Manifesty użytkownika kornuch przeczytało już 8999 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Polska liga, może nie najlepsza ale ma to ‘coś’ co wciąż mnie do niej przyciąga. Ile nad tym myślę nigdy nie wiem co mnie w niej tak elektryzuje. Zwłaszcza przed inauguracją sezonu. Może to patriotyzm, może to, że w przeciwieństwie do Premiership czy Serie A na mecze mam znacznie bliżej. Już tylko tydzień a nawet 6 dni pozostało do inauguracji sezonu. ŁKS – Lech Poznań, jak miałbym typować myślę, że zakończy się remisem.
To jest odpowiedni moment aby pobawić się w proroka. Kto wygra? Kto spadnie? A może kto zostanie pierwszy zwolniony? No dobra drugi. Pierwszeństwo należy do Probierza. Dlatego najlepszy, że nie ma specjalnie na czym opierać swoich opinii poza transferami i zeszłym sezonem. Wiadome jest to, że każdy zespół nawet ten po którym się tego nie spodziewamy może być największym rozczarowaniem czy zaskoczeniem. Sam mam własny zarys jak ta liga będzie wyglądać. Na początek dodam, że w zeszłym sezonie się w wielu sprawach pomyliłem. W skrócie sądziłem, że Legia będzie mistrzem, a spadnie Bełchatów z Polonią Bytom. Jeden punkt na trzy! Liczę, że w tym sezonie skuteczność będzie wyższa.
Zacznę od końca. Źle im życzę to niech choć mają tą pociechę. Głównych spadkowiczów widzę trzech. Korona Kielce, Widzew Łódź i Podbeskidzie. Może to Podbeskidzie trochę na wyrost ale mi się nie widzi, że będzie miało wyniki. To jest ich debiut w Ekstraklasie ściągnęli kilka mocnych nazwisk. Szczególnie Šourek zasługuje na przyglądnięcie się mu. Taki Adrian Sikora specjalnie mnie nie przekonuje. Jak wyjeżdżał z Polski był czołowym ligowym napastnikiem. Jednak gość nie grał w piłkę 1,5 roku (słownie: PÓŁTORA roku) to szmat czasu. W ciągu takiego półtora roku wystrzeliła dobre talent A. Mierzejewskiego. A taki Piszczek w ciągu jednego roku stał się gwiazdą Bundesligi i jej najlepszym prawym obrońcą. Jednak Sikora zrobił bardzo poważny krok w tył. Jestem bardzo ciekaw co będzie sobą teraz prezentował. Natomiast dużo dobrego mogę powiedzieć o Mariuszu Sasze, którego często oglądałem na Cracovii i jest to piłkarz, który nie ma problemów z wykorzystywaniem sytuacji strzeleckich, gdy mu się takie nadarzą. Jednak jest jeden mały aspekt nieczysto sportowy w jego wykonaniu… W gronie Podbeskidzia zagrożonych spadkiem widzę dwóch. Widzew i Korona z bardzo podobnych powodów. Obaj w swoich szeregach mają niedoświadczonych szkoleniowców i nie są oni z najwyższej półki nawet jak na nasze realia. Mroczkowski z Widzewa z seniorami pracował tylko raz. Z Dolcanem Ząbki. Pięć meczy, jeden punkt, dowidzenia. Ojrzyńskiego z Korony największy sukces to piąte miejsce w II lidze z Zagłębiem Sosnowiec, którego kibice w klubie nie chcieli już od dawna. W Widzewie dochodzi jeszcze spore osłabienie i brak wzmocnień. Wiele osłabień ale tym największym to strata Michniewicza. Kogoś takiego trzeba było za wszelką cenę zatrzymać przy al. Piłsudskiego. Od kibiców Widzewa słyszałem, że to głównie czyny zarządu sprawiły, że ten klub robi co sezon jeden krok w tył. Ewentualnie dwa jak teraz. Co do Korony to zespół, który w ostatniej rundzie spisywał się FA-TAL-NIE. I tylko dzięki fantastycznej jesieni nie spadł z ligi. Klub w tym momencie stoi nad przepaścią finansową i aby do niej nie wpaść musi pozbyć się kilku zawodników. Trzon ofensywy Niedzielan - Andradina już nie zobaczymy w Kielcach. Kolejni mają być Hernani, Stano, Golański. A jak nie to Młoda Ekstraklasa czeka. Byle by tylko się zniechęcili i poprawili finanse klubu. Na ich miejsce działacze głównie sprowadzili zawodników I i II ligowych. Łącznie z trenerem.
Przejdźmy do środka tabeli. W ostatnim sezonie można powiedzieć, że go nie było. W tym miejscu biorę pod uwagę 9 zespołów. Podzielę je na te, które wygrają walkę o utrzymanie i na te z czołówki, które wywalczą europejskie puchary. W zespołach, które będą w dolnej części tabeli widzę ŁKS , Ruch Chorzów i Górnika Zabrze. Poważne osłabienia śląskich drużyn. Górnik pożegnał się ze swoim trzonem. Sikorski, Jeż, Bonin. Cała trójka zeszły sezon miała fantastyczny. Na ich miejsce przyszedł Gołębiewski, który dla mnie jest słabszą wersją Sikorskiego. Thomik i Shriki (bo przyszła moda na Izrael), którego statystyki nie powalają. Bramka co jedenaście meczów. Jeśli będzie konsekwentny to pierwszą zobaczymy na Wielkich Derbach Śląska. ŁKS jako beniaminka nie wiem jak mam traktować. Ich najlepszy piłkarz zeszłego sezonu Kosecki wrócił do Legii. Na pewno w klubie największy szał robi Marek Saganowski. Po którym spodziewać możemy się wszystkiego. Może być jednym z najlepszych snajperów w Ekstraklasie (Frankowski) albo z najgorszych (Żurawski). Mimo wszystko uważam, że klub potrzebuje czasu i ten sezon spędzi w dolnych rejonach tabeli. Chodźmy kroczkami powoli wyżej. Cracovia klub, który tkwi w moim sercu. Obiektywnym spojrzeniem zespół z potencjałem na mistrza Polski ale zawsze jest coś nie tak co sprawia, że są w tyle. Po trzech latach walki o utrzymanie środek tabeli będzie dla nich sukcesem. Przy Szatałowie zespół gra fantastycznie na swoim obiekcie, jednak wyjazdy pozostają wiele do życzenia. Brakowało napastnika przyszedł i to z najwyższej półki w Polsce. Andrzej Niedzielan. Teraz brakuje najlepszego piłkarza Pasów w zeszłej rundzie Mateusza Klicha. Tydzień do ligi a Cracovia nie ma rozgrywającego. Z Gizą również rozwiązano kontrakt. Przejdę teraz do zespołów celujących wysoko i wyglądających na taki. Lech, Lechia, Zagłębie, Jagiellonia i… Bełchatów. Tak. Zespół, który wg mnie co sezon powinien walczyć o utrzymanie, nigdy tak nie robi. Przed tym sezonem wzmocnił się naprawdę mocno. Wymienił trenera na takiego, którego naprawdę można nazywać „trenerem”. Paweł Janas obok Oresta Lenczyka jest dla mnie najlepszym szkoleniowcem w lidze. Mocno wzmocnił się Ekstraklaskowymi piłkarzami. Kosowskim, Bozokiem, Szmatiukiem. Przy tym tracąc tylko (a może AŻ) Macieja Małkowskiego. Cetnarski to dla mnie nie jest osłabienie. W zeszłym sezonie nie pokazał nic nadzwyczajnego. Jeden z tych piłkarzy, który jedzie na opinii. Obok Bełchatowa zaskoczeniem w tym sezonie może być Zagłębie Lubin. Sernas, Gancarczyk, Rachwał, Małkowski. Sami ligowi wyjadacze. Ubran sklecił sobie naprawdę niezłą pakę. W zeszłej rundzie Zagłębie było typowym średniakiem. Po pięć zwycięstw, remisów i porażek. Myślę, że w tym sezonie będzie znaczny progres. Na innym biegunie jest Lech, który przeżywa znaczny ale regres. Klub pikuje. Może to za mocne słowo. Bez kasy na transfery zarząd postanowił zostawić wszystko jak jest. Na wylocie podobno są Mikołajczak, Gancarczyk i Kasprzik jednak nikt ich nie chce. Wspomnę jeszcze o Bosackim, to było dla mnie beznadziejne posunięcie, szczególnie że wszystko było z kontraktem już ustalone. On był liderem defensywy. Do tego wszystkiego Lech rozegra jeszcze pięć pierwszych kolejek poza Poznaniem. A to wszystko przez brak… trawy na stadionie. Na wyjazdach gra się trudniej, a kiepski start może namieszać w Poznaniu. Do zespołów, które widzę w górnej połowie tabeli dołączam jeszcze Lechię Gdańsk. Zespół, który w ataku ma Sazankowa (do którego w ogóle nie jestem przekonany), Dawidowskiego, Bensona i Lukjanovsa, który jednak często występował na skrzydle. Cała trójka występująca w zeszłym sezonie w Lechii strzeliła łącznie 4 bramki. Szał to nie jest. Największe nadzieje pokładane są we Fredzie Bensonie. Holendrze, którego zespół zajął w zeszłym sezonie 1. miejsce w drugiej lidze holenderskiej, a on sam zdobył dla niego aż(?) 17 bramek. Nie wiem czy to tak dużo bo znalazł się dopiero na szóstym miejscu w tabeli strzelców. Cieszy to na pewno, że piłkarz zamiast Eredivise wybrał T-Mobile Ekstraklasę. Jagiellonia po kompromitacji w pucharach. Chociaż powoli zastanawiam się czy porażki z takimi potęgami jak Karabach, Levadia czy Irtysz to są kompromitacje. Może oni po prostu są lepsi. Wracając po porażkach w pucharach i rzekomo po durnych wypowiedziach z klubu zwolniony został Michał Probież. A w jego miejsce wskoczył znakomity fachowiec, Czesław Michniewicz. Uważam, że ten trener jest w stanie wbić Jagę na jeszcze wyższy poziom niż Probież. Jednak liga w tym sezonie wygląda na silniejszą i Jagiellonia nie wywalczy miejsca na podium. Piłkarze na pewno będą chcieli zmazać przed kibicami plamę z Kazachstanu co może im w tym przypadku tylko pomóc.
Teraz to co tygrysy lubią najbardziej. Dla kogo tytuł? Wybrałem cztery zespoły, które widzę w tym gronie. Aktualnego mistrza i vice mistrza Wisłę i Śląsk. I dwie warszawskie drużyny z wielkimi ambicjami Legię i Polonię. Mam wrażenie, że Wiśle nie uda się obronić tytułu. Czuję, że Maskaanta dopadnie syndrom „drugiego sezonu” i jego ekipa zaprezentuję się zdecydowanie słabiej. Szczerze to nawet nie typowałbym ich na podium. Śląsk o wiele więcej może w tym roku pokazać. Jedynie jak znam życie to jeśli awansuje do pucharów i będzie rozgrywał dwa mecze w tygodniu, sporo punktów może zgubić. Transfery Lenczyka wyglądają tak jak zwykle czyli zbieranie kumpli. Wasiluk, Cetnarski, Pietrasiak. Nie ważne jaką formę by prezentowali, trener Lenczyk znalazłby dla nich miejsce w kadrze. Najgłośniejszy transfer tego lata w Polsce. Johan Voskamp. Jak dla mnie po obejrzeniu dwumeczu z Dundee zapamiętałem go tylko z jednej jedynej sytuacji. Kiedy Sobota po strzale trafił go w głowę. Ten zawodnik był totalnie niewidoczny. Mimo wszystko Lenczyk jest świetnym fachowcem i z tym składem może wiele ugrać. Ligę zdominuje Warszawa. Główna walka o tytuł rozstrzygnie się pomiędzy Legią a Polonią. Na mistrza typuję Legię, która się nie osłabiła tylko pozbyła szrotu i sprowadziła lepszych piłkarzy na ich pozycje (pewnie się mylę bo żadnego nie widziałem jak się teraz prezentuje, jedynie mogę się domyślać po ich CV i ogólnym 'zachwytem'). Typowałbym Polonię mimo olbrzymiego osłabienia. Jednak pewnie sporo namiesza jej prezes. JW lubi w nieoczekiwanym momencie kogoś zwolnić, obrazić się albo wymyślić jakieś komisje oceniania piłkarzy czy coś w tym stylu. Natomiast Legia już od kilku lat zajmuje wysokie lokaty w lidze i myślę, że nadszedł ten moment by po sześciu latach znów być najlepszą drużyną.
Może się ktoś ze mną zgadzać lub nie, ale tak to widzę. Wiele zależy od różnych czynników. Wszystko diametralnie może się zmienić w przerwie zimowej. Nie można się trzymać ślepo jednego kierunku. Cieszyłbym się jakby chociaż połowa się zgadzała z moimi przewidywaniami. Jakbym miał strzelać po kolei jak się ułoży liga to wyglądało by to tak: 1. Legia Warszawa, 2.Polonia Warszawa, 3. Śląsk Wrocław, 4. Wisła Kraków, 5. Jagiellonia Białystok, 6. Zagłębie Lubin, 7. Lech Poznań, 8. PGE GKS Bełchatów, 9. Lechia Gdańsk, 10. Cracovia, 11. Ruch Chorzów, 12. ŁKS Łódź, 13. Górnik Zabrze, 14. Podbeskidzie, 15. Widzew, 16. Korona. Ta liga kocha zaskakiwać. Więc nie spodziewam się cudów po tym co napisałem.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Aerobik - męska rzecz? |
---|
Trening aerobiczny jest ważny, kiedy zależy nam na doskonaleniu dynamiki piłkarzy. Rozwija umiejętności takie jak Zwinność, Przyspieszenie, Szybkość. Przydaje się szczególnie przy szkoleniu skrzydłowych i obrońców. |