Witam. Jak wiadomo seria Football Manager dąży do statusu idealnego managera piłkarskiego, który bedzie (jak to tylko możliwe w kwestii gier) odzwierciedlał realny świat piłki nożnej. Czekałem z ogromnym podnieceniem na FM 2012, po tym jak zakochałem się w mojej pierwszej grze z serii Football Manager - FM 11 spędzając przy nim wiele godz. FM 12 bardzo mnie oczarował zmienionym wyglądem, opcjami itp (kwestie błędu z ustawianiem bramkarzy pomine) Lecz przeżyłem szok gdy chciałem kupic dwóch piłkarzy których zawsze kupowałem w FM 11 do swqojego Realu. Chodzi tu o Ganso i Neymara. Ceny jakie zażądał sobie Santos za tych wspaniałych playerów sprawiły ze spadłem z fotela. 74 mln funtów za Ganso i 82 mln za Neymara. W FM 11 przychodzili za odpowiednio 20 i 25 mln. Jeśli popatrzymy na realny świat to Neymar ma przeciez klauzule 45 mln euro a Ganso myśle że wart jest ok 25 mln. Wiec pytam się gdzie tu realizm??? Podobnie z innymi piłkarzami. Mario Goetze - 80 mln - absurd! Eden Hazard - 50 mln - kpina! Ramsey - 110 mln - bez komentarza! I przez takie sytuacje ludzie potepiają innych za uzywanie jakiegos edytora, nie dziwie się tym którzy chcą zrobić gre bardziej realną skoro SI tego nie potrafi w 100% wykonać. Dodam ze dopiero rozpocząłem taki testowy sezon i jestem w okienku transferowym. Jak te ceny przedstawiają sie u was w następnych sezonach?
Najnowsze posty