Moja drużyna przeżywa kryzys formy. Zeszłoroczny mistrz stacza się w otchłań porażek. Właśnie zauważyłem, że mój lewoskrzydłowy nie cierpi trzech innych zawodników i Ci trzej piłkarze chcą przez to odejść. Cały ten kwartet to kluczowe postaci drużyny. Przeanalizowałem dotychczasowe mecze i okazało się, że gdy razem na boisku grał którykolwiek z nielubianych graczy oraz ich "prześladowca", cała drużyna grała piach. Bez niego w składzie gra drużyny wygląda o niebo lepiej.
Czy ktoś z Was doświadczył czegoś podobnego?
Czy jedynym rozwiązaniem jest pozbycie się czarnej owcy?
Czy jest możliwe, że ów kłótliwy zawodnik nie cierpi kolegów, z powodu olbrzymich różnic w zarobkach, na jego niekorzyść?
Czy ktoś z Was doświadczył czegoś podobnego?
Czy jedynym rozwiązaniem jest pozbycie się czarnej owcy?
Czy jest możliwe, że ów kłótliwy zawodnik nie cierpi kolegów, z powodu olbrzymich różnic w zarobkach, na jego niekorzyść?
//Edytowano 2 razy, ostatni raz 23.08.2009, 13:34
Najnowsze posty