Pierwsza obowiązkową rzeczą, którą musiałem zrobić to udział w oficjalnej konferencji prasowej jako nowy trener KKS Lecha Poznań.

Inny Małoznaczący Dziennikarz: Wygląda pan na zestresowanego, czy to prawda?

Kamil Nowak: Nie, absolutnie nie, po prostu nie mogę się doczekać pierwszego meczu.

IMD: Czy zdecydował pan już, którzy zawodnicy się panu spodobali, a z których nie jest pan do końca zadowolony?

KN: Opcja Piąta.

IMD: Nie rozumiem, mógłby pan to wyjaśnić?

KN: Przepraszam, jak kiedyś grałem w Football Managera to było identyczne pytanie i Opcja Piąta to" Nie zamierzam oceniać zawodników, póki nie zobaczę ich w akcji." W zasadzie na pamięć znam wszystkie konferencję.

KN: Chcę wszystkich dziennikarzy uprzedzić, że za konferencję prasowe będzie odpowiadać mój asystent.

IMD: Jak bardzo zamierza się pan angażować w codzienne sprawy klubu?

KN: Chcę być niczym Jose Mourinho i pan Wojciechowski [Prezes Polonii przyp. red.]. Będę surowy i wymagający. Każdy kto nie spełni pokładanych w nim nadziei będzie odsyłany do klubu Mikołaja [od Mikołajczaka bo jest drewnem]. Każdy kto dostanie czerwoną kartkę zostanie dotknięty finansowo, każdy kto strzeli samobójczego gola nie zagra przez 10 meczów chyba, że będę mieć dobry dzień, a każdy kto nie będzie biegał na boisku, zacznie biegać małe maratony na treningach. A tak po za tym przyświeca mi motto: "Klub to JA".

IMD: Nie uważa pan, że trzymanie drużyny silną ręką może odbić się na morale zespołu oraz na nastawieniu zawodników w stosunku do pana?

KN: Oni nie mają mnie lubić tylko osiągać wyniki. Teraz muszę już isć bo zapomniałem, że zostawiłem czajnik na gazie.

Lech Poznań, obecny mistrz Polski. Poprzeczkę mam wysoko postawioną. Skład jaki zastałem jest według mnie zbyt słaby na skuteczne rywalizowanie o prym w Europie...

Mam zamiar wzmocnić środek obrony jednym zawodnikiem, boki obrony dwoma. W pomocy widzę jeszcze 3-4 zawodników. W ataku natomiast wystarczy mi jeden solidny snajper. Z rezerw powraca Stilic. Zapotoka i Mikołajczak trafiają na listę zawodników do wypożyczenia, a juniorów bez perspektyw odsyłam na orliki.

Zwolniłem Ryszarda Kuźmę bo nie ma gustu i nosił białe skarpety do garnituru i zatrudniłem na jego miejsce fenomenalnego fachowca Sidnei Lobo:

Ciekawy jest fakt, że ten pan jest także asystentem narodowej drużyny Brazylii.

Przygotowałem trening na rozgrywki przed sezonowe oraz zacząłem przeglądać rynek transferowy.

Niestety w tym sezonie przyjdzie nam zagrać tylko 7 sparingów ze względu na dosyć wczesne terminy kwalfikacji do Ligi Mistrzów.

Rozgrywanie meczy przydzieliłem panu Lobo bo ja byłem zajęty szukaniem nowych zawodników.

Przegraliśmy jeden mecz, a szkoda. Z Bursasporem mogliśmy spokojnie wygrać. Nimniej okres przygotowawczy powinniśmy uznać za udany.

Transfery:

Rahim - Mam nadzieję, że wzmocni on rywalizację na środku obrony gdzie obecnie grają Arboleda, dziadek Bosacki i czasami Wojtkowiak. Przybył za darmo.

Ibrahim Faye - Potencjalne wzmocnienie lewej strony obrony bo Djurdjevic jakoś mnie nie przekonuje, a na Henriqueza wiele klubów ostrzy sobie zęby KLIK. Transfer za darmo, rzecz jasna.

Chibuzor Okonwo - Ten o to młody gracz (21l.) przybył jako osoba, która będzie w stanie zmotywować do walki o pierwszy skład Wojtkowiaka. Gracz ten kosztował klub 35,000 €.

Abubakari Yakubu - Piłkarz ten występował 16 razy w narodowej drużynie Ghany. Jak widac gra on na trzech pozycjach, a takich piłkarzy mi potrzeba. Idealnie załata prawą stronę i środek obrony oraz może grać jako defensywny pomocnik. Zawitał do nas za darmo.

Marko Babic - Niewątpliwie najciekawszy transfer sezonu polskiej ekstraklasy. Co do umiejętności Babicia nikt nie ma zastrzeżeń. Jedynym problemem może być jego forma toteż podpisałem z nim tylko dwuletni kontrakt. Przybył za darmo.

Martijn Reuser - Doświadczony zawodnik, potrafiący grać na obu skrzydłach. Wystapił jeden raz w kadrze Holandii, a do tego chciał zarobić bardzo mało. Tym niemniej jest to rozwiązanie czasowe. Także za darmo.

Denis - Kupiony za 65,000 € z myślą o przyszłości. Prognozuje się, że może on być udanym następcą Semira Stilicia, a nawet przewyższyć go umiejętnościami.

Ciprian Tanasa - Ostatnim zawodnikiem nabytym w tym oknie transferowym został rumuński piłkarz grający na pozycji napastnika. Miejmy nadzieję, że wkomponuje się w moje założenia taktyczne i stworzy świetny duet z zawodnikami, których już posiadam w zespole. Przybył za 70,000 €.

Odnośnie zwolnień i sztabu szkoleniowego nie będę się rozpisywać, po prostu dam screeny.

Natomiast co do transferów piłkarzy:

Następny odcinek będzie opisywać dwa mecze z Red Bullem Salzburg, mecz o Superpuchar Polski oraz dwa mecze Ligowe.

Do następnego razu!