Prawdę mówiąc, gdy przeczytałem iż demo na Steamie ma się ukazać w czwartek rano, spodziewałem się premiery ok. godziny 10.  Tymczasem demko ukazało się na platformie Steam tuż po 1 w nocy. Wróciwszy do domu rozpocząłem ściąganie i po kilku minutach dane było mi rozpocząć rozgrywkę.

Na początek zająłem się ustawieniami, w oczy rzuca się nowa zakładka formaty, gdzie możemy ustalić jak wyświetlane są waluty, daty i kursy bukmacherów. Bardzo ciekawa opcja pojawiła się odnośnie gry sieciowej. Mianowicie teraz jeśli gramy ze znajomymi i zaznaczymy opcję: "rozgrywaj mecze w środy i soboty" to spotkania odbywać będą się o tej samej porze dzięki czemu, nie będzie okresów bezczynności. Po wprowadzeniu tej opcji jestem niezwykle pozytywnie nastawiony do najnowszej wersji FM, bo widać że panom z SI nic nie umknie.

Wczytujemy hiszpański quickstart i zaraz zobaczymy jak wygląda faktyczna rozgrywka.

Wybieram zespół Królewskich i zapisuję grę. Kolejną ciekawą rzecz odnośnie gry sieciowej zauważam - czat menedżerski, widać że twórcy wykorzystują doświadczenia zebrane w czasie prac nad FM Live.

Zmodyfikowany ekran wiadomości w pierwszej chwili powoduje pewne problemy z orientacją, ale po chwili wiadomo już wszystko i nie ma żadnych problemów.

Interakcja z zarządem -  teraz prosząc kierownictwo o cokolwiek zwykle dostaje kilka możliwości argumentacji, więc to od nas zależy jak umotywujemy swoją prośbę o nowy stadion czy dodatkowe fundusze transferowe.

Przeglądam kilka ekranów gry i cóż - crash dump...  Uruchamiamy grę ponownie, bo być może to tylko przypadek.

Kolejna świetna mała rzecz - wśród zasad ligowych mamy wyszczególnione jakie kraje są traktowane jako UE. Czyli nie tylko państwa należące do Unii, ale także Turcja czy Rosja. W grze także nareszcie ujrzymy Mistrzostwa Afryki U-20.

Kolejna fajna pierdółka - od teraz w historii np. Ligi Mistrzów jako gospodarz wpisany jest stadion finału, a nie państwo.

Na pierwszej konferencji prasowej nie zauważyłem znaczących zmian, no poza tym że teraz na pytania odpowiada się jednym, a nie dwoma kliknięciami.

Agenci starają się być aktywni i proponują mi różnych graczy, ale ja na razie nie chce nikogo sprowadzać, muszę rozegrać sparing i zobaczyć jakich graczy potrzebuję.

Kreator stałych fragmentów niczym mnie nie zaskoczył, nie daje żadnych nowych opcji, a minusem jest to, że po kliknięciu na jakiegoś gracza i przeniesieniu na jego profil, ustawianie schematów akcji musimy rozpoczynać od początku.

Tryb 3D prezentuje się bardzo dobrze, silnik meczowy wydaje się bardzo dobrze odwzorowywać prawdziwe mecze, jest dużo więcej realizmu niż w 2010. Częstsze przechwyty, niedokładne podania, sztuczki techniczne, dryblingi. Wygląda to naprawdę dobrze.

Agenci działają WYŚMIENICIE. Co chwile dochodzi do jakichś transferów, bardzo szybko podpisywane są kontrakty, tak ożywionego rynku transferowego jeszcze w grach z serii FM nie było.

Ogólnie pierwsze wrażenie po demku mam dość mocno zmieszane. Z jednej strony gra trochę mnie przytłacza, zmiany w interfejsie i nowe opcje powodują pewne problemy w intuicyjności gry. Do tego oczekiwałem na podstawie zapowiedzi czegoś rewolucyjnego w stosunku do poprzednika. W FM 2011 rewolucji jednak nie uświadczymy, jest tylko bardzo dobra ewolucja, kolejny krok do doskonałości. Choć z drugiej strony skoro moim zdaniem FM 2010 był najlepszą grą serii, a teraz dostaję to samo tylko znacznie ulepszone to czy mam prawo narzekać?

PS. I tak czekam na to co mi zaoferuje edytor :D

Coś mnie tchnęło, żeby napisać notkę. Dziś w końcu Real wygrał z dobrym zespołem w Lidze Mistrzów. Nie wiem już dokładnie kiedy ostatni raz się to udało, ale po dzisiejszym meczu liczę, że także klątwa 1/8 finału zostanie...

Był sobie kiedyś chłopak, od małego interesowały go sporty motorowe, pasję zaszczepił mu pewnie ojciec. Zaczął jeździć gokartami, osiągał spore sukcesy, ale z czasem było coraz trudniej wygrywać. W końcu został mechanikiem,...

Z zamiarem napisania tego tekstu nosiłem się już od bardzo dawna, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie i czegoś brakowało. Teraz jednak znalazłem wenę więc trzeba zmierzyć się z cieniem przeszłości i opisać, jak to ze mną...

  Gdy w marcu 2006 roku zakładano mi internet, po blisko półrocznym oczekiwaniu na zasięg, jednymi z pierwszych odwiedzanych stron były te poświęcone serii Football Managera. Niestety już wtedy miałem wyrobione zdanie o części...

Niedawno złapałem wenę na pisanie, a moje przemyślenia skierowały się na sytuację na „rynku” stron traktujących o FM w Polsce. Jak powszechnie wiadomo od kilku miesięcy mamy na scenie trzy serwisy, bo inne elementy, jak forum...