Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 1948 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
W tym dniu może się zdarzyć wszystko. Media i kibice na Wyspach Brytyjskich po prostu szaleją w pogoni za kolejnymi informacjami - czy któraś saga transferowa, ciągnięta w nieskończoność w końcu znajdzie swe ujście? A może zdarzą się nagłe, niespodziewane zwroty akcji? W takim natłoku informacyjnym zdarzają się oczywiście fałszywe doniesienia, zmyślone od początku do końca. W tym jednak tkwi urok tego okresu. Trzeba bardzo dokładnie filtrować wiadomości, mieć oczy szeroko otwarte. W innym przypadku łatwo będzie uwierzyć np. w to, że Diego Maradona był widziany w okolicach stadionu Swansea, gdzie miałby wznowić karierę. Transferowy "D-Day", czyli szaleństwo końca okienka pora rozpocząć!
Angielskie kluby szczególnie upodobały sobie ten okres na przeprowadzanie transferów. Po paru pierwszych kolejkach trenerzy już widzą luki, które należy jak najszybciej załatać. Większość ruchów przeprowadzanych jest właśnie 30, 31 sierpnia lub 30, 31 stycznia. Wystarczy wspomnieć jakie transfery miały miejsce w tym czasie w poprzednich sezonach, "za pięć dwunasta" - Carlos Tevez, Javier Mascherano, Dimitar Berbatov, Robinho, Rafael van der Vaart czy pół roku temu Fernando Torres i Andy Carroll. Trenerzy sami często nie wiedzą, czy będą mieli nowego gracza do dyspozycji, tak jak Harry Redknapp nie mógł być pewien tego, że van der Vaart na pewno dołączył do Tottenhamu. O wielu transakcjach dowiadujemy się już po zakończeniu okienka. To szaleństwo ma jeszcze jedną, wielce ważną cechę - czasami brak porozumienia w sprawie jednego transferu uniemożliwia inne ruchy, przypomina to system naczyń połączonych. Pół roku temu gdyby nie doszło do przeprowadzki Torresa do Londynu, do Liverpoolu nie zawitałby Andy Carroll. Wszystko z powodu umowy pomiędzy władzami "The Reds" i Newcastle - Liverpool zobowiązał się zapłacić "Srokom" za Carrolla 15 milionów funtów mniej, niż otrzymają za hiszpańskiego mistrza świata. A jakich transferów możemy spodziewać się dzisiaj i jutro? Jest to zbiór wielu doniesień, zarówno prawdziwych jak i tych mniej - do każdego transferu równie dobrze mógłbym dopisać słowo "podobno" lub "według mediów".
Po klęsce z Manchesterem United przed Arsenalem wielu postawiło zadanie niemal niewykonalne - zakup pięciu piłkarzy w ciągu trzech dni. Trzeba jednak przyznać, że działacze z Emirates nie zasypują gruszek w popiele i wzięli się za poważne transfery. Praktycznie z klubem dogadani są Park Chu Young, napastnik AS Monaco oraz lewy obrońca Fenerbahce Stambuł, Andre Santos, bliski podpisania kontraktu jest również Per Mertesacker. Na tym się jednak nie kończą plotki, to dopiero początek - w poszukiwaniu wzmocnień Arsene Wenger spogląda również na Stamford Bridge. Plotki o zainteresowaniu Alexem oraz Garym Cahillem chyba można włożyć między bajki w związku z transferem obrońcy Werderu Brema, jednak Yossi Benayoun jest całkiem realnym celem - do klubu Romana Abramowicza już wpłynęło zapytanie. Eljero Elja jest już nieosiągalny, gdyż jest dogadany praktycznie z Juventusem Turyn, a stwierdzenia jego agenta o tym, że jego klient "wolałby grać w Anglii lub Hiszpanii" miały na celu chyba tylko podniesienie stawki. W poszukiwaniu zawodnika mogącego wzmocnić środek pola nie zapomniano również o borykającym się z problemami finansowymi Evertonie. Wyciągnięcie z Goodison Park Mikela Artety jest jak najbardziej możliwe, zwłaszcza jeśli Wenger w zamian zaoferowałby Davidowi Moyesowi Nicklasa Bendtnera. Padł również temat transferu Lucho Gonzaleza. Pomocnik Olympique Marsylii zdecydował, iż najbliższy sezon spędzi na Stade Velodrome.
Po wspomnianym Evertonie raczej nie można się spodziewać spektakularnych transferów. Ściślej mówiąc - żadnych, co najwyżej "z klubu". Wszystko z powodu finansów, dlatego menedżerowie desperacko szukający nowych piłkarzy powinni zajrzeć na Goodison Park, gdzie za odpowiednią cenę każdy jest na sprzedaż, co potwierdza David Moyes. - Wszyscy mają swoją cenę - Fabregas, Ronaldo. Jeżeli jakakolwiek oferta będzie wystarczająco wysoka, jestem pewien, że ją przyjmiemy. - Niewiele mówi się w kontekście Manchesteru United, jednak to zupełnie zrozumiałe. Temat Wesleya Sneijdera chyba ostatecznie upadł, jednak asystent Sir Alexa Fergusona, Rene Meulensteen wypowiada się na temat Holendra w tonie "mamy mocny skład, ale Sneijder by go jeszcze bardziej wzmocnił". Również Dimitar Berbatov nie pali się do zmiany otoczenia, a szkocki menedżer chwali go za to, że "Bułgar nigdy się na nic nie skarżył", nawet gdy nie został wybrany do meczowej kadry w finale Ligi Mistrzów. Ferguson przyznaje jednak, iż do klubu wykonano parę telefonów w sprawie byłego gracza m.in. Bayeru Leverkusen i Tottenhamu Hotspur.
Harry Redknapp, menedżer Spurs po raz kolejny ma bardzo pracowity koniec sierpnia. Plaga kontuzji w jego ekipie oraz przeciągająca się w nieskończoność sprawa transferu Luki Modricia powodują, że "Koguty" koniecznie muszą kogoś przekonać do gry na White Hart Lane. Celem od początku lata jest Scott Parker, który gra w drugoligowym West Hamie United. Doniesienia z Anglii mówią, że Tottenham zapłaci za Parkera 6 milionów funtów, a wcześniej Jake Livermore odrzucił propozycję wypożyczenia. Transfer gracza WHU jest jednak moim zdaniem kwestią kilku najbliższych godzin.Najgorętszym punktem jest jednak sprawa Modricia, która zaprząta wszystkim głowy na WHL - na ten temat wypowiedział się nawet Ledley King, który stwierdził, że "im szybciej ta saga zostanie rozwiązana, tym szybciej Tottenham wróci do normalności". Chelsea podobno złożyła ostatnią, 40-milionową ofertę - jeśli ona nie przyniesie powodzenia, sięgną po...
... Raula Meirelesa, który może być wymieniony za... Yossiego Benayouna (!). Nawet takie rewelacje transferowe pojawiały się w angielskich mediach w przeciągu ostatnich godzin. Kolejne 30 milionów euro ma być przeznaczone na lewego obrońcę Porto, Alvaro Pereirę. Podobno Andre Villas-Boas chce go przekwalifikować na prawą flankę, tylko że teraz tam gra Jose Bosingwa, będący ostatnio w świetnej dyspozycji... Na rynku dostępny jest również były piłkarz "The Blues"Michael Ballack, który nie może przebić się w Bayerze Leverkusen. "Jeżeli Ballack poprosi o transfer, rozważymy opcje" - mniej więcej w takim tonie wypowiada się Rudi Voller. Być może po byłego kapitana reprezentacji Niemiec zechce sięgnąć Tottenham...?
Manchester City zgodnie z przewidywaniami skupia się na uszczuplaniu wyjątkowo szerokiej kadry. W tym celu wypożyczono do Betisu Sevilla Roque Santa Cruza, a do Espanyolu Vladimira Weissa. Mark Van Bommel, obecny gracz Milanu przyznał na łamach włoskiej prasy, że w zimie "Citizens" chcieli go ściągnąć, lecz przystał na ofertę z Włoch. "Kilka czołowych klubów z Anglii i Hiszpanii" jest zainteresowanych Adamem Johnsonem, według jego agenta. Johnson w poprzednim sezonie mógł momentami liczyć nawet na miejsce w podstawowym składzie, jednak tegoroczne zakupy nie pozostawiają wątpliwości - na Etihad Stadium już nie ma czego szukać.
Świadomość angielskich (i nie tylko) kibiców pobudza bomba z dnia dzisiejszego - nie West Bromwich Albion, nie Tottenham, a Manchester City ma zostać nowym klubem Owena Hargreavesa! Piłkarz przeszedł już testy medyczne w szpitalu Bridgewater i być może zostanie zaprezentowany jako nowy piłkarz "Obywateli". Większość fanów United już określa go mianem "zdrajcy", zapominając o jednym. Zawodnik kanadyjskiego pochodzenia chciał grać w "Czerwonych Diabłach" nawet za darmo, jednak takiemu rozwiązaniu sprzeciwiono się na Old Trafford. Pluć sobie w brodę może Roy Hodgson, menedżer WBA, który przed paroma dniami pytany o Hargreavesa twierdził "mamy czas". Klub z The Hawthorns zainteresowany jest graczem rywala Wisły Kraków w Lidze Europejskiej - Chrisem Bairdem z Fulham. Na Craven Cottage ostatnie 24 godziny mogą przynieść nie wiatr, a huragan zmian. Martin Jol pragnie wzmocnić skład Zdenkiem Grygerą (transfer prawie pewny), Andym Johnsonem z Leicesteru czy Cameronem Jerome. Klub może opuścić absolutna gwiazda Fulham, Amerykanin Clint Dempsey - zapytanie do klubu w jego sprawie wpłynęło z Sevilli, zainteresowanie przejawiają Aston Villa i Newcastle United. Jego ewentualnymi następcami mieliby być Sulley Muntari z Interu Mediolan lub Derek Boateng z Dnipro Dniepropietrowsk. Ten ostatni wpadł w oko Jolowi podczas spotkań czwartej rundy eliminacji Ligi Europejskiej pomiędzy tymi klubami. Na czele listy życzeń ma się jednak znajdować Bryan Ruiz, piłkarz... Twente Enschede, grupowego rywala w LE, który jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do transferu. Anglicy mieli zaoferować za Nacera Chadliego, innego piłkarza wicemistrza Holandii 5 milionów euro. Martin Jol narzeka na brak typowego napastnika - w wypowiedzi dla Sky Sports News narzekał na to, iż w ostatnim meczu ligowym Johnson był jedynym napastnikiem na ławce, w dodatku nie w pełni dysponowanym.
Steve Bruce, menedżer Sunderlandu uporczywie poszukuje napastnika - w kręgu zainteresowań wymienia się Patricka Helmesa, Georgiosa Samarasa, Papissa Cisse oraz Federico Machedę, który jeśli by dołączył, to prawdopodobnie na zasadzie wypożyczenia. Zawodnik na poziomie Helmesa czy w szczególności Cisse byliby ogromnymi wzmocnienia klubu ze Stadionu Światła. Podobno włodarze Sunderlandu zainteresowani byli pozyskaniem... Joeya Bartona, do niedawna piłkarza największego rywala, Newcastle United. Sam zainteresowany odmówił jednak podania nazw klubów nim zainteresowanych, nie chcąc "prać publicznie brudów", jednak jeden fragment wskazuje na Sunderland - "jeżeli bym tam poszedł, prawdopodobnie zostałbym zlinczowany".
Wspomniany Newcastle również nie będzie próżnował w ostatnich godzinach okienka transferowego. Temat przejścia Mevluta Erdinga padł po tym, jak PSG oficjalnie sprzeciwiło się takiemu wyjściu. Prawdopodobne wydaje się wypożyczenie Federico Machedy z Manchesteru United, a władze Sochau potwierdzają, że dostały ofertę ws. Modibo Maigi, ofensywnego pomocnika. Inny zawodnik z Ligue 1, Aly Cissokho również znajduje się na celowniku "Srok", jednak bardziej prawdopodobny wydaje się transfer innego lewego obrońcy, Erika Pietersa z PSV Eindhoven. Zespół "Magpies" ma wzmocnić też Davide Santon, jednak niektóre doniesienia są sprzeczne - według jednych ma być wypożyczony, gdyż Inter Mediolan widzi w nim swoją odpowiedź na Paolo Maldiniego (to dosyć ponury żart chyba), według innych jego cena oscyluje wokół 5 milionów euro. Trener "Srok", Alan Pardew ma zdecydować o losie Petra Bolka, czeskiego bramkarza po tym, jak odbędzie on testy. Jedna z plotek mówi również u zainteresowaniu Waynem Bridgem, który miałby zastąpić sprzedanego do Liverpoolu Jose Enrique.
Stiljan Petrov, pomocnik Aston Villi nawołuje swój klub do wzmocnień, argumentując że inne zespoły również wzmacniają swe ekipy. Sytuacja jak na razie wygląda jednak odwrotnie. Jean II Makoun został wypożyczony do Olympiakosu Pireus. Zastąpić go mógłby wspomniany już wcześniej Clint Dempsey, a sprzedanego do QPR Luke'a Younga ma zastąpić Rhys Williams z Middlesbrough. Bardzo ciekawym przypadkiem jest Norwich City. Zespół Paula Lamberta nie jest wiązany z żadnymi plotkami - czy to tylko cisza przed burzą, czy "Kanarki" nie potrzebują wzmocnień?
To, że Queens Park Rangers będzie bardzo aktywne pod koniec okienka było oczywiste już w zeszłym tygodniu, po tym jak klub zyskał nowego właściciela. Londyńczyków wzmocnił już Luke Young oraz Joey Barton. Poza tym "The Hoops" są bliscy pozyskania Armanda Traore z Arsenalu oraz Shauna Wrighta-Philipsa. Niewykluczone, iż Neil Warnock sięgnie po Antona Ferdinanda, obrońcę Sunderlandu i młodszego brata bardziej znanego Rio.Takie transfery powinny pomóc QPR w walce o utrzymanie w angielskiej elicie.
Po nieudanych próbach ściągnięcia Shauna Wrighta-Philipsa oraz Vladimira Weissa, Wigan chce sięgnąć po Giovanniego Dos Santosa z Tottenhamu Hotspur. Klub Roberto Martineza mógłby być odpowiednim miejscem dla bardzo zdolnego Meksykanina. Poza tym, potwierdzono już transfer Alberto Crusata z hiszpańskiej Almerii. Walijski beniaminek ze Swansea chce sięgnąć po bramkarza Gerharda Tremmela, chociaż ten ruch wydaje się dziwny, wszak Michel Vorm, obecny golkiper jest świetnym fachowcem. Brendan Rodgers ma również zakusy na Matthew Batesa z Middlesbrough, jednak na przeszkodzie stoi brak porozumienia pomiędzy klubami. Dyrektor generalny Wolverhampton, Jez Moxey potwierdza, że "Wilki" mogą wypożyczyć jednego gracza przed końcem okienka. W kontekście wzmocnień wymienia się Scotta Danna oraz Chrisa Bairda.
Trudom pogodzenia gry w Premier League oraz Lidze Europejskiej będzie musiało sprostać Stoke City. W tym celu Tony Pulis sięga po Wilsona Palaciosa, jednocześnie nie wypowiadając się na temat Petera Croucha. Rosły napastnik ma jednak pozostać "Kogutem" przynajmniej do zimy. Wartą wzmianki informacją jest doniesienie o możliwym wypożyczeniu Romelu Lukaku z Chelsea, co mogłoby odbić się z korzyścią dla wszystkich stron. Stoke zyskałoby dobrego napastnika, a Lukaku wróciłby na Stamford Bridge przyzwyczajony do stylu gry jaki panuje w najlepszej lidze świata. Prawie pewny jest transfer Camerona Jerome'a.
Fatalny początek sezonu w wykonaniu Blackburn Rovers zmusił władze klubu do odważniejszych kroków na rynku transferowym. W tym celu zakontraktowano Simona Vukcevica, a kolejnymi piłkarzami w kolejce po podpisanie kontraktu są Scott Dann z Birmingham oraz Mohamed Bangura ze szwedzkiej AIK Solna. Temat transferu Vedada Ibisevica z Hoffenheim ostatecznie upadł, a Cedric Mongongu z Monaco wybrał... Evian, beniaminka francuskiej Ligue 1. Ibisevica nie zatrudni również Bolton Wanderers, który w związku z takim obrotem sytuacji zainteresował się Davidem N'gogiem, napastnikiem Liverpoolu oraz Dedryckiem Boyatą z Manchesteru City. Menedżer Boltonu, Owen Coyle potwierdza zainteresowanie tymi piłkarzami, jednak nie chce jednoznacznie deklarować, czy wzmocnią oni klub z Reebok Stadium. Podobno ta dwójka dostała już zgodę swoich klubów na rozmowy z "The Trotters". Według angielskich mediów obserwowany przez Coyle'a jest Shaun Wright-Philips, jednak prawdopodobnie ten transfer nie dojdzie do skutku.
Jako ostatni pozostał Liverpool. Klub z Anfield Road przeprowadził już wiele transferów i ma wyjątkowo szeroką kadrę, więc trudno spodziewać się, by zaskoczył swoich fanów jeszcze jakimś ruchem. Właśnie dlatego pogłoski o powrocie Craiga Bellamy'ego wydają się niedorzeczne, a doniesienia o możliwym wypożyczeniu Mauro Zarate z Lazio również - moim zdaniem - się nie sprawdzą. Kenny Dalglish miał być zainteresowany Garym Cahillem, ale po co "The Reds" kolejny środkowy obrońca po przybyciu urugwajskiego defensora, Sebastiana Coatesa? Nieznana do końca jest przyszłość Raula Meirelesa. Wspominałem już wcześniej o możliwej, ale raczej mało prawdopodobnej wymianie Portugalczyka na Yossiego Benayouna. Izraelczyk potwierdza, że negocjuje z kilkoma klubami. Według mediów są to głównie Arsenal, Newcastle oraz Tottenham.
Szaleństwo związane z "D-Day" lub "deadline day" na Wyspach Brytyjskich jest chorobą nieuleczalną. Tysiące, jak nie miliony kibiców śledzą wszelkie doniesienia na żywo, mając gdzieś w duchu głęboko skrytą nadzieję, że ich klub zrobi im niespodziankę. Wyciągnie asa z rękawa. Z tego zamieszania każdy korzysta jak się da, przede wszystkim... bukmacherzy. W Anglii są znani z tego, że potrafią przyjmować zakłady na dosłownie wszystkie zdarzenia, nie inaczej jest również z transferami. Czy Modrić zostanie w Tottenhamie? Czy Gary Cahill zostanie w Boltonie? A jeśli odejdzie to do jakiego zespołu? W obecnej chwili kurs na to, że zasili Arsenal lub Tottenham jest równy, trzeci jest Manchester City. Takich zakładów jest o wiele więcej. Cała ta otoczka wobec D-Day, ogromne zainteresowanie kibiców oraz mediów sprawiają, że kluby prędko nie porzucą nawyku przeprowadzania transferów "na ostatnią chwilę". Muszą się jednak spieszyć, by nikomu nie przydarzyła się taka wpadka, jak Ankaragucu - 31 stycznia Turcy wysyłali Red Bull Salzburgowi dokumenty faksem, jednak ten się zaciął, a dokumenty Austriacy otrzymali... trzy minuty po północy, 1 lutego. FIFA później ten transfer anulowała.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Lubisz to? |
---|
Jeżeli korzystasz z Facebooka, wpadnij na profil CM Rev, kliknij "Lubię to" i bądź na bieżąco ze wszystkim nowościami dotyczącymi świata Football Managera oraz oficjalnej strony serii w Polsce. Jest nas już ponad 12 tysięcy. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ