Informacje o blogu

One game, one passion

Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 2801 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Cassanata Milanu?28.12.2010 23:47, @Lucasinho

-1

Jeszcze parę miesięcy temu transfer tego zawodnika do Milanu wydawał się niemożliwy - wieczny i nieopierzony awanturnik, który prędzej czy później kłócił się ze wszystkimi swoimi menedżerami lub szefami miałby wzmocnić wręcz familijny klub, w którym od zawsze najważniejsza była dobra atmosfera i wzajemny szacunek? Opis tegoż zawodnika jest jednoznaczny, wszak nie może chodzić o nikogo innego niż Antonio Cassano, który niczym wilk zwiastował pojawienie się problemów, gdziekolwiek by się nie pojawił.

Kiedy wreszcie pojawił się w Sampdorii Genua, wydawało się, iż znalazł swoją przystań, miejsce w którym wreszcie zagrzeje miejsce na dłużej. Był niekwestionowaną gwiazdą drużyny, i to nie z powodów poza boiskowych, tylko czysto sportowych. Wraz z Giampaolo Pazzinim doprowadzili Sampdorię do czwartego miejsca w lidze, i możliwości gry w kwafilikacjach Ligi Mistrzów. W rewanżowym meczu eliminacji tychże rozgrywek, wszystko układało się dobrze - Włosi ogrywali niemiecki Werder Brema, Cassano w końcówce spotkania strzelił trzecią bramkę i został zmieniony po to, by kibice mogli go nagrodzić brawami za doprowadzenie do tego historycznego sukcesu. Nie przewidywali jednak, iż niemiecki zespół zdoła ich wyeliminować, mimo tak tragicznej sytuacji.

Mimo tego wstrząsu początek sezonu był dla Cassano całkiem udany - strzelił parę bramek w lidze oraz asystował przy paru trafieniach. Nadszedł jednak moment, którego obawiać się mogli kibice Sampdorii - podczas rozmowy z prezydentem klubu Ricardo Garrone, Cassano miał w niewybrednych słowach obrazić go przy innych zawodnikach, "podważając jego autorytet". Decyzja Garrone była natychmiastowa - Włoch miał już nigdy nie zagrać w koszulce zespołu z Genui. W międzyczasie sprawa się skomplikowała, lecz w rezultacie Cassano przeniósł się do Milanu.

Tak oto dokonał się transfer, który jeszcze parę miesięcy temu wydawał się niemożliwy. Abstrahując od porywczego charakteru, mimo niezwykłych umiejętności czysto piłkarskich, był niepotrzebny przy San Siro. Czy zespół posiadający w ataku takie gwiazdy jak Zlatan Ibrahimovic, Robinho, Alexandre Pato, Filippo Inzaghi czy Ronaldinho, potrzebował kolejnego napastnika? W Mediolanie mówiło się raczej o wzmocnieniu obrony lub pomocy, aniżeli potrzebie sprowadzania kolejnego na wskroś ofensywnego zawodnika, i to mimo że pasował do nowej koncepcji transferowej klubu, który miał stanowić pewnego rodzaju oazę dla zawodników wielkich, aczkolwiek niechcianych w innych klubach.  Takimi przypadkami są na pewno zarówno Ibrahimovic, jak i Robinho.

Jednak mniej więcej w momencie kłótni Cassano z Garrone, również w Milanie zaczęły się dziać różne rzeczy - Pato i Inzaghiego z gry na dłuższy okres czasu wykluczyły kontuzje, natomiast Ronaldinho zaczął coraz częściej przesiadywać nawet całe mecze na ławce, co przywołało plotki o odejściu Brazylijczyka. Doniesienia te nie okazały się jednak być zwykłymi, dziennikarskimi mrzonkami wymyślonymi na poczekaniu, by mieć kolejny exclusive material - w tym tygodniu ważyć się będą losy byłego gracza Barcelony, który ma trafić z powrotem do ojczyzny. Właśnie wtedy na horyzoncie pojawiła się postać Antonio Cassano, starego recydywisty, który tak naprawdę nie osiągnął nic w poważnej piłce, między innymi przez swój wybuchowy charakter - Silvio Berlusconi zdecydował się jednak przygarnąć chłopaka z Bari do swojego zespołu, mimo że jest jak wspomniany wilk, zwiastujący następujące wcześniej czy później nieszczęścia.

Najgorszą rzeczą jest to, o czym wspomniał prezes Sampdorii, Ricardo Garrone, mówiąc o Cassano, że "to dobry człowiek, jednak kiedy traci nad sobą panowanie to na jaw wychodzą jego najgorsze cechy". Przed feralną kłótnią sam zawodnik często podkreślał przemianę jaka w nim zaszła, a jednym z symboli tego, że ostatecznie dorósł, był ślub jaki wziął, który miał mu pomóc w ustabilizowaniu swego życia, oraz boiskowej formy. Antonio stał się również jedną z postaci, wokół której selekcjoner reprezentacji Włoch, Cesare Prandelli zaczął budować kadrę po - eufemistycznie mówiąc - nieudanych Mistrzostwach Świata. Były szkoleniowiec Fiorentiny postawił na dwóch zbuntowanych zawodników; właśnie Cassano i Mario Balotelliego. To właśnie Prandelli zaczął zauważać przemianę Cassano, która miała pomóc stać mu się również lepszym piłkarzem.

Szansa i pomocna dłoń wyciągnięta przez Milan, wydaje się być ostatnią okazją Cassano do udowodnienia wszystkim niedowiarkom, iż nadaje się jednak do wielkiej piłki, i potrafi wzbudzić zainteresowanie swoją osobą piękną grą, a nie tylko barwnymi poza boiskowymi ekscesami. Sęk w tym, czy Włoch będzie umiał zaadoptować się do drużyny, w której będzie jednym zawodnikiem z wielu; w Romie wszystkich od zawsze przytłaczała obecność rzymskiego Gladiatora, czyli Francesco Tottiego, w Realu Madryt od zawsze roiło się od gwiazd, a Cassano poradził sobie dopiero w Sampdorii, gdzie drużynę budowano wokół niego oraz Giampaolo Pazziniego, stanowiąc razem zabójczy duet.

Powstaje pytanie, jak Maximiliano Allegri będzie ustawiał nowy nabytek klubu? Wykluczony jest raczej powrót do ustawienia 4-3-3, które stosowane ostatnim razem (w spotkaniu z Ceseną), przyniosło katastrofalny skutek. Od czasu przejścia na ustawienie 4-3-1-2, rolę trequartisty - zawodnika "podwieszonego" za dwójką napastników - pełnił Kevin Prince Boateng, zresztą ostatnimi czasy z ogromnym powodzeniem. Z pozoru to właśnie pozycja trequartisty nadawałaby się najlepiej dla Cassano, lecz Max Allegri już wcześniej zapowiadał ustawianie nowego nabytku w roli napastnika. Już teraz trener będzie miał spore problemy z zestawieniem podstawowej jedenastki; nie zapominajmy też o tym, iż niedługo wraca po kontuzji Pato. "Kaczor", Cassano, Ibrahimovic i Robinho walczący o dwa miejsca w ataku w jednym klubie? Zapowiada się fascynująco.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że posadzenie któregokolwiek z tych graczy (oprócz Pato) grozi natychmiastowym pogorszeniem się humoru zawodnika najmniej grającego, co może doprowadzić do różnego rodzaju kłótni i zamieszek w szatni, co w oczywisty sposób może zrujnować dobrą atmosferę panującą w szatni. Pewne jest to, że jakiekolwiek niesnaski będą bardzo dobrą pożywką dla mediów i kibiców, i z pewnością będą bardzo ciekawe - do tej pory mało kto mógł konkurować w poprzednich klubach z Ibrahimovicem, Robinho czy Cassano w kłótniach.

Słowa kluczowe: Pozostałe

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.