Redaktor: Minął rok od naszej ostatniej rozmowy. Sukces powtórzony. Śląsk znowu z Mistrzostwem Polski. Jak wyglądał 2 sezon Twoimi oczami? Wydaje się, że potwierdziłeś swoją wartość.

Ja:  Cóż, miłe słowa. Cieszę się, że chłopaki zrealizowali większość moich założeń i dało to efekt choć co prawda o Mistrzostwo biliśmy się praktycznie do samego końca.

R: Mimo, iż w lidze byliście w zeszłym sezonie najlepsi to i tak kilku ciekawych piłkarzy wzmocniło Wasze szeregi

J: Fakt, zawsze staram się poprawiać najmniejsze szczegóły, kilku graczy zwróciło moją uwagę i chciałem by dołączyli do nas, jak widać udało się. W zeszłym sezonie nasi napastnicy mieli niestety tylko przebłyski. Najwięcej goli zdobywał wtedy Sobota. Chcieliśmy zmienić coś w najbardziej wysuniętej formacji i stąd transfery kilku napastników.

R: Kilku graczy także opuściło Śląsk, graczy znaczących – mówię tutaj o Elsnerze czy Kelemenie a nawet Cetnarskim

J: Rok chciał iść dalej i rozwijać się, ja to rozumiem – wybrał Anglię – wielu zawodników marzy by zagrać w tej lidze. Podobnie rzecz się miała z Marianem Kelemenem – 2 klasa rozgrywkowa w Anglii wydała mu się interesująca więc odszedł szukać motywacji gdzie indziej. Ja jednak uważam, że zawodnicy, którzy przyszli na ich miejsce naprawdę godnie ich zastąpili a kto wie czy nawet nie wypadli lepiej.

R: Na  uwagę zasługuje fakt, że byli to Polacy z dość znaczącymi nazwiskami jak na polskie realia.

J: Mówiłem już kiedyś i zawsze będę to powtarzał – jeśli do wyboru mam dwóch zawodników prezentujących ten sam poziom i jest to Polak i obcokrajowiec to wybiorę Polaka bez względu na to czy jest on minimalnie droższy. Załuska przyszedł do nas za darmo a wpuścił w sezonie zaledwie 14 goli w lidze.

R: Jak wyglądała kadra na sezon 2012/2013?

J:

GK: Załuska, Gikiewicz

OP: Jędrzejczyk, Socha

OL: Pawelec, Dudu

OŚ: Madera, Żołnierewicz, Fojut, Celeban

DPŚ: Gol, Łukasiewicz

PŚ: Mila, Kaźmierczak, Budziński, Dzalamidze

OPP: Makuszewski, Sobota

OPL: Janoszka, Ćwielong

NŚ: Voskamp, Janczyk, Gikiewicz

R: Sezon zaczęliście od zaledwie dwóch sparingów. Z Oławą i Kluczborkiem.

J: Ze względu na wcześnie zaczynające się Eliminacje Ligi Mistrzów zagraliśmy tylko 2 sparingi. W pierwszych meczach w LM również przetestowałem kilka ustawień. Oba sparingi wygraliśmy, pierwszy 4:1 (2xGikiewicz, Ćwielong, Szuszkiewicz), a drugi 2:0 (Biliński, Telechowski).

R:  2 faza kwalifikacji LM to dwumecz z Podgoricą. Nie był to chyba trudny przeciwnik?

J: Rzeczywiście, udało nam się wygrać oba mecze. Udało się zgromadzić we Wrocławiu 22 tysiące kibiców.

R:  Po Lidze Mistrzów czekała na Was w Superpucharze Wisła Kraków - Wasz przyjaciel.

J:  Wisła zagrała w składzie mocno międzynarodowym.

Skład Wisły: Vanhamel – Słodowy, Chavez, Jaliens, Carole – Garguła, Sobolewski – Melikson, Małecki, Burgstaller – Chima

Skład Śląska: Gikiewicz – Socha, Celeban, Fojut, Jędrzejczyk – Łukasiewicz – Kaźmierczak, Mila – Sobota, Ćwielong - Gikiewicz

Skład pełen nowych zawodników, jeden z nich niestety strzelił nam gola w 89 min (Burgstaller). Mecz rozgrywany był na stadionie w Chorzowie – 40 tysięcy ludzi, brakuje takiej atmosfery u nas mimo, że mamy stadion na ponad 40 tys.

R: O porażce trzeba było jednak szybko zapomnieć bo przecież już za moment kolejny mecz w eliminacjach LM. Tym razem dosyć mocne Dinamo Zagreb.

J: Na wyjeździe przegraliśmy 1:0. U siebie przy 25 tysiącach kibiców nie zdołaliśmy zwyciężyć i uzyskaliśmy tylko remis  1:1. Bramkę strzelił Janoszka. Marzenia na grę w fazie grupowej LM trzeba było odłożyć na później. W międzyczasie zaczęła się liga.

R: Wielu było zdziwionych inauguracją w Waszym wykonaniu. Graliście u siebie z Cracovią i nie zdołaliście wygrać.

J: Wtedy myślami byliśmy przy Dinamie, dokonałem kilku zmian w 1 składzie. Niestety tylko remis 0:0.

R: Po Dinamie, 2 mecze w lidze. Mecz z Lechem wydawać się miał bardzo ciężkim.

J: Oba mecze jednak wygraliśmy bez problemów i czekaliśmy na ostatnią rundę eliminacji Ligi Europejskiej.

R: Trabzonspor wydawał się faworytem.

J: Tak samo jak rok wcześniej AZ. Mimo to udało nam się uzyskać dwa korzystne wyniki i awansować 2 raz z rzędu do fazy grupowej LE.

R: A tam zespoły naprawdę znaczące w europejskim futbolu. Wydawało się, że to jeszcze trudniejsi rywale niż rok temu

J: R.Sociedad, Lille i Red Bull Salzburg. Nie byli oni jednak tak straszni jak mogło się początkowo wydawać.

R: Sprawiliście nie lada niespodziankę i wyszliście z tej trudnej grupy. 3 zwycięstwa robią wrażenie.

R: Przypomnijmy teraz Wasze wyniki z rundy jesiennej.

J: Proszę bardzo

R: Po 1 części sezonu nie byliście liderem. Wyprzedały Was dwie Warszawskie drużyny.

J: Dokładnie jak mówisz, mieliśmy stratę 5 punktów do liderującej Polonii Warszawa. Trzeba było zrobić kilka zmian w naszym składzie. Stąd kolejne transfery.

R: Wydawało się, że Śląsk nie będzie się liczył już w walce o Mistrza. Z drużyny odszedł filar obrony – Celeban.

J: To prawda, Piotrek wprowadzał wiele spokoju do naszej gry defensywnej. Dostaliśmy jednak wielką ofertę, Piotrek chciał wyjechać, szanuje jego wybór. Ponadto odeszli też bracia Rafał i Łukasz G., a także dobrze zapowiadający się Makuszewski.

R: W ich miejsce pojawił się m.in. dawno niewidziany w polskiej lidze Jerzy Dudek.

J: Jurek chciał wrócić do futbolu, może już niekoniecznie jako zawodowy piłkarz stąd zaproponowałem mu kontrakt trenera/zawodnika. Był ciągle w znakomitej formie i uznałem, że gdy Łukasz Załuska dostanie kontuzji lub nie będzie mógł wystąpić z innych powodów to Jurek jest w stanie go zastąpić.

R: Na uwagę zasługują również kolejne zmiany w ataku.

J: Łukasz Gikiewicz w 13 meczach strzelił zaledwie 2 gole, Dawid również nie prezentował jakiejś wybornej formy. Nakoulma pozostawał bez pracy, fajnie prezentował się na treningach, strzelił nawet gola w jednym sparingu. Było jasne, że przychodzi jako zmiennik. Większe nadzieje wiązałem z Arkiem Milikiem.

R: Zawiodłeś się?

J: Ależ skąd! Arek mimo 18 lat pokazał, że jest już wartościowym zawodnikiem. Nie bałem się na niego stawiać a on w zamian za to w 10 ligowych meczach strzelił 5 bramek.

R: W fazie pucharowej LE wylosowaliście chyba najgorzej jak mogliście.

J: To było ciekawe doświadczenie. Mogliśmy przecież wylosować Chelsea czy Atletico Madryt. Trafiliśmy Inter Mediolan. Zapowiadało się ciekawie.

R: Zanim Inter to najpierw sparingi:

J: Wyniki nie napawały optymizmem, sezon zasadniczy to jednak zupełnie co inne.

R: Byliście skazywani na sromotne porażki w dwumeczu z Interem.

J: Fakt, nie mieliśmy jednak nic do stracenia, musieliśmy walczyć. W 1 meczu u siebie, wreszcie dopingowało nas ponad 42 tysiące! To było coś niesamowitego.

Śląsk: Załuska – Jędrzejczyk, Madera, Fojut, Pawelec – Gol – Kaźmierczak, Mila – Sobota, Dudu – Gikiewicz

Inter: Cesar – Maicon, Lucio, Ranoccia, Zanetti – Maggio, Cambiasso, Jadson, Nolito – Forlan, Milito

R: Mieliście swoje sytuację jednak Forlan zdobył gola i przegraliście 1:0.

J: Mimo to jestem niezwykle zadowolony z moich zawodników, napsuli sporo krwi rywalom, szkoda, że nie udało się wepchnąć tej piłki do bramki. W rewanżu przegraliśmy 2:0. Wynik 3:0 w dwumeczu z Interem Mediolan to chyba nie wstyd. Dziękuje jeszcze raz chłopakom. I ja i oni poczuliśmy przez chwilę futbol na najwyższym poziomie, może za rok będzie okazja do większej ilości takich meczy, gdy awansujemy do LM (śmiech).

R: Oczywiście, życzę tego i Tobie i Śląskowi. Forma w rundzie wiosennej była lepsza niż w poprzedniej części sezonu.

J: To fakt, chcieliśmy za wszelką cenę obronić zdobyty sezon wcześniej tytuł.

R: Puchar Polski?

J: Nie pytaj, porażka od razu na początku z Ruchem Chorzów 0:1.

R: Cieszy chyba mała liczba bramek straconych w rundzie wiosennej?

J: Oczywiście to zasługa Załuski i pod koniec sezonu Dudka.

R: Rzutem na taśmę obroniliście Mistrzostwo.

J: Szczęście razem z umiejętnościami sprawiło, że mając tyle samo punktów co Polonia Warszawa to my zdobyliśmy tytuł. Oczywiście ten fakt niezmiernie cieszy. Już chciałbym by rozpoczął się mój 3 sezon ze Śląskiem. Mam ogromną motywacje do pracy w tej drużyny. Są pieniądze, są wspaniali kibice, są znakomici piłkarze, są i chęci na upragnioną LM.

R: Spokojnie trenerze, zanim LM to porozmawiajmy jeszcze chwilę o wydarzeniach z ubiegłego sezonu. Do 11-stki sezonu wybrani Sobota i Mila.

J: Byli to bez wątpienia wiodący zawodnicy. Waldek strzelił w lidze w 27 meczach 10 goli i miał 7 asyst. Sebastian zagrał we wszystkich 30 meczach – zdobył 3 gole i miał 9 asyst.

R: Menadżerem Sezonu Leszek Ojrzyński – jego Korona zajęła dopiero 12 miejsce w lidze - dziwi Cie ten wybór?

J: Nie mnie to oceniać.

R: Możesz zdradzić na jakie ruchy kadrowe zdecydujesz się przed tym sezonem?

J: Mogę potwierdzić już 3 transfery. Dołączy do nas za darmo Jakub Bąk (zakontraktowany zimą), odejdą Budziński i Voskamp.

R: Mówi się, że do Śląska dołączą naprawdę wielkie nazwiska ? Możesz zdradzić coś więcej?

J: Oczywiście, że nie mogę. Negocjujemy kilka kontraktów ale nie zdradzę jacy to są zawodnicy. Chcąc walczyć o LM w sposób znaczący, musimy się wzmocnić i zatrzymać naszych najlepszych zawodników.

R: To chyba priorytet?

J: Jasne! Każda polska drużyna marzy o Lidze Mistrzów. Liga oczywiście nie zostaje w tyle, będziemy walczyć by po raz 3 raz z rzędu zdobyć tytuł mistrzowski.

R: Trzymam kciuki, wierzę, że za rok znów się spotkamy i zrelacjonujesz mnie oraz kibicom Śląska jak wyglądał sezon w Twoich oczach.

J: Oczywiście, z przyjemnością, za rok się widzimy!