Opis mówi chyba wszystko? A. De Raph to postać specyficzna - niekiedy bardzo miły i przyjemny kolega, niekiedy bezwzględny szef. Osoby, które znają go osobiście, wypowiadają się o nim na ogół pozytywnie. Zastępca redaktora naczelnego Rewolucji, były moderator ForumCM - to właśnie on jest gościem pierwszego odcinka serii moich wywiadów o nazwie "Uroki Graveyard Plaza...", w których postaram przybliżyć profile redaktorów CM Revolution. Serdecznie zachęcam do lektury!

---

"Poprowadź Rewolucję!" odnosi sukces… Jak widać nasza ostatnia inicjatywa bardzo przypadła  zarówno czytelnikom, jak i redaktorom do gustu…
Gust redaktorów tu akurat nie ma nic do rzeczy, ale nie ukrywam, ze zainteresowanie ze strony czytelników przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nieśmiało myśleliśmy, że może jakichś kilku ekstremistów napisze coś od niechcenia po tygodniu, a tu - niespodzianka. Trzy dni zabawy i ponad trzydzieści notek. Jestem pod ogromnym wrażeniem aktywności naszych użytkowników. To nastraja bardzo pozytywnie na przyszłość.


Jak godzisz się z rolą tego drugiego napastnika w naszej rewolucyjnej drużynie?
Nie gram w napadzie, jestem prawoskrzydłowym (śmiech). W moim diamencie, gram z jednym napastnikiem. Ja ustawiam siebie po prawej stronie i jestem tam zdecydowanie dużo bardziej przydatny.


Jak podobają Ci się dotychczasowe prace konkursowe? Masz już swojego faworyta wśród zaprezentowanych opowiadań?
Jest kilka bardzo ciekawych propozycji. Ubolewam, że rzadko którzy konkursowicze korzystają z multimediów, które ewidentnie wzbogacają tekst. Polecam korzystać częściej z możliwości dodawania obrazków. Lubię porównywać ustawienia taktyczne w meczach, patrzeć w tabele, itp. A faworyta nie mam, każdego dnia pojawia się coś nowego, i potencjalni wcześniejsi faworyci bledną. Trzeba poczekać, aż wykreuje się w miarę "stabilna" czołówka.


Może doczekamy się także Twojego dzieła? "eMOsiemKreskaPeeL" i Reaper swoje opowiadania już zaprezentowali, a ja się do tego przymierzam...
Niestety, mam sporo pracy na stronie, czytelnicy zarzucili mnie swoimi propozycjami, więc raczej skupię się na nich, niż na pisaniu kariery. Aczkolwiek gra mi się przyjemnie.


Jak odniesiesz się do opublikowania przez CM Revolution pierwszego w Polsce i jednego z pierwszych na świecie beta testów Football Managera 2009?
Hmm, jestem z tego dumny, że mogliśmy jako pierwsi podzielić się z polskimi graczami naszymi przemyśleniami na temat najnowszej wersji gry.


Czego spodziewasz się po FM-ie 2009? M8_PL wypowiada się o nim w samych superlatywach - może któraś z nowości, którą przedstawił w beta teście Cię zdziwiła?
Wiesz, kiedy od kilkunastu lat, rokrocznie zaopatrzasz się w nową wersję gry, widzisz te zmiany za każdym razem i raz podobają ci się bardziej, innym razem mniej, to trudno jest mi aż tak bardzo ekscytować się tym, co pojawi się w tym roku. Ewidentnie są rzeczy, które cieszą, wierzę, że to co mówią oficjele z SI nie jest tylko marketingową paplaniną, tylko naprawdę coś za tym stoi dobrego. Mejt ma tendencję do - z jednej strony - dramatyzowania, a z drugiej do nadmiernej egzaltacji, więc mam duży dystans do jego oceny, aczkolwiek mimo wszystko, skoro nie uznał FM-a za totalną porażkę (co byłby w stanie zrobić, bo znamy go dobrze), tylko wybrał opcję rozentuzjazmowaną - to chyba jednak coś jest na rzeczy. Ja po prostu spokojnie czekam, i liczę, że będę mieć dobrą rozrywkę przez kolejny rok.


Ruszyliśmy z anglojęzyczną wersją strony… jak na razie idzie dość… drętwo?
Nie mnie to oceniać, materiały są dobrej jakości, jest ich sporo. Po prostu mało ludzi jeszcze wie, że ta strona w ogóle istnieje. Ale spokojnie, świata nie podbija się w dwa dni.


Swego czasu pojawiały się idiotyczne zarzuty, że CM Rev to taka nowa nasza-klasa… Uważasz podobnie?
Skwituję to krótko: chciałbym mieć taką ilość odwiedzin jak nasza-klasa...


Prosto z mostu: Sufler to forum?
Niektórzy w haśle "Sufler to forum" widza miejsce do prowadzenia swoich prywatnych wojenek. Ja w tych wojenkach uczestniczyć nie zamierzam, uważam, że każda forma komunikacji między użytkownikami jest potrzebna, jeśli użytkownicy mają ochotę z niej korzystać. Sufler jest jedną z takich form - rozbudowany system komentarzy, plus możliwość uzyskania pomocy na zadane pytania. Jeśli ktoś odczuwa potrzebę dowartościowywania się kosztem CM Revolution - to problem jego i jego lekarza.


Powiesz coś na temat okoliczności odejścia Pereza z naszego serwisu?
Dla mnie takie coś jak odejście Pereza z redakcji nie miało miejsca. Nie przyjąłem go do wiadomości, gdyż wiem, że mój serdeczny kolega, wróci z "urlopu" i znów będzie cieszyć swą twórczością czytelników CM Revolution.


Jak skomentujesz sytuację na FMEvent, z którego jednego dnia odeszło aż pięciu redaktorów? Jeden z nich to były redaktor naczelny tej witryny, Fidel, który tego samego dnia dołączył do naszego zespołu…
Bardzo lubię Żyłka, więc pozwolisz, że napiszę tyle, iż trzymam kciuki za niego, by uporał się z tymi problemami jak najszybciej.


Przybliż swoją scenową historię…
Moja historia jest tak długa, jak ulica Piotrkowska w Łodzi. Na stronie jestem dłużej, niż istnieje samo CM Revolution. Zaczynałem od taktyk, potem zająłem się Sceną, trafiłem do ModTeamu CMF, następnie awansowałem w hierarchii CM Rev i do dziś pełnię funkcję wicepremiera. Premierzy nawet się zmieniali, a ja trwam (śmiech).


Byłeś kiedyś w sytuacji, w której Twój byt na CM Revolution wisiał na włosku?
Tak, było to bardzo dawno (pierwszy rok działania strony, kiedy byłem jeszcze "szarym redaktorem"), ale wpadłem w konflikt z Bartoshem, który stwierdził, ze w związku z tą sytuacją, opuszcza redakcję. Spać wtedy nie mogłem, bo już widziałem oczami wyobraźni sytuację, jaka będzie miała miejsce następnego dnia, pt. "Speed ułagadza B! i wypieprza De Rapha, jako mąciwodę". Jednak do tego nie doszło, z czego myślę, ze wszystkie strony są zadowolone.


Teraz pytanie, na które wszyscy czekali - jak wygląda mityczne biuro CM Revolution, Graveyard Plaza?
No co ja mogę powiedzieć? W Graveyard Plaza jest... nudno. Nie mamy złotych sedesów, ani Miss Polonia nie pracują u nas jako sekretarki. Z okien widać panoramę miasta, ale ile można obserwować te same widoki? Jednakowoż atmosfera jest świetna, i bardzo przyjemnie się tam spędza czas na podbijaniu świata.


Jak każdy scenowicz masz na pewno swoje scenowe sympatie i antypatie… Szczerze rzucaj nickami, śmiało!
Moje sympatie w większości krążą wokół członków CM Revolution, bo jednak z nim spędzam najwięcej czasu. Antypatie pozostawię w sferze niedomówień, aczkolwiek z każdą osobą można sympatycznie porozmawiać. Nawet tych, którzy zaleźli mi za skórę, nie omijam szerokim łukiem, jak ich widzę. Lubię ostre dyskusje, i najczęściej nieporozumienia biorą się z tego, że adwersarze nie przepadają za pewnym rodzajem retoryki, potem się obrażają, a mi zostaje łatka pieniacza. Niektórym brakuje luzu moim zdaniem. Szczęśliwie nie wszystkim, dzięki czemu mam jeszcze z kim sobie porozmawiać o oczodołach.


Skąd wziął się pomysł na ten dość specyficzny nick? A. De Raph w Internecie jest chyba tylko jeden...
Czy jeden, to nie wiem. Na samej Scenie CM/FM pare lat temu ktoś używał podobnego nicka, ale go od tego odwiodłem (mam na myśli Rafaela vel Ponurego, dawnego redaktora CM Revolution). Jednak faktem jest, że poza tym jednostkowym przypadkiem nie spotkałem się z tą kombinacją liter i znaków przestankowych. A pomysł? Urodził się 14 lat temu, kiedy nie było internetu, a ja byłem szczęśliwym właścicielem Commodore 64. Grałem z bratem w jakąś grę sportową, i tam można było wybierać zawodników z różnych krajów. Coby się nam nie nudziło, każdy brał po czterech z różnych państw. Nazwy tych zawodników miały "brzmieć" w danym języku sensownie, więc miałem Włocha A. Rafaello, Amerykanina R. Kovala i... Francuza A. De Rapha. No i jakoś ta ostatnia konfiguracja spodobała mi się dość mocno, że zacząłem tego używać w innych sferach życia. I tak zostało po dziś dzień.


A. De Raph prywatnie, czyli Rafał Kowalewski to...
...mąż i ojciec prawie trzyletniego Błażeja Sergiusza. Magister nauk ekonomicznych, programista www, przy okazji pianista, wokalista, kompozytor i aranżer. Nie pędzę ekscytującego żywota, jak pewnie niektórzy by się spodziewali po mnie, znając mój "sieciowy wizerunek". Kiedyś, jak człowiek był młodszy, to potrafił sobie przefarbować włosy na srebrno, czy też czarno, a teraz, cóż - żona nie pozwala (śmiech).


Wiersz Jazz na CM Revolution to jednorazowy wyskok czy może jeszcze kiedyś przeczytamy dzieło autorstwa wicepremierowej?
O to należy zapytać samą zainteresowaną. Aczkolwiek nie można mówić o tym, jako wyskoku jednorazowym, gdyż Jazz ma na swoim koncie więcej niż jedno dzieło opublikowane na CM Revolution.


To na koniec zdradź czytelnikom trochę z planów Revolucji na najbliższe tygodnie…
Cóż, jakby to powiedział klasyk, przez najbliższe tygodnie, będziemy robić to co każdej nocy... opanowywać świat!


Dzięki za rozmowę – życzę wygodnego siedzenia na ławce i oglądania popisów naszej drużyny w polskiej Ekstraklasie!
Na jakiej ławce? Idź zanieś torbę do szatni, chłopcze...

---

Kolejnym redaktorem, którego zamierzam przepytać jest M8_PL, pierwszy polski beta tester Football Managera 2009, zapraszam na następny odcinek „Graveyard Plaza od kuchni…”