No ja powiem tak... Był sobie FM 2006 w którym to Leszkiem zagrałem całe 8 sezonów, Chelsea 5, Lutonem też dłuuugo popykałem - oj były to dobre czasy chciało się grać w tą grę i to bardzo! Był klimat! Potem kolejne odsłony przynosiły raczej rozczarowania grałem po 1-2 sezony by w końcu nie kupić FMa 2010!! ... gdy minął szczytowy moment mej złości kupiłem FMa 2011 bo miałem nadzieję, bo wierzyłem że coś się zmieni że gra odzyska grywalność że mi się znowu zechce tracić przy tym menadżerze liczne godziny ... nic z tych rzeczy. Znowu Lechem pograłem dwa sezony ... po miesięcznej przerwie z nowymi pomysłami na grę - zagrałem sezon. Nie nie chce mi się w to grać! - stwierdziłem...
Teraz w najnowszą odsłonę (FMa 2012) naszej ulubionej gry, znowu pykam namiętnie
, los chciał że znowu gram Lechem (może dlatego że jestem Poznaniakiem i już w wieku 6 lat byłem z Tatą na meczu Lecha :p) już 4 sezon i nie zanosi się żebym rozgrywkę kończył BO ... nie chce mi się tu dłużej pisać, kolejne ważne mecze wzywają!!!
POZDRAWIAM!
Najnowsze posty