Premier League
Ten manifest użytkownika Bolson przeczytało już 1914 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
- Hej Liz, pojechałabyś ze mną?
- Dokąd znowu?
- No wiesz, wybrać miejsce na ślub i takie tam pierdoły...
- Nie i nie próbuj mnie przekonywać, mam sporo innych rzeczy na głowie.
- Jasne, cóż, jadę w takim razie, do zobaczenia.
- No, trzymaj się.
Wsiadłem do samochodu, wyruszyłem w kierunku do Kornwalii, na górę Św. Michała. Piękne miejsce, nie ma co. Wracałem do domu późno, koło 1. Jeden ruch, jedno zagapienie, widziałem tylko błysk...
- Hej, nie wiedziałem że niebo to bar mleczny!
- No a co innego chłopcze? - spytał człowiek, którego znałem, na pewno.
- O matko, wujek! Czyli... nie żyję?
- Uspokój się, zamów coś...
- Dobra, biorę... naleśniki w czekoladzie, moje ulubione!
Wziąłem małego kęsa i po prostu... odpłynąłem.
____________________________________________________________________________
Zero podsumowań, zero rezultatów, po prostu koniec gry. Uznaję swoją karierę za zakończoną. Powód? Nie mam motywacji do pisania manifestów. Może wrócę, może nie. Przekonamy się po premierze FM-a 2011. Dziękuję za tyle wejść, tyle miłych komentarzy. Do następnego.
Ciekawi mnie, czy ktoś znalazł aluzję do treści manifestu w tytule, jeśli tak, to piszcie w komentarzach.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zaskocz pozytywnie |
---|
Na początku gry nie wyznaczaj sobie celów wyższych niż przewidywania mediów. W razie niepowodzenia nie zawiedziesz oczekiwań zarządu, w przypadku nieoczekiwanie dobrej postawy ucieszysz działaczy i kibiców. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ