"Zatem od dziś będziecie mogli rozkoszować się przepysznymi artykułami, a jej wiedza, fachowość i doskonała znajomość meandrów futbolu - nie raz wprawi Was w osłupienie!

We wszechogarniajacym zalewie chamstwa, tandety i bylejakości - jej talent lśni jak najczystszy diament!" Jak ktoś potrafi mi coś tak zareklamować . Ale cóż, jestem taką naiwną owieczką, która wierzy w takie zapewnienia. Tym bardziej, że dostałem zakaz krytykowania jej ;<

Nowy szef RM wybrany. Moje najszczersze kondolencje. Rozmowa jak z PRL: wszystko w projekcie jest super, podziwiam, ble, ble, dno.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 22.02.2016 o godz. 22:21

I jeszcze jedno: jestem ogólnie rozczarowany, że Piotr Sebastian, po tylu skandalach, po tylu obelgach i po takim traktowaniu ludzi przez Mahdiego nadal z nim współpracuje.

Jednym z oczekiwań Piotra wobec sceny i FM Rev była zmiana sposobu komunikacji z użytkownikami. A jak z użytkownikami komunikuje się Mahdi? To najgorszy przykład z możliwych. Mam nadzieję na refleksję w tym zakresie.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 22.02.2016 o godz. 22:24

A to nie będzie współpracy pomiędzy fmrev oraz centrumpl? Rozmowy już trwają podajże tyle co budowa zapory w Świnnej Porębie

Odniosłem wrażenie, że Piotr Sebastian nie chce zostawić projektu jakim jest RM, widzi potencjał w samej ideii, a zdaje sobie sprawę, że wraz z jego odejściem temat upadnie, a w finale będzie mahdi, nascimento, tesser, egurian i bóg wie kto dostanie dziką karte a ilu by zagrało. Cóż ja powtórze, Idea jest słuszna, gdyby mahdi zajął się tylko wykładaniem kasy, to by wyglądało zdecydowanie lepiej

[quote="Pucek"]I jeszcze jedno: jestem ogólnie rozczarowany, że Piotr Sebastian, po tylu skandalach, po tylu obelgach i po takim traktowaniu ludzi przez Mahdiego nadal z nim współpracuje.
Jednym z oczekiwań Piotra wobec sceny i FM Rev była zmiana sposobu komunikacji z użytkownikami. A jak z użytkownikami komunikuje się Mahdi? To najgorszy przykład z możliwych. Mam nadzieję na refleksję w tym zakresie.[/quote]
Twoja nadzieja została spełniona, choć Twe rozczarowanie sugerowałoby, że podzielam wspomniany sposób komunikacji, a tak nie jest. To, że nie biorę aktywnego udziału w roztrząsaniu tej kwestii wynika z ugruntowanego przekonania, że dyskurs tego typu prowadzony w znanych mi formach ma wyłącznie akademicki charakter. A to, że potrafię rozmawiać i pracować z ludźmi, którzy nie potrafią rozmawiać i pracować z innymi ludźmi, poczytuję sobie za walor, a nie mankament. Nie dość na tym. To, że dwóch sąsiadów wydziera się na siebie pod moimi oknami, nie uzasadnia jeszcze odmowy w udzieleniu któremukolwiek z nich pomocy, czego w ostatnich tygodniach kilku członków naszej społeczności było świadkiem.
Zapewniam wszakże, że refleksja na powyższy temat towarzyszy mi stale, a brak asertywności Mahdiego widoczny w niektórych jego wypowiedziach jest przedmiotem mojej krytycznej oceny. Czyni on to jednak na własny rachunek i we własnym imieniu. Ja odpowiadam za własną postawę. Jeżeli wobec mojej postawy, czy moich wypowiedzi istnieją jakieś krytyczne opinie, z przyjemnością ich wysłucham, skonfrontuję z własnym spojrzeniem i podejmę uprzejmy dialog. Do tego czasu zarzut o cieniu słabego drzewa padającym na me silne jeszcze ramiona, pozwalam sobie odłożyć na półkę z młodzieżową beletrystyką.


[quote="robal15"]A to nie będzie współpracy pomiędzy fmrev oraz centrumpl? Rozmowy już trwają podajże tyle co budowa zapory w Świnnej Porębie [/quote]Impasu w naszych rozmowach nie ma. Trwają i mają się dobrze, a z każdą kolejną wymianą zdań nasze stanowiska się zbliżają. Rzeczywiście ostatnio tempo naszych rozmów nieco spadło, ale składam to na karb braku czasu oraz zajęć "pozawirtualnych". Spodziewam się wszak, że najbliższe dni przyniosą i w tej kwestii odmianę. Pozdrawiam budowniczych rzeczonej zapory, wspominając z rozrzewnieniem znaczną część dzieciństwa spędzonego nad Skawą w Makowie Podhalańskim.

Dobrze, dziękuję.

Jednak w tym przypadku nie chodzi już o zwykłą kłótnię dwóch sąsiadów. Pozostając jednak w tej przenośni mogę stwierdzić, że w czasie kłótni dwóch sąsiadów, drugi z nich atakuje, grozi, nie pozwala się wypowiadać, odbiera możliwość startu w organizowanym turnieju przyjaciołom tego pierwszego. A gdy to wszystko się dzieje, gdy ta agresja wychodzi z jego gardła, a kwas wylewa się z głowy, to zajmujesz się remontem jego płotu. A według mnie nie jesteś zwykłym robotnikiem. Obserwuję, że w centrum Twojej uwagi jest projekt, a czy nie zapomniałeś kompletnie o ludziach? I dlatego miałem to rozczarowanie.

Podkreślę to bardzo wyraźnie: we wszystkich kontaktach i rozmowach ze mną Mahdi prezentuje swoje zdanie bardzo stanowczo, ale w sposób wyważony i asertywny. Mieliśmy już tych rozmów wiele, więc spodziewam się, że styl i sposób komunikacji, którego z jego strony doświadczyliście, nie jest tożsamy z jego sprawnością psychiczną tudzież intelektualną, co wielokrotnie starano się tutaj sugerować i co również oceniam bardzo krytycznie.
Nie jestem ani arbitrem w tej sprawie, ani pośrednikiem, ani nawet uczestnikiem, a jako obserwator ubolewam jedynie, że dorośli ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać jak dorośli. W chwili obecnej zarówno moje kontakty z MFM, jak i FMR są bardzo dobre, co mam nadzieję wyda już niebawem pierwsze owoce, z których wszyscy chętni będą mogli korzystać.
Pozdrawiam.

Wszyscy chętni chyba nie

Wiesz jakie ja miałem podejście do Mahdiego. Uważałem, że jego serwis powinien być ogniwem w powstającej współpracy, aby dać dobre owoce. Zmieniłem to podejście pod wpływem rzeczywistości - jego relacji z otoczeniem, wieloma osobami, a w finale ze mną.

Napisałem całkiem niedawno: Myślę, że zgodzimy się, że nie chcemy fałszywej zgody, której głównym fundamentem będzie przemilczenie istotnych spraw dla naszej społeczności. Nie chcemy jednocześnie niezgody, która całkowicie pochłonie energię społeczności bez przełożenia na materiały związane z Football Managerem.

Dzisiaj, patrząc na nastroje i losy poszczególnych osób, nawet odkładając na bok moje osobiste doświadczenie z MFM, z Mahdim może dojść obecnie tylko do fałszywej zgody, której głównym fundamentem jest przemilczenie istotnych spraw dla naszej społeczności. Dla mnie to w tej chwili (może to zmienić się na lepsze i na gorsze - pod wpływem rzeczywistości) osoba, z którą nie tylko nie powinno się rozmawiać, ale to też osoba, której nie powinno się nawet podawać ręki.