LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika kornuch przeczytało już 1455 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Czerwiec / Lipiec 2009
3 dni, dokładnie tyle było potrzebne żeby prezes przewrócił na drugą stronę Cracovie.
1 dzień.
Prezes Janusz Filipiak po zamieszaniu z licencjami i końcowym rezultacie – pozostania Cracovii w Ekstraklasie postanowił ostatecznie zwolnić Artura Płatka.
2 dzień.
Prezes wpadł na pomysł zatrudnienia trenera z poza naszego ‘zatrutego’ środowiska, chciał postawić na kogoś zupełnie nowego i w dodatku na kogoś kto kocha Cracovie i zrobi wszystko, żeby to ona zaszła jak najdalej. Padło na mnie. Prezes zadzwonił powiedział, że na ten sezon wystarczy utrzymanie się w lidze a od przyszłego na nowym stadionie walczenie o „coś” więcej. Bez namysłu podpisaliśmy kontrakt.
3 dzień.
Problem polskiej piłki polega na tym, że nasze drużyny klubowe nie odnoszą sukcesów w Europie. Chcę to zmienić i zbudować w Cracovii zespół, który na arenie europejskiej nie przyniesie nam wstydu - mówi prezes Pasów Janusz Filipiak. Zapewnia, że już tego lata jest gotów wyłożyć na stół naprawdę duże pieniądze. Mowa tu o 4 mln euro. Tyle dostałem na zbudowanie zespołu, który najpóźniej za trzy lata zagra w Lidze Europejskiej na nowym pięknym stadionie.
I tu zaczyna się moja historia.
Wydawało się, że zadanie jest dość łatwe, w trzy lata zbudować zespół, który spokojnie będzie bił się o czołowe lokaty. Z takim budżetem to nie powinien być większy problem. Na początek chciałem zobaczyć jak prezentują się piłkarze w meczu z rezerwami. Pierwsza drużyna wygrała go po bramkach Ślusarskiego i Pawlusińskiego. W zespole rezerw szczególnie wyróżniał się Mateusz Jeleń.
Już od pierwszych dni zająłem się transferami, miałem dwa miesiące na przygotowanie zespołu do bardzo trudnego sezonu, przede mną było 30 ligowych meczy na wyjeździe – w Sosnowcu. Szukałem piłkarzy nie starszych niż 24 lata, najważniejsze pozycje na które poszukiwałem zawodnika to boczni obrońcy, stoper i skrzydłowi. Oczywiście jak się znajdzie odpowiedni piłkarz po dobrej cenie też będę usiłował go sprowadzić. Problem niestety tkwi w tym, że polski rynek cenowo jest bardzo wygórowany, nieraz za jakiegoś dobrego piłkarza klub życzy sobie zdecydowanie za dużo, a zagranicą? Tam ceny są nieraz bardzo niskie, tylko że znowu w większości kupuje się kota w worku.
Tygodnie mijały a razem z nimi okres przygotowawczy, już powoli wiedziałem kto jest w jakiej formie, a kogo będę musiał się pozbyć. Nawiązałem współpracę z trzecioligowym MZKS Alwernia.
Podsumowanie okresu przygotowawczego:
Transfery do klubu (cena w euro):
Mariano – Fluminese – 450tys.
Patryk Rachwał – Bełchatów – 40tys.
Marek Gancarczyk – Śląsk – 5tys.
Michał Renusz – Jagiellonia – 240tys.
Michał Pazdan – Górnik Z – 800tys.
Guaru – Coritiba – 220tys.
Wojciech Łuczak – Willem II – wolny transfer
Paweł Nerek –Polonia W – 7tys.
Łukasz Stach – Piast – 1tys.
Transfery z klubu (cena w euro):
Tomasz Moskała – Bnei Sachnin – 26tys.
Artur Szlezak – Resovia – 2,5tys.
Kamil Karcz – Gornik Ł – 5tys.
Dariusz Kłus – Ruch – 16tys.
Kamil Witkowski – Śląsk – 65tys.
Konrad Cebula – Raków – 5tys.
Arkadiusz Baran – Lech – 190tys.
Mateusz Klich – ŁKS - wypożyczenie
Okres przygotowawczy nie obył się bez ofiar:
Paweł Sasin – 3 miesiące kontuzji – uraz biodra
Mariano – 2 misiące kontuzji – nadwyrężone wiązadła kolanowe
Na pewno najlepiej w ciągu tego okresu grał Bartosz Ślusarski, który miał wkład w zwycięstwu w prawie każdym meczu, nawet przy remisie z Chelsea zdobył dwie bramki. Dwa Michały szybko wkomponowały się w zespół Pazdan i Renusz w dodatku nie zauważyłem żeby jakiś nowy piłkarz miał z tym problem.
Sierpień 2009
Sierpień rozpoczyna się moim debiutem na ławce trenerskiej, na początek mam mecz z Polonią Warszawa na Konwiktorskiej. Obserwując Czarne Koszule przypatrzyłem się, że okres przygotowawczy był dla nich udany nie przegrali żadnego meczu w dodatku od miesiące grali w Lidze Europejskiej. Miałem o tyle ułatwione zadanie, że Polonia w meczu ze mną będzie zmęczona po meczu z Fenerbahce w Lidze Europejskiej. Czarne Koszule kupiły jedynie Jarmuza z Widzewa Łódź, ale on nawet nie zadebiutował u nich w meczu towarzyskim.
Polonia Warszawa - Cracovia
Polonia W
Przyrowski - Telichowski, Skrzyński, Jodłowiec, Mynar – Ciach – Sokołowski, Piątek, Trałka – Sarvas – Gołębiewski
Cracovia
Cabaj – Derbich, Pazdan, Wasiluk, Szeliga – Sacha, Goliński, Rachwał, Pawlusiński – Ślusarski, Matusiak
Kluczowe sytuacje
5’ pierwszy strzał Polonii, uderzenie z przed pola karnego Marka Sokołowskiego w samo okienko bramki. 1-0
6’ cios za cios. Wrzuta Renusza w pole karne tam najwyżej wyskakuje Pawlusiński i umieszcza głową piłkę w bramce. 1-1
15’ Gołębiewski po kiwnięciu Wasiluka uderza w słupek bramki Cabaja.
21’ dośrodkowanie Sokołowskiego i z woleja piłkę w bramce umieszcza Gołębiewski. 2-1
30’ świetne długie podanie Renusza uderzenie głową ‘Radomatu’ do siatki, jednak bramkarz dopatrzył się faulu na bramkarzu.
36’ strzał Rachwała z 25m minimalnie nie celny.
44’ piękna podkręcona bomba sprzed pola karnego Piątka, Cabaj nie miał żadnych szans. 3-1
W przerwie postanowiłem zmienić niepewnego dzisiejszego dnia Wasiluka za Polczaka.
47’ Matusiak oko w oko z Przyrowskim, jednak górą bramkarz.
55’ Ślusarki tym razem dostaje piłkę za obrońców, jednak jego strzał broni Przyrowski ale piłka wpada pod nogi Golińskiego a ten bez problemu umieszcza piłkę w siatce. 3-2
61’ długa piłka od Derbicha do Pwlusińskiego jednak ten w fantastycznej okazji myli się.
65’ rzut rożny Pawlusiński wrzuca piłkę wprost na czoło Pazdana, jednak ten trafia w słupek.
71’ rzadki wypad Polonii pod moją bramkę, po dośrodkowaniu Sarvasa w bramkę nie trafia Trałka.
79’ Kaszuba posyła prostopadła piłkę do Ślusarkiego jednak minimalnie wyprzedza go wychodzący z bramki Przyrowski
84’ rzut wolny dla Polonii. Wrzuta w pole karne tam Gołębiewski głową lobuje mojego bramkarza. 4-2
87’ szybko wyprowadzona kontra, Szeliga do Wojtka Łuczaka a ten świetnym strzałem z 30m ustala wynik na 4-3
Takiego debiutu się nie spodziewałem. Czułem niesmak ten mecz powinienem był przynajmniej zremisować jednak po indywidualnych błedach: Wasiluka, Pazdana i Cabaja musimy wracać do Krakowa bez punktów.
W drugiej kolejce na mecz do Sosnowca przyjedzie Korona Kielce, zespół który w poprzedniej kolejce również tak jak ja przegrał mecz 3-4 jednak u siebie z Lechem Poznań. Na ten mecz pojechałem z dwoma zmiana w pierwszej jedenastce. Dzięki pięknej bramce do składu za Rachwała wskoczył Łuczak oraz Polczak w miejsce Wasiluka.
Cracovia - Korona Kielce
Cracovia
Cabaj – Derbich, Pazdan, Polczak, Szeliga – Sacha, Goliński, W. Łuczak, Pawlusiński – Ślusarski, Matusiak
Korona
Małkowski – Mijailovic, Markiewicz, Hernani, Kuzera – Edson, Vukovic, Zganiacz, Kielb – Buskiewicz, Andradina
8’ po dośrodkowaniu Pawlusińskiego, Matusiak w dogodnej sytuacji nie trafia bramki.
12’ Matusiak wychodzi sam na sam i fatalnie przestrzela
14’ Matusiak poraz kolejny wychodzi sam na sam ale znakomicie dostrzega Pawlusińskiego, a ten spokojnym strzałem pokonuje bramkarza. 1-0
20’ Dośrodkowanie wprost na głowę Ślusarkiego ale ten trafia w poprzeczke
27’ Kiełb przedostaje się w pole karne ale w najważniejszym momencie nie celnie podaje do Zganiacza.
33’ Dośrodkowanie Szeligi, piłkę do bramki po raz drugi pakuje ‘Plastik’ jednak sędzia dopatrzył się spalonego.
41’ bajeczne uderzenie Łuczaka z 35m pod poprzeczke jednak z najwyższym trudem broni Małkowski, dobitka fatalnie przestrzelona przez Matusiaka.
48’ Ślusarki dopada do piłki w polu karnym wrzuca jednak tam nie ma kto zamknąć.
60’ Nie ustające ataki Pasów, jednak fatalnie nie skuteczne.
62’pierwszy atak Korony w drugiej połowie uderzenie z zapola karnego Zganiacza daleko od bramki.
68’ uderzenie Rachwała również z dala od bramki.
75’ rzut wolny dla Korony z ok. 22m, do piłki podchodzi Andradina i pięknym strzałem pokonuje bramkarza. 1-1
79’ trzech piłkarzy Cracovii na jednego bramkarza Korony. Matusiak do Sachy a ten strzelając do pustej bramki trafia w słupek…
83’ groźna kontra Korony Edson do Ediego i 1-2…
92’ akcja rozpaczy Cracovii zamieszanie w polu karnym Kielczan piłka ląduje pod nogami Łuczaka Aten uderza piłkę w ‘kosmos’.
Po meczu od razu skrytykowałem sędziego, byłem wkurzony. Przy drugiej bramce dla Korony widziałem ewidentnego spalonego. Po raz kolejny przegrałem wygrany mecz… Udoskonaliłem trochę taktykę i z nowymi nadziejami pojechałem na mecz do Chorzowa z Niebieskimi. Szczególnie uwagę musiałem skupić na Niedzielanie, który jest siłą napędową zespołu.
Ruch Chorzów - Cracovia
Ruch
Pilarz – Nykiel, Sadlok, Baran, Stawarczyk – Brzyski, Straka, Scherfchen, Grzyb – Sobiech, Niedzielan
Cracovia
Cabaj – Derbich, Polczak, Pazdan, Szeliga – Renusz, Goliński, W. Łuczak, Pawlusiński – Ślusarski, Kaszuba.
25’ Kaszuba oddaje strzał ale fantastycznie Pilarz go broni.
31’ zamieszanie w polu karnym ostatecznie do piłki dochodzi Pawlusiński jednak jego strzał z linii bramkowej wybija Sadlok.
46’ po zamieszaniu w moim polu karnym nie pilnowany Sobiech pakuje piłkę do bramki. 1-0
48’ Nidzielan ucieka obrońcą podaje do Grzyba a ten strzela do pustej bramki. 2-0
67’ Dośrodkowanie Pawlusińskiego tam głową strzela Goliński jednak sędzia dopatrzył się faulu.
74’ Gancarczyk wbiega w pole karne wykłada piłkę Kaszubie jednak ten nie potrafi pokonać Pilarza
Mój zespół musi się obudzić i to jak najszybciej. W każdym meczu jesteśmy zespołem, który częściej atakuje jednak za każdym razem tracimy głupie bramki i tracimy cenne punkty w walce o utrzymanie. Nie miałem pomysłu co robić, dlaczego jest tak źle… postanowiłem kontynuować to co robie. Może po czasie zacznie przynosić to efekty.
Dzień po meczu Fornalik powiedział dla gazety:
-Nie rozumiem prezesa Cracovii, dał tak dużą kasę jakiemuś nie doświadczonemu gówniarzowi, który nie potrafi ustawić obrony. Szkoda, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy się już w Ekstraklasie.
Ta wypowiedź wywołała między nami wojnę. W meczu z Zagłębiem musieliśmy wygrać, tu już nie było przebacz.
Cracovia - Zagłębie Lubin
Cracovia
Cabaj – Derbich, Polczak, Pazdan, Szeliga – Renusz, Goliński, W. Łuczak, Pawlusiński – Ślusarski, Kaszuba.
Zagłębie
Ptak – Kocot, Stasiak, Jasiński, Sretenovic – Hermes, Swierczewski, Hanzel, Marangoni, Rybski – Mitsanski
12’ Kaszuba dostaje znakomite podanie od Golińskiego jednak nie potrafi pokonać bramkarza.
33’ Długa piłka za obrońców od Derbicha jednak głową tym razem nie strzela Ślusarski.
45’ Rzut rożny dla Pasów dośrodkowanie Pawlusińskiego, Pazdan minimalnie nie celnie.
53’ rzut wolny dla Zagłębia Marangoni mierzonym strzałem w okienko nie daje szans Cabajowi. 0-1
56’ uderzenie z dystansu Łuczaka minimalnie nie celne.
68’ piłka podana między obrońców, tam dopada do niej Mitsanski i zdobywa gola. 0-2
75’ Renusz wpada w pole karne, kiwa Stasiaka, strzelaaa i Ptak fantastycznie broni.
81’ Goliński ucieka Hermesowi ma trochę swobody i uderzy fantastycznie w okienko bramki Ptaka.1-2
Wciąż to samo, już nawet nie chce tego komentować. Nie wiem co będzie jeśli nawet z Arką przegramy następny mecz…
Do meczu podszedłem bez zmian taktycznych wciąż wierzyłem, że to co robimy zacznie przynosić efekty. Jedynie co postanowiłem odświeżyć to piłkarzy.
Arka Gdynia - Cracovia
Arka
Witkowski – Płotka, Szmatiuk, Siebiert, Kowalski – Bednarek, Ulanowski, Karwan, Budziński – Sakaliev, Niciński
Cracovia
Merda – Guaru, Tupalski, Pazdan, Szeliga – Sacha, Goliński, Rachwał, Pawlusiński – Ślusarski, Matusiak
6’ Niciński posyła piłkę na skrzydło do Sakalieva a ten wrzuca piłkę wprost na głowę Bednarka, Robert bez problemu umieszcza piłkę w siatce. 1-0
16’ Kowalski znakomicie podaje między obrońców do Sakalieva jednak ten nie trafia w bramkę.
35’ Rzut rożny, piłkę dośrodkowuje Pawlusiński ta wybita przez obrońców trafia pod nogi Guaru, Brazylijczyk odgrywa na skrzydło do ‘Plastika’ ten świetnie z pierwszej piłki wrzuca na czubek nosa do Matusiaka i ‘Radomatu’ nie ma problemu ze strzeleniem bramki. 1-1
43’ Ulanowski zagrywa świetną piłkę do Karwana ten uderza z 30m – minimalnie nie celnie.
52’ Goliński podaje do Pawlusińskiego ten ogrywa dwóch piłkarzy i strzela w samo okienko Witkowskiego. 1-2
57’ Dośrodkowanie z rzutu wolnego do piłki dopada Pazdan jednak przestrzela.
67’ Rzut wolny z 20m Pawlusiński potężne uderzenie jednak wprost w bramkarza.
81’ Sakaliev wpada w pole karne jednak jego sytuacje sam na sam broni Merda.
Nareszcie, odetchnąłem z ulgą. Zwyciężyliśmy, szkoda że cały sierpień musiałem na to czekać, ale jednak. Mam nadzieję, że piłkarze uwierzą w siebie i będzie już łatwiej.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Scout = dobry taktyk? |
---|
Wyznaczając scouta do obserwacji następnego rywala, zwracaj uwagę na wartość atrybutu Wiedza taktyczna. Dzięki temu będzie on w stanie trafnie zasugerować rodzaj treningu przedmeczowego oraz proponowane ustawienie. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ