Marzec 2002 r. Znudzony, czekałem na powrót braci z Raciborza. Wrócili, rzucili sie na komputer i coś instalowali. Zobaczyłem ten magiczny napis CHAMPIONSHIP MANAGER 2001/2002. Myślałem, że znów instalują jakąś grę typu FIFA 2000, ale to było zupełnie coś innego. Dopiero po jakimś czasie powiedzieli mi że to gra w której jesteś Managerem. Nie rozumiałem tej gry, ale podobała mi się. Zacząłem przeżywać to razem z nimi – wygrane mecze i ich porażki. Pewnego dnia zacząłem sam w to grać. Byłem sam w domu,więc miałem okazje. Włączyłem grę o 10:00, wyłączyłem o 21:30. Grając Lechem natknąłem sie na takich zawodników jak Jarosław Świętochowski, Marcin Harasimowicz, To Madeira i wielu innych. To było coś niesamowitego, żeby aż tak gra wciągała. Do dziś gram z braci w CM 01-02. Nigdy o tej grze nie zapomnę, cały czas leży sobie na półce i mam nadzieje ze jeszcze będę z tej płyty korzystał wiele razy, bo taki Manager już nigdy nie powstanie.
To mój pierwszy blog, mam nadzieje że sie spodobał. Może będzie ich więcej :)
Komentarze mile widziane :]