LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika Magicc przeczytało już 2540 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Jesień 2011
Za nami już początek sezonu więc pora na małe podsumowanie. Można chyba przyznać, że Widzew zaliczył całkiem udany start, chociaż nie wolno popadać w hurraoptymizm- zespół nie uniknął potknięć, a kilku zawodników cały czas gra w kratkę. Ale po kolei:
06.08.2011
Łódzka drużyna miała zacząć sezon wyjazdowym meczem z Cracovią. Skład nie był jeszcze optymalny, głównie ze względu na kilka kontuzji, ale to specjalnie nie przeszkodziło Widzewowi. Jednak to Cracovia zdobyła pierwszego gola- w 52. minucie Radosław Matusiak przedarł się między obrońcami i bez trudu pokonał Maćka Mielcarza. Radość gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo- już w 61. minucie mierzonym strzałem do wyrównania doprowadził Dudu Paraiba, który z konieczności grał w tym meczu na lewym skrzydle. Po niecałym kwadransie piłkę do własnej bramki wpakował Goliński, nieudolnie próbując zablokował dośrodkowanie od Dudu. Dzieła zniszczenia dopełnił w 83. minucie Remi Adiko, popisując się samotnym rajdem przez prawie pół boiska.
Cracovia Kraków 1:3 Widzew Łódź
________________________________________
13.08.2011
Na następne spotkanie widzewiacy udali się do Warszawy, gdzie ich rywalem miała być Polonia. Ten mecz miał odpowiedzieć na pytanie, czy wpompowane w stołeczny klub pieniądze przyniosły wreszcie oczekiwany efekt? Już pierwsza połowa przyniosła krótką i zdecydowaną odpowiedź- "nie". Stojącego w bramce Cierzniaka w 2. minucie pokonał Adiko, kilka minut później tego samego dokonał obsłużony przez Robaka dokładnym podaniem Oziębała. Strzelec pierwszej bramki skompletował hat-tricka strzelając gole w 36. i 40. minucie. Jedyne co mogła zrobić Polonia to zmniejszyć straty- dokonał tego w 77. minucie Sidibe ogrywając bez trudu obronę łódzkiego klubu.
Polonia Warszawa 1:4 Widzew Łódź
________________________________________
19.08.2011
Tego dnia Widzew rozgrywał pierwszy mecz w tym sezonie na własnym stadionie, a ich rywalem był aktualny mistrz kraju, Wisła Kraków. Zanim widzewiacy skończyli machać do swoich kibiców, Wisła prowadziła już jednym golem- zagubionych obrońców ograł z łatwością Rios, a następnie wpakował piłkę do siatki. W 10. minucie tej samej sztuki dokonał Boguski i było już 0:2. Dalsza część meczu to seria nieudolnych ataków Widzewa, który po prostu nie potrafił przedrzeć się przez nastawioną na kontry ekipę Wisły. Po przerwie wyglądało to nieco lepiej- ataki były bardziej przemyślane, a gra składna, jednak rywale skutecznie przerywali większość akcji. Bramkę kontaktową zdobył w 78. minucie Marcin Robak, jednak był to szczyt możliwości łódzkiego zespołu w tym dniu.
________________________________________
Zapewne wiele osób zapyta kim jest widoczny obok jegomość? To nikt inny jak nowy nabytek Widzewa- Marko Livaja! Młody chorwacki napastnik dołączył do łódzkiego klubu z wolnego transferu, co jest efektem pewnego nieporozumienia na linii zawodnik- Hajduk Split. W dużym skrócie sytuacja wyglądała tak, że Marko chciał odejść do Interu Mediolan, na co nie wyraził zgody jego chorwacki pracodawca. W efekcie Livaja nie przedłużył kontraktu z Hajdukiem, ale także nie przeszedł do Włoch ze względu na ograniczenie tamtejszych klubów w ilości zawodników spoza Unii Europejskiej sprowadzonych w jednym okienku. Poza utratą pracy Marko został też zawieszony we wszystkich rozgrywkach do połowy roku 2011, czyli w naszym klubie będzie mógł już wystąpić. Zagmatwane? I to bardzo. Mamy nadzieję, że chłopak da się okiełznać i nie będzie próbował wykręcać podobnych numerów w Widzewie- tymczasem ma pełnić rolę zmiennika dla grających na co dzień napastników, czyli Robaka i Obaje, a swoją przygodę z nowym zespołem rozpocznie 26 sierpnia. Życzymy powodzenia i wielu zdobytych w naszych barwach goli!
________________________________________
27.08.2011
Kolejny mecz Widzewa w roli gospodarza- na stadionie im. Ludwika Sobolewskiego gościła Korona Kielce. Nie została jednak potraktowana ulgowo, gdyż pierwszego gola straciła już w 5. minucie za sprawą niezawodnego Adiko. Kielczanie nie pozostali jednak dłużni, szybko doprowadzając do wyrównania po strzale Kaczmarka. Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic wartego uwagi, za to po przerwie Widzew przypomniał sobie, że remis nie daje im kompletu punktów. W 49. minucie kolejnego gola zdobył Adiko, a niespełna 10 minut przed końcem meczu swojego pierwszego w tym sezonie (a zarazem pierwszego od pół roku) gola strzelił Joshua Obaje, wykańczając głową dośrodkowanie Dudu z rzutu rożnego.
________________________________________
31.08.2011
Ostatniego dnia wakacji Widzew wyjechał do Poznania na mecz z tamtejszym Lechem. Trzeba dodać, że Lech dotychczas sprawował się wyjątkowo słabo. Niestety na boisku nie było tego widać. Kolejorz dominował od pierwszej minuty co udokumentował 3 bramkami- dwa razy Mielcarza pokonał Rudnevs (41. i 85. minuta), a raz dokonał tego niezastąpiony przy rzutach rożnych Manuel Arboleda (73. minuta). Honorowego gola dla Widzewa strzelił Obaje w 52. minucie spotkania. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że od tego spotkania Lech zaczął swoją zwycięską serię.
________________________________________
10.09.2011
Widzew wrócił na swój stadion, gdzie miał podjąć Zagłębie Lubin. Było to o tyle ciekawe, że Zagłębie w ubiegłym sezonie wygrało wszystkie mecze z Widzewem- dwa ligowe i jeden w ramach Pucharu Polski. Było ponadto wiadomo, że obaj trenerzy za sobą nie przepadają. Nieraz dochodziło już na łamach gazet do słownych utarczek między Bajorem a Przybułkiem. Początek spotkania wskazywał na to, że i tym razem to Miedziowi będą górą- już w 19. minucie wyszli na prowadzenie po tym jak gola zdobył Traore. Widzew swoje sytuacje zaczął wykorzystywać dopiero w drugiej połowie- najpierw w 57. minucie wyrównał Robak, a kilka minut później zwycięskiego gola zdobył Obaje.
Widzew Łódź 2:1 Zagłębie Lubin
_________________________________________
17.09.2011
Mecz wyjazdowy ze Śląskiem Wrocław zasługuje na miano festiwalu nieskuteczności- Widzew pokazał jak nie należy grać w ofensywie. Dość powiedzieć, że ze strony łodzian nie padł nawet jeden celny strzał na bramkę, a Marcin Robak przestrzelił z 3 metrów w sytuacji sam na sam. Dwa gole zdobyte przez Ćwielonga (15. i 78. minuta) powinny się za to śnić obrońcom po nocach, bo zostali ograni jak amatorzy. Szczerze mówiąc ciężko o jakiekolwiek pozytywy w tym meczu i trzeba mieć nadzieję, że był to jednorazowy przypadek.
__________________________________________
25.09.2011
Mecz z Lechią był ważniejszy niż mogłoby się zdawać- w końcu zaledwie 5 dni wcześniej Widzew w bardzo złym stylu przegrał 0:1 z Wisłą Płock i tym samym zakończył swoją tegoroczną przygodę w Pucharze Polski. Słabego wyniku nie tłumaczył nawet mocno rezerwowy skład wystawiony w tamtym spotkaniu. Porażka w Gdańsku byłaby sygnałem, że coś przestało działać jak należy. Widzew wyszedł na boisko nastawiony bardzo ofensywnie, ale w pierwszej połowie żadna bramka nie padła. Obydwie drużyny miały swoje szanse, Widzewowi brakowało jednak skuteczności, zaś na drodze Lechii skutecznie stawali wracający do składu Ugo Ukah i Maciej Mielcarz. Zanim jednak na dobre rozpoczęła się druga część spotkania, Widzew wyszedł na prowadzenie, a to za sprawą Adiko, który posłał piłkę do siatki spokojnym strzałem po ziemi. Jak się potem okazało był to jedyny gol w całym spotkaniu.
________________________________________
Jak zatem wygląda sytuacja po rozegraniu 8 kolejek Ekstraklasy? Zgodnie z oczekiwaniami stawce przewodzi Wisła Kraków, która ma jednak zaledwie punkt przewagi nad Legią. Cieszy zwłaszcza 4. pozycja Widzewa, który ma taką samą zdobycz punktową co zajmujący trzecie miejsce Lech Poznań. Tabelę zamykają Ruch Chorzów i Arka Gdynia, która zgromadziła dotąd zaledwie 5 punktów.
Kto najlepiej zapracował na miano bohatera początku sezonu? Nie mamy wątpliwości, że na ten tytuł zasługuje obecnie Remi Adiko, który w 8 meczach zdobył 7 goli, dzięki czemu przewodzi na dzień dzisiejszy w tabeli strzelców. Nieźle jak na nominalnego skrzydłowego. Przypomnijmy, że ten iworyjski zawodnik przybył do Widzewa za kwotę zaledwie 22 tys. euro- trzeba przyznać, że nie był to chyba najgorszy interes.
________________________________________
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
"Ucz się, ucz się chłopcze dziarski..." |
---|
Warto zlecać używanie taktyki pierwszego zespołu rezerwom i drużynie młodzieżowym. Dzięki temu będziesz mógł podejrzeć, jak na danej pozycji radzą sobie młodzi adepci i zyskasz na czasie, wprowadzając juniorów do pierwszego składu. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ