważniejszą.
[/quote]
Nie, żebym się kłócił ze specem i wierzę, że jakiś inny czynnik jeszcze bardziej wpływa na PA newgenów (pewnie chodzi przede wszystkim o infrastrukturę), ale przeprowadziłem kilka testów gdzie ustawiłem NYR Polski na 135 (założyłem słusznie/niesłusznie na potrzeby testu, że taki byłby mniej więcej sufit dla naszego kraju). Test zrobiłem na FM 2014, bo mam do niej FMRTE.
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
To z pewnością o wiele za mała liczba testów, żeby coś stwierdzić jednoznacznie, ale coś widać. NYR ma znaczący wpływ na jakość newgenów, choć z pewnością nie tylko to (widać, że np. Zagłębie Lubin ma dobre obiekty i siatkę wyszukiwania juniorów, bo często dostaje dobrych juniorów). W każdej próbie pojawiał się ktoś z PA w pobliżu PA Lewandowskiego (raz nawet ktoś o PA 190). Należy nadmienić, że nie majstrowałem przy żadnym innym atrybucie. A przecież NYR określa się jako "liczbę dzieciaków chętnych do gry w piłkę", więc raczej mało prawdopodobne, żeby wzrost z 95 do 135, odbyłby się bez istotnej poprawy infrastruktury.
Być może przesadziłem z tym 135, ale założyłem, że takie sukcesy jak zwycięstwo polskiego klubu w LM (co przecież w FMowej rzeczywistości nie jest niczym dziwnym) pozwalałby przy stopniowo na podnoszenie NYR (skok o 40 punktów musiałby być rozłożony w czasie).
Odwracając sytuacje, czy gdyby przez dziesięć kolejnych lat polskie kluby miałyby taki sezon w europejskich pucharach jak ten obecny, gdyby nie było reprezentacji Nawałki, gdyby najlepszym polskim zawodnikiem byłby zawodnik z 2. Bundesligi, krótko mówiąc, gdyby nie było żadnej nadziei dla polskiego futbolu to czy zainteresowanie piłką w naszym kraju nie spadłoby znacznie? Jestem pewien, że tak. Konsekwencją takiego stanu rzeczy byłby odpływ dzieciaków z futbolu co przekładałoby się na coraz gorszą jakość piłkarstwa w naszym kraju.
Kończąc ten wątek, nieważne co wpływa na PA newgenów, istotne jest ażeby grając w jakimś kraju otrzymywać, w poszczególnych okresach juniorów o zróżnicowanych potencjałach. Jakieś "Narodowe Modele Gry", szwajcarskie czy belgijskie systemy szkolenia młodzieży, czy inne cuda znacznie urozmaiciłyby i urealniłyby rozgrywkę.
Ta Jordania to jakiś bug, ale raczej nie zalali Cię wysypem talentów, prawda? To dlatego że NYR jest tylko składową generowania newgenów, wcale nie najważniejszą.
[/quote]
Nie, żebym się kłócił ze specem i wierzę, że jakiś inny czynnik jeszcze bardziej wpływa na PA newgenów (pewnie chodzi przede wszystkim o infrastrukturę), ale przeprowadziłem kilka testów gdzie ustawiłem NYR Polski na 135 (założyłem słusznie/niesłusznie na potrzeby testu, że taki byłby mniej więcej sufit dla naszego kraju). Test zrobiłem na FM 2014, bo mam do niej FMRTE.
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
To z pewnością o wiele za mała liczba testów, żeby coś stwierdzić jednoznacznie, ale coś widać. NYR ma znaczący wpływ na jakość newgenów, choć z pewnością nie tylko to (widać, że np. Zagłębie Lubin ma dobre obiekty i siatkę wyszukiwania juniorów, bo często dostaje dobrych juniorów). W każdej próbie pojawiał się ktoś z PA w pobliżu PA Lewandowskiego (raz nawet ktoś o PA 190). Należy nadmienić, że nie majstrowałem przy żadnym innym atrybucie. A przecież NYR określa się jako "liczbę dzieciaków chętnych do gry w piłkę", więc raczej mało prawdopodobne, żeby wzrost z 95 do 135, odbyłby się bez istotnej poprawy infrastruktury.
Być może przesadziłem z tym 135, ale założyłem, że takie sukcesy jak zwycięstwo polskiego klubu w LM (co przecież w FMowej rzeczywistości nie jest niczym dziwnym) pozwalałby przy stopniowo na podnoszenie NYR (skok o 40 punktów musiałby być rozłożony w czasie).
Odwracając sytuacje, czy gdyby przez dziesięć kolejnych lat polskie kluby miałyby taki sezon w europejskich pucharach jak ten obecny, gdyby nie było reprezentacji Nawałki, gdyby najlepszym polskim zawodnikiem byłby zawodnik z 2. Bundesligi, krótko mówiąc, gdyby nie było żadnej nadziei dla polskiego futbolu to czy zainteresowanie piłką w naszym kraju nie spadłoby znacznie? Jestem pewien, że tak. Konsekwencją takiego stanu rzeczy byłby odpływ dzieciaków z futbolu co przekładałoby się na coraz gorszą jakość piłkarstwa w naszym kraju.
Kończąc ten wątek, nieważne co wpływa na PA newgenów, istotne jest ażeby grając w jakimś kraju otrzymywać, w poszczególnych okresach juniorów o zróżnicowanych potencjałach. Jakieś "Narodowe Modele Gry", szwajcarskie czy belgijskie systemy szkolenia młodzieży, czy inne cuda znacznie urozmaiciłyby i urealniłyby rozgrywkę.
// Edytowano 3 razy, ostatni raz 31.10.2017 o godz. 00:49
Najnowsze posty