Informacje o blogu

Votum separatum

Ten manifest użytkownika Pucek przeczytało już 7204 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Przez wiele lat bardzo sceptycznie podchodziłem do gry klubami z niższych lig. Sądziłem, że nie będzie dawało mi to satysfakcji i radości z prowadzenia tego typu rozgrywki. Chciałem bić się jak najszybciej o najważniejsze trofea. Myliłem się. Myślę, że wielu graczy dochodzi do takiego momentu, gdy chce z prowincjonalnej drużyny stworzyć wielki klub. Nie chcę jednak pisać peanów na cześć takiego trybu rozgrywki. Napiszę o tym co stanowi według mnie klucz do sukcesu.
 
NASTAWIENIE NA ROZWÓJ

Przede wszystkim prowadzenie małego klubu wiąże się z nastawieniem na rozwój. Są do tego różne strategie. Pod koniec listopada pisałem, że w Football Managerze w rozgrywce małymi klubami bardzo trudno o zrównoważony rozwój. W komentarzach do tekstu przeprowadziliśmy ciekawą dyskusję na ten temat. Musimy być przygotowani na długą rozgrywkę, rozbudowy stadionu, bazy i szkółki. Wszystko w kwestii infrastruktury będziemy robić powoli i stopniowo.
 
WYBÓR KLUBU

Już sam wybór klubu jest bardzo istotny w tego typu rozgrywce. Zwykle stawiałem na zespół z najniższej ligi angielskiej. To popularny kierunek. Według mnie warto wybierać drużynę z najniższej ligi, ale z kraju, w którym rywalizacja w najwyższej lidze będzie trudna. W polskich ligach wystarczy awans do Ligi Mistrzów i reszta stawki zostaje daleko za nami. Jeśli zaś Twoimi przyszłymi rywalami będą w lidze angielskiej City, United, Chelsea, Arsenal, a w Hiszpanii Barca z Realem, to samo pod względem silnych rywali może dotyczyć Włoch, Francji, czy Niemiec, to tak czy siak szykuje się spore wyzwanie. Oczywiście można tutaj nawrzucać jeszcze inne państwa, ale sugeruję wybierać z najmocniejszych lig. Im potencjalnie trudniejsi rywale w najwyższej klasie rozgrywkowej tym potencjalnie dłuższa kariera. To jednak tylko opinia, a nie fakt, ponieważ wielu graczy w zupełnie innych ligach prowadzi swoje drużyny przez znacznie więcej sezonów niż ja kiedykolwiek rozegrałem. Czasem na korzyść działa także prowadzenie drużyny z innego kontynentu.

W przypadku wyboru klubu istotna jest także pojemność stadionu. Bywają zespoły, w których kariera może zawalić się przez niemożność jego rozbudowy. Powoduje ona pozostawanie w niższej lidze ze względu na finanse, pomimo awansu na wyższy szczebel. Można temu zaradzić polityką transferową, ale to szczegółowo omówię w dalszej części tekstu. Oczywiście, nie zrażaj się kiedy pojemność stadionu jest niska. Jeśli FM nie zwariuje, to spokojnie go rozbudujesz albo zbudujesz nowy.

Co jest bardzo istotne to, że warto także odnaleźć klub z którym będziemy się w jakiś sposób identyfikowali. Czasem frajdę daje poznanie historii, ulubiony zawodnik, interesujący herb, specyficzne koszulki albo jakiś inny element, który nas przyciąga. Z założenia ma być to długa kariera, więc lepiej po prostu lubić ten klub, bo będziemy nim zarządzać nieco dłużej niż zwykle.
 
TWORZENIE SWOJEGO MENEDŻERA

Wiem, że niektórzy z graczy nie poświęcają wielkiej uwagi na tworzenie swojego profilu, ale to także może zadecydować o porażkach albo zwycięstwach. W FM-ie nie liczy się jeszcze wyraz Twojej twarzy, ale atrybuty już jak najbardziej. Jestem zwolennikiem wyzwań, więc zawsze wybieram najniższy stopień licencji, czyli tak naprawdę jej brak oraz najniższy poziom doświadczenia. Jeśli ktoś jest w stanie sobie wyobrazić super menedżera w małym klubie, to proszę bardzo, ale chyba nie ma co robić z siebie mesjasza Football Managera już na wstępie. Tym bardziej, że to spore ułatwienie. Wysoki handicap. Wystarczy stopniowo się rozwijać i spokojnie zebrać doświadczenie oraz nabyć licencje. To moja sugestia.

Ważnym momentem jest wybranie atrybutów. Kiedyś stworzyłem swojego menedżera tak, żeby miał jak najwyższe motywowanie z tej puli, którą dysponowałem. Motywowałem świetnie, dawało to efekty i ważne przewagi, ale przez najniższe atrybuty dotyczące dyscypliny w klubie miałem częste konflikty. Dlatego teraz motywowanie pozostaje dla mnie priorytetem, ale już nie tak wysokim.
 
NASZE PRZEWAGI

To co pierwszego dnia wnosimy do nowego klubu, to nasze przewagi i wiedza. Już na wstępie jesteśmy zdecydowanie najlepszym menedżerem ligi. Dysponujemy wiedzą, pewnie każdy wcześniej prowadził już jakieś duże kluby, wie jak zachowywać się w danych momentach. To bardzo istotne i pomocne.
 
TAKTYKA

Czasem praktyka bywa przeszkodą, bo mamy złe nawyki. Tak może być w przypadku taktyki. Jeśli grałeś Realem Madryt, a bierzesz się za mały klub, to nie oczekuj, że swoboda i szybka gra krótkimi podaniami wypali doskonale. Warto zawsze zatem aktualizować swoją wiedzę i dostosowywać ją do obserwowanej sytuacji, aby nie zostać ideologiem i menedżerem zatopionym w betonie jednej idei. Byłoby trochę trudno się ruszyć, a z małym klubem trzeba iść do przodu. Nie znaczy to oczywiście, że piłkarze z małego klubu nie będą potrafili grać znośnej piłki, a oglądanie meczów będzie katorgą, ale cierpliwość jest wskazana. Przygotuj się także na zmiany taktyki z biegiem lat, ponieważ na pewno w trakcie kariery Twoje pierwotne ustawienie przestanie być skuteczne – czasem wystarczy zmiana na choćby kilka miesięcy.
 
SZTAB

Nasza przewaga dotyczy także rozeznania wśród potrzebnych atrybutów na różnych pozycjach oraz konieczności zatrudnienia nowych trenerów, asystenta i innych członków sztabu. Z mojego doświadczenia wynika, że przytłaczającą część sztabu należy zwolnić – nie dlatego, że trzeba wymienić wszystko od piwnicy po strych, chociaż w przeciągu lat zmienią się nawet fundamenty, właściwie zostanie tylko herb, to głównie dlatego, że dysponując wiedzą co do potrzebnych umiejętności sztabu szkoleniowego nie możemy pozwolić na dalsze zatrudnienie słabych trenerów, czy choćby fizjoterapeutów. Przykładowo zawsze staram się pozyskać asystenta z jak najwyższymi atrybutami wiedzy taktycznej i szacowania umiejętności, ponieważ wyręcza mnie on w instrukcjach dotyczących poszczególnych piłkarzy rywala. To bardzo pomaga.
 
ROZMOWY Z ZARZĄDEM

W pierwszym dniu rozpoczynającym nową erę w dziejach klubu warto wybrać się na spotkanie z zarządem i prosić praktycznie o wszystko co aktualnie jest możliwe. Jeśli zwiększą nam budżety, a finanse pozwalają na rozbudowę czegoś, to naprawdę super. Do próśb do zarządu warto zaglądać regularnie, bo bez stopniowej rozbudowy bazy treningowej, obiektów młodzieżowych oraz stworzenia akademii możemy wprawdzie awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale nadal pozostaniemy klubem z prowincji.
 
TRANSFERY

To kluczowa część moich porad do prowadzenia małego klubu. W pierwszym dniu pozbywam się prawie połowy zawodników pierwszego składu. To brutalne, ale taki jest rynek. Większość jest bowiem kompletnie nieprzydatna. Ten ruch to także zasługa naszej przewagi nad resztą stawki. Najważniejszy fragment dotyczy tego, że po awansie do wyższej klasy rozgrywkowej zwykle stan naszego zadowolenia fałszuje nam rzeczywistość. Kluczowi piłkarze Twojej drużyny nie nadają się kompletnie na kluczowych piłkarzy w nowym sezonie. Różnice w obecnych umiejętnościach (CA) oraz reputacji Twoich obecnych piłkarzy z tymi, z którymi będziesz grał w przyszłym sezonie nie pozwolą Ci na rywalizację o najwyższe lokaty. To w pewien sposób efekt widełek CA na bazie których resarcherzy opracowują bazę danych w Football Managerze. Z mojego doświadczenia wynika, że kluczowi piłkarze w nowym sezonie będą nadawali się tylko jako rezerwowi. Zatem w najlepszym przypadku musisz wymienić pół drużyny, w realnym scenariuszu blisko trzy czwarte, a w najgorszym prawie całą. Trudno się rozstawać, ale jeśli miłość blokuje możliwość rozwoju, to lepiej iść do lekarza, bo to nie miłość tylko patologia. Oczywiście to metoda, jeśli chcesz od razu rywalizować o awans. Jeśli nie, to możesz kopać się ulubionym składem w wyższej lidze, ale będzie to przypominało bardziej kopanie się z koniem niż grę w piłkę nożną. Taki manewr powtarzam praktycznie po każdym awansie do wyższej ligi, chyba że dysponuję jakąś wybitną jednostką.
 
CZY WARTO POZYSKIWAĆ DARMOWYCH JUNIORÓW?

Do gry w Football Manager 2016 sądziłem, że tak. Podczas przebiegu kariery pozyskiwałem darmowych juniorów i z biegiem lat myślałem, że będą oni wskakiwali do składu. Jednak, jeśli Twoja baza i obiekty młodzieżowe są ograniczone, to rozwój takiego piłkarza będzie tak ograniczony, że z potencjalnego niezłego ligowca wyjdzie tylko niewypał transferowy. Zatem warto, ale do całego procesu trzeba też podchodzić z ostrożnością.
 
WYCHOWANKOWIE?

Nabór do drużyn juniorskich to ważny moment sezonu i miłe urozmaicenie. Zawsze z niecierpliwością czekam na to kto pojawi się w tegorocznym naborze. Jednak szeroko komentuję ten problem w Football Managerze w tekście poświęconym zrównoważonemu rozwojowi.
 
WARTO ZARZĄDZAĆ WSZYSTKIM

W prawdziwym życiu jestem zdecydowanym przeciwnikiem braku delegowania zadań i zarządzaniu wszystkim przez jedną osobę. W Football Managerze, a zwłaszcza w małym klubie nie warto jednak oddawać zadań pracownikom. Nieważne czy chodzi o motywowanie, trening, sparingi, transfery, zatrudnianie juniorów czy cokolwiek innego. Istotna jest także obserwacja drużyny i meczów. Bez wyciągania wniosków z gry i realizacji taktyki w meczu nie masz szans. Najlepiej sam zajmiesz się wszystkim, bo wtedy masz wpływ na niemalże wszystko. Nie wyobrażam sobie też braku dbałości o sprowadzanych piłkarzy i trenerów, braku rozsądku w dobrze taktyki oraz organizacji treningów tydzień w tydzień i mecz w mecz, a także nie pilnowania konferencji i rozmów przedmeczowych, tylko klikania na oślep. Zarządzanie wszystkim nie sprawdza się w lajfie, to jedna z patologii zarządzania, ale w FM-ie jak najbardziej. 
 
KARIERA W MAŁYM KLUBIE TO ŚWIETNY MATERIAŁ NA BLOGI ALBO DEPESZE!

Prowadzenie drużyny z niższych lig zwykle budzi większe zainteresowanie graczy niż prowadzenie Realu Madryt albo Barcelony, to także świetny materiał na karierę opisywaną w blogach i depeszach. Do tej pory prowadziłem Guiseley, Oxford, FC United, Dynamo Drezno i Orleans – na podstawie wielosezonowych doświadczeń w tych klubach napisałem te porady.

Co jeszcze warto przeczytać, bo pojawiają się tam istotne wątki dotyczące prowadzenia także małych klubów:

Drużyną wychowanków do Premier League nie wjedziesz: O zrównoważonym rozwoju
Problem "Nzw" wśród piłkarzy: Jak unikać niezadowolenia zespołu? [PIĘĆ KROKÓW]
O wymianie i zużyciu taktyki: Dziwna przypadłość taktyczna Football Managera
Reputacja bywa decydująca przy wynikach: Szklany sufit reputacji
Od czego zależy skuteczność taktyki: Taktyka, czyli złudzenie szybkiego sposobu na sukces
Zarządzanie zebraniami z zespołem: Bądź generałem!
O budowie wylęgarni juniorów: Tak szkółkę zbudowałem!
Zarządzanie budżetem transferowym: O rządzeniu małym pieniądzem
 

Słowa kluczowe: mały klub niższa liga Pucek

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.