CM Revolution jest polską Oficjalną Stroną Serii Football Manager. Nieprzypadkowo więc biorąc się za ten temat założyłem koszulkę z jej logiem, co widać na zdjęciu powyżej. Nie jest także przypadkiem, że robię to, gdy Football Manager 2013 prawie puka do naszych drzwi lub na strony z torrentami. Nie będzie wielką ściemą czy przeszacowaniem, jeśli napiszę, że spore grono ludzi lubiących Football Managera ściąga go z internetu.

Na pewno czytaliście albo nawet braliście udział – w internecie lub na ulicach w protestach przeciwko ACTA. Mam wrażenie graniczące z pewnością, że nie był to tylko zwrot w kierunku obrony wolności w sieci. To także sprzeciw społeczny wobec tego co narzucają nam właściciele własności intelektualnej.

Nie patrzę na problem piractwa tak samo jak kiedyś, chociaż teraz mogę sobie pozwolić na sięganie po tytuły z półek sklepowych. Wiem, że gracze lubią wypowiadać się na tematy save & load, FM RTE czy Genie Scouta. Wiem, że wielu z nich na szczęście zrozumiało już to, iż gra jest swobodnym wyborem każdego. A piractwo?

W przypadku potwierdzającej odpowiedzi na pytanie, które zadałem w tytule grozi tutaj wykluczenie ze społeczności. Myślę, że to dobrze, bo takie miejsca muszą stawać w obronie pewnych zasad. Jednak staję się w pewien sposób bezradny, gdy czytam wypowiedzi młodego gracza, który tłumaczy, że musi ściągnąć Football Managera z internetu, ponieważ nie stać go na kupno oryginalnego. Nie mam etycznej siły, aby go skrytykować. Po prostu nie mam i nie będę tego robił.

Wiem, że to nie produkt pierwszej potrzeby. Ale gdy w relacjach medialnych obserwuje wyroki w sprawie gangu pruszkowskiego, gdy czytam, że w Polsce około 50 000 osób zostaje skazanych za poruszanie się po pijanemu na rowerze, gdy przyglądam się całej sprawie Amber Gold, temu że nie wolno posiadać na własny użytek ani grama marihuany, czy zastanawiam się nad tym dlaczego nie mogę z kolegą napić się piwa na ławce, bądź wina na pikniku z dziewczyną, to wiem, że w części spraw przesadzamy zanadto, a część spraw odpuszczamy za bardzo. Gdy widzę jak wojewoda potrafi wyrażać chęć zamykania trybun z powodu pojawiających się rac na trybunach, to także zastanawiam się czy my, po prostu tutaj w Polsce wybraliśmy i zorganizowaliśmy jakieś państwo najgłupszych zakazów. Jednak jeśli wybieramy głupich rządzących, to stanowi o naszej głupocie, ponieważ sami ich wybraliśmy. Jednak z drugiej strony im jestem bliżej, im bardziej patrzę na to partyjniactwo, nepotyzm, brak służby publicznej, tym bardziej przestaję się dziwić połowie Polski, że w ogóle nie chce brać w tym udziału. Ja też taką Polską się brzydzę. Nie lubię jej.

Z drugiej strony śmieszy mnie także Polska ludzi nie płacących abonamentu RTV i przy tym domagających się czegokolwiek od telewizji publicznej. Trudno mi wybrać, która gorsza.

Dopiero po przeniesieniu na taką perspektywę chciałbym porozmawiać o piractwie. Czy powinniśmy je potępiać z wielką stanowczością, czy powinniśmy raczej zastanawiać się nad formami popularyzowania płacenia za własność intelektualną? Może dobrym wyborem nie byłoby karanie za piractwo, tylko faktycznie za popularyzowanie go? Jak robi się to tutaj.

Spodziewam się, że kolejny raz z rzędu kupię oryginalnego FM-a. Ale może dla części z Was jakaś niższa cena byłaby adekwatna? Czy ktoś uwierzy w to, że właściciele SEGI czy Sports Interactive, to biedni ludzie, którzy oferują minimalną cenę za grę? Czy na pewno robią wszystko, żeby egzemplarzy sprzedawało się jak najwięcej? Poddaje to pod wątpliwość przede wszystkim pamiętając o tym, gdy premierę światową, a polską dzieliło kilka lub nawet kilkanaście dni.

Ponadto i przede wszystkim wątpliwe etycznie jest, gdy Miles Jacobson narzeka na piractwo wśród graczy, a twórcy sami udostępniają i przymykają oko na to, że gracze sami potrafią odblokować część z licencji (słynny folder Inc). O ile FM byłby uboższy bez herbów, zdjęć, czy innych plików, które pod sporą wątpliwością licencyjną zawsze tworzy społeczność? O bardzo wiele.

Jestem pewny, że świat idzie do przodu. Pogląd na piractwo też powinien się zmieniać. Co nie znaczy, że wszystko powinno być za darmo i wszystko można ukraść. Nie i nie można. Co myślicie o problemie?