Cześć, mam na imię Karol i gram w Football Managera 2017.
- Czeeeeeeść Karooool.
Jestem bardzo
zapracowany chory leniwy, dlatego będę opowiadał Wam tylko najważniejsze fakty z życia tej kariery na zakończenie każdego sezonu.
Zacznijmy zatem od formalności, żebyście nie zadawali pytań, które i tak zadacie.
Jako klub startowy wybrałem Widzew Łódź. Tak samo jak w FM 2007, 2008, 2010, 2011 i 2013. Jak więc widzicie, dawno już nim nie grałem. Jak również widzicie, jestem bardzo przebojowy. Wszystkie atrybuty na minimum.
Jacek Magiera mnie nie lubi. A to podobno taki poczciwy człowiek.
Widzew na dodatku ESA18 zaczyna od 2. Ligi. Czy wspominałem już, że jestem leniwy?
Ale poważnie, naprawdę nie miałem ochoty przez rok tłamsić wszystkich trzecioligowców przerastającym ich o głowę (w grze) Widzewem. Wyzwanie żadne, a Wy usnęlibyście.
Druga liga jednakowoż to już zupełnie inna liga.
Karolo Coelho, 2017
PRZYGOTOWANIA
Zdaniem bukmacherów mamy potencjał na
środek tabeli. Żeby nie było wstydu, należy dokonać wzmocnień.
Wzmocnień w sztabie oczywiście. Prawdziwy szef pierwszy dzień pracy zaczyna od przeglądu personelu.
Wygenerowani główny scout i główna fizjoterapuetka byli chyba jakimiś lumpami z ulicy, więc wysłałem ich na nią z powrotem. W klubie pozostaliśmy jedynie
prezes, asystent i ja. Następnie, nie mając jeszcze nawet trenerów, poprosiłem Maćka o analityka i naukowca sportowego. Facet okazał się zaskakująco kooperatywny. Oto efekty:
Pimp My Sztab wyszło bardzo owocnie.
Zaciąg polsko-bułgarsko-włoski obfitował w wybitne nazwiska, jak m.in:
-
Massimo Ambrosini, dwukrotny zwycięzca LM z AC Milan,
-
Armando Gozzini, główny lekarz AC Milan w latach 2003-2007,
-
Ebi Smolarek, były reprezentant Polski, syn legendy Widzewa i reprezentacji Włodzimierza,
-
Roman Dąbrowski vel Kaan Dobra, były reprezentant Polski i piłkarz m.in. Besiktasu,
-
Marcin Fastyn, scout Widzewa w latach 2011-2014, researcher do zakaukaskiej bazy danych gry Football Manager, znajomy wpływowych postaci sceny FM,
-
Kostadin Kostadinov, 46-krotny reprezentant Bułgarii, uczestnik MŚ 1986,
-
Maciej Szuprytowski, łysawy 37-latek z Tczewa.
Co ciekawe, niemal wszyscy zgodzili się pracować za 3/4 płacy minimalnej.
W rezultacie zyskałem
najlepszy pion medyczny i scoutingowy w 2. Lidze, a także najlepszy pion trenerski w dziedzinach Atak, Technika i Kierowanie zespołem (pozostałe: 2. i 3. miejsca). Z takim zapleczem możemy działać.
Z początku nie planowałem żadnych transferów, jednak ostatecznie pod koniec przygotowań zastany skład wzmocniłem dwoma zawodnikami. Pierwszym był
Moussa „Musa” Ouattara, były piłkarz
Korony Kielce i bez wątpienia jeden z najlepszych zawodników, jacy kiedykolwiek postawili stopę na boiskach Ekstraklasy.
Przecież takie wideo nie może kłamać.
Drugi to
Jordan Diakiese, 21-letni wychowanek
PSG w latach 2009-2015, uczestnik UEFA Youth League i młodzieżowy reprezentant Francji. Od roku nie grał w piłkę, studiował w tym czasie w Wyższej Szkole Handlowej w Paryżu. Na Facebooku posiada
14 identycznych zdjęć.
Co ciekawe, PSG nie przedłużyło z nim kontraktu zaraz po tym, jak Jordan wystąpił w pełnym wymiarze czasowym (2700 minut) we wszystkich meczach zespołu rezerw (IV liga francuska) w sezonie 14/15. Transfer do Widzewa powinien być dla niego krokiem naprzód.
Jordan, pamiętaj, że
mogło być gorzej. Mój najlepszy napastnik z 8. ligi angielskiej trafił do pierdla za uprowadzanie faceta i odcięcie mu palca.
Koniec końców do sezonu przystąpiliśmy w następującym składzie:
Jest tu bez wątpienia kilka nazwisk godnych uwagi.
Wolański w bramce to gwarancja solidności.
Mąka i
Okachi to też nie anonimy, choć co do jakości tego drugiego mój sztab miał nieco wątpliwości. Dla mnie generalnie solidna paka na 2. Ligę. Wystarczy dobra taktyka.
PS. Gram tą samą taktyką od 2008 roku.
RUNDA JESIENNA
Zaczęło się nieźle. Wygrałem swój nieoficjalny oraz oficjalny debiut. Wygrałem także pierwsze
Derby Łodzi.
Po meczu Pyrdoł wyleciał. Ależ mi przykro.
Puchar Polski odpuściliśmy, wysłałem rezerwowych na rzeź. Dwie porażki z rzędu zaliczyliśmy grając w osłabieniu. Jedną z Błękitnymi – liderem na półmetku. Faktyczną porażką był jedynie mecz z Polonią. Niby za dużo zielonych światełek w tym terminarzu nie widać, a jednak przezimowaliśmy na
czwartym miejscu z minimalną stratą do prowadzących.
Po świętach przenieśliśmy się na
nowy stadion. Na wielkim otwarciu
parasola obiektu ograliśmy ekstraklasową Wisłę Płock 3:1.
Trzy dni później na Piłsudskiego przyjechał
Franz Smuda, więc żeby miał trochę dobrej prasy, kazałem podmęczonym chłopakom tylko lekko postraszyć Górnika. 1:3.
Po tych meczach stwierdziłem, że potrzebuję więcej elastyczności w obronie oraz ataku. Stąd kolejne dwa transfery.
Kostadin Stoyanov to 5-krotny reprezentant Bułgarii. Fizycznie nie zachwyca, ale potrzebowałem raczej kogoś, kto potrafi spokojnie operować piłką. Dodatkowo Bułgar może grać
na każdej pozycji w obronie, dlatego mimo 30 lat w chwili podpisywania umowy dostał dwuletni kontrakt. Powinien być solidną zapchajdziurą na ten okres.
Drugim wzmocnieniem jest
Paweł Smółka, napastnik z ponad 60 występami w 1. Lidze. Potrzebowałem większej konkurencji w ataku, ponieważ Okuniewicz potrafił się zaciąć, a Krzywicki nie zdobył jesienią żadnej bramki.
RUNDA WIOSENNA
Wiosna to ogólnie jakaś psychodela.
Zaczęliśmy od wygranej na oficjalnym stadionowym debiucie, a potem…
10 remisów w 14 meczach. Jedna porażka (z liderem) po golu w 89. minucie. To była nasza
jedyna przegrana wiosną.
Derby Łodzi w takich warunkach też musiały być remisowe. Gola na wagę punktu strzelił dla nas
Krzywicki. Było to jego pierwsze i ostatnie trafienie w sezonie. Powiedzieć, że moje uczucia względem niego są ambiwalentne, to jak nic nie powiedzieć.
Liga układała się na szczęście bardzo płasko i ostatecznie dopiero na dwie kolejki przed końcem wypadliśmy poza miejsce barażowe. Wtedy do roboty wziął się
Okachi. Dwa razy 1:0 po golach
Prince’a dało nam trzecią lokatę i
awans do 2. Ligi. Łącznie Nigeryjczyk zdobył 4 bramki w sezonie. W pierwszej, drugiej, przedostatniej i ostatniej kolejce. Trochę po studencku.
Jakby ktoś nie zauważył – ostatecznie
zremisowaliśmy połowę ligowych spotkań.
ŁKS spadł z ligi. No prawie się popłakałem.
RAPORT ZE ŚWIATA
W Ekstraklasie sensacja. Najlepiej w nowym formacie rozgrywek odnalazło się
Zagłębie Lubin. Z roboty wylecieli m.in. Ramirez z Wisły (Skorża in) oraz Probierz z Jagi (Michniewicz in).
Legia nie obroniła mistrzostwa, nie awansowała do LM i nie wyszła z grupy w LE. Zdobyła za to Superpuchar. Magiera jest bezpieczny. Nadal mnie nie lubi.
Znicz Pruszków zdobył Puchar Polski.
Znicz Pruszków spadł z 1. do 2. Ligi.
Znicz Pruszków zagra jednocześnie w 2. Lidze i Lidze Europy.
Raport z Europy: Mistrz Hiszpanii –
Real. Mistrz Włoch –
Juventus. Mistrz Niemiec –
Bayern. Mistrz Francji –
Monaco. Mistrz Anglii –
Arsenal. Totalnie wszystko się zgadza.
Liga Europy –
Manchester United. Liga Mistrzów –
Tottenham. Jak ten FM to robi?
PODSUMOWANIE SEZONU
Z pewnością udały się transfery.
Musa został ulubieńcem kibiców (jakżeby inaczej), z kolei
Diakiese najlepszym młodzieżowcem. Jak ktoś wcześniej mógł zauważyć, koronę króla strzelców wymęczył
Kamiński. Na wyróżnienie zasłużył też
Olczak, który z pozycji DP Ś do 3 goli dołożył 8 asyst.
ZAPOWIEDŹ 2. SEZONU
-
Budka i
Nowak kończą kariery, zdecydowanie nie będę ich powstrzymywał.
- zapewne czeka nas zmiana kapitanów, bo
Czaplarski i
Tlaga nie zagrali łącznie nawet 10 meczów.
- Wolańskim interesuje się
Śląsk. W razie czego
Humerski wybronił mi kilka spotkań przy jego kontuzji w końcówce sezonu. Nie panikuję.
- zatrudnię jeszcze
dwóch scoutów. Mogę, nie zrobiłem tego wcześniej, bo nie było na horyzoncie nikogo dobrego.
- chyba zmienię też
asystenta. Kozieł jest co najwyżej przyzwoity, a jego zwolnienie po prostu kosztowało zbyt dużo.
- w sumie to pewnie wymienię 1/3 składu.
- mój 37-letni analityk nie będzie miał przeszczepu włosów.
Do zobaczenia za rok.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ