Manifesty użytkownika Rodzyn7 przeczytało już 79548 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Jutro rano poznamy nazwiska piłkarzy z polskiej ligi, którzy znajdą się w kadrze reprezentacji Polski na mecze z Czarnogórą i Mołdawią. Na kogo zdecyduje się Waldemar Fornalik?
Selekcjoner zapowiedział, że będzie powoływał graczy wyróżniających się w T-Mobile Ekstraklasie. A kto zasługuje na powołanie, jak nie 18-latek, który w dwóch pierwszych meczach zdobył dwie bramki i był wyróżniającą się postacią swojego zespołu?
O powołaniu Milika nieśmiało wspominało się już pod koniec poprzedniego sezonu. W 25 spotkaniach prezentował się bardzo dobrze jak na swój wiek, brakowało mu tylko jednej, choć jakże istotnej rzeczy - bramek. Te przyszły w kwietniu i to od razu dwie, w meczu z Koroną. Potem strzelał jeszcze Jagiellonii i Wiśle.
Teraz nikt nie powinien mieć wątpliwości. Napastnikowi Górnika należy się powołanie. Jest wysoki, dość silny, przy tym nie ma braków szybkościowych. Dodatkowo dysponuje dobrą techniką i uderzeniem z obu nóg. Potrafi również zagrozić strzałem głową. Być może za kilka sezonów będziemy mieli do czynienia z napastnikiem kompletnym.
Fakt faktem, imponująco wygląda to póki co jedynie na poziomie naszej (słabej) ligi. Ale dlaczego nie mamy promować zawodników właśnie przez reprezentację? Może wchodząc w końcówkach meczu z Czarnogórą oraz Mołdawią i zdobywając bramki, Milikiem zainteresowały by się zachodnie kluby? Nawet jeśli Fornalik nie widzi dla niego miejsca w podstawowym składzie, ani jako jokera i tak powinien go powołać. 18-latek jest przyszłością kadry i im szybciej oswoi się z poziomem międzynarodowym tym lepiej dla naszej piłki.
Wątpliwości w sprawie powołania Milika nie ma też jego trener, Adam Nawałka: - Wybór należy do selekcjonera. Nie chciałbym, żeby było to powołanie na wyrost. Uważam, że w tej chwili Arek jest jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w lidze i na tej podstawie powinien dostać powołanie. Takich piłkarzy, jak on, w obecnej formie nie mamy wielu. Trzeba pamiętać, że z każdym miesiącem będzie tylko lepszy. Młody wiek nie powinien mieć znaczenia. W przeszłości przecież powoływano jeszcze młodszych chłopaków.
Jeśli ktoś nadal uważa, że Milik nie powinien znaleźć się w kadrze, bo jest za młody lub za słaby, niech spojrzy na to, kogo możemy zamiast niego powołać. Pomijając niegrającego Sobiecha, którego Fornalik nie zamierza ze sobą zabierać na najbliższe mecze, mamy jeszcze Piecha i Jankowskiego, którzy są bez formy i Saganowskiego, który przeżywa drugą młodość. Jedynie ten ostatni zasłużył na powołanie do kadry, ale jest w niej miejsce (przynajmniej w tej Fornalika) dla trzech napastników. Choć zapewne znajdą się tacy, którzy zamiast Milika woleliby zobaczyć Patejuka, Woźniaka czy Ślusarskiego...
W dyskusji może się jeszcze pojawić argument, że nie należy powoływać młodego napastnika, bo spocznie na laurach albo sodówka uderzy mu do głowy. I tutaj zawiodę oponentów Milka w kadrze. Ten napastnik już będąc w Rozwoju Katowice znalazł się w zainteresowaniu Legii. Skorzystał jednak z propozycji Górnika, tam widząc lepsze możliwości rozwoju przez grę w pierwszym składzie. Poza tym w każdym wywiadzie 18-latek emanuje skromnością, między innymi burząc się na porównania do Włodzimierza Lubańskiego.
Jedno jest pewne. Milik w kadrze się znajdzie. Jeśli nie teraz, to za miesiąc, dwa, sześć, rok. Ale z orzełkiem na piersi zagra. I będziemy mieli z niego pociechę.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |