Polska III Liga
Ten manifest użytkownika adamiko przeczytało już 748 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
A 1 października już mecz. Przeciwnik Calisia Kalisz – Na mecz chłopaki pojechali sami – w końcu z domu rodzinnego mam na stadion około 10 km.
Sparta Konin – Calisia Kalisz 2 - 0 (1:0)
Siedlarz 8 Chrzanowski 90 +2
Kosiorowski – Fabiano, Kisiel Białas, Elisio(60 Gnoiski) – Mikołajczak(60 Chrzanowski), Kostrubala(45 Kasztelan), Chmiel, Siedlarz– Ruszkul, Baranowski
Zagramy również bez Wożniczki – pauzuje za kartki. Ledwo zaczął się mecz a już prowadziliśmy – piłkę w bramce umieścił Siedlarz. Nadal przeważaliśmy jednak trzeba powiedzieć, że też Kaliszanie pokazali pazur – parę razy Sebastian był zagrożony. Jednak do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił. W 2 ponownie rzuciliśmy się do ataku. Jednak cały czas czegoś brakowało - a tu podanie za długie a tu niedokładne. Gdy wszyscy chcieli już schodzić do szatni z dystansu uderzył rezerwowy Chrzanowski i podwyższył wynik.
Gra lepsza od wyniku - mimo że był korzystny. Ucieszył Nas dodatkowo w tyg. Burda – razem z kolegami pokonał 4 – 2 Paragwaj i młodzi Polacy grają dalej. Michał swoje jednak reszta musiała grać ligę. Naszym przeciwnikiem parokrotny mistrz Polski Stal Mielec – obecnie jednak wygląda jednak na dużo słabszą od Nas.
Sparta Konin – Stal Mielec 1 – 0 (0:0)
Ruszkul 90 +2
Kosiorowski – Fabiano, Kisiel Białas, Wożniczka – Mikołajczak(80 Chrzanowski), Uche(60 Ruszkul), Chmiel, Siedlarz– Zapaśnik(80 Ekwueme), Baranowski
Dużą część kibiców dziwił brak Ruszkula w składzie – jak się potem okazało trafny. 1 Połowa to nasze ataki i kontry Stali – jednak bez żadnego efektu. Po przerwie było podobnie – wprowadziłem Piotrka licząc na jego sportową złość z posadzenia go na ławce. Jednak sytuacja się nie zmieniała – kolejne zmiany i znowu nic. Aż taka akcja trochę od niechcenia na zakończenie Wożniczki mija rywala dośrodkowuje i… Ruszkul główkuje i mamy zwycięstwo!!
Mój wybieg taktyczny się sprawdził. Kolejne 3 punkty i przedłużenie wielkiego rekordu – Sebastian nie puścił już gola ponad 11 godzin!! Kolejne pomyślne wieści doszły Nas z Kolumbii. Kolejny dobry mecz Michała i po rzutach karnych ( w meczu było 0-0) Polacy eliminują Włochów!! Brak Nam go trochę w składzie,ale niech tak dalej pracuje z kolegami na chwałę narodu. Kolejny mecz z Argentyną nie był niestety pomyślny. Polacy przegrali 0 – 3 a Michał był jednym ze słabszych na boisku. Jednak młodzi Polacy odbili to sobie w meczu o 3 miejsce pokonując Białorusinów 4-1.
Na Nas czekał wyjazd do Wieliczki – nie mam w planach kopalni soli, a nuż będą chcieli kogoś tam zostawić, aby nie mógł zagrać z miejscowym Górnikiem.
Sparta Konin – Górnik Wieliczka 2 – 0 (1:0)
Kostrubala 42 Ekwueme 83
Kosiorowski – Fabiano, Kisiel Białas, Wożniczka(45 Elisio) – Mikołajczak, Kostrubala(45 Uche), Chmiel, Siedlarz– Zapaśnik(45 Ekwueme), Ruszkul
W 1 połowie miały miejsce 2 bardzo do siebie podobne i problematyczne sytuacje. 2 Razy Radek Mikołajczak umieścił piłkę w siatce i 2 razy sędzia odgwizdywał spalonego. Dla mnie przynajmniej w tej 2 sytuacji powinien być uznany gol. Jednak, co się odwlecze to nie uciecze. W 42 minucie Kostrubala przymierza z 30 metrów i mamy prowadzenie. W 2 połowie wchodzą nowy zawodnicy za tych pokopanych. Obraz gry jest korzystny dla Nas. Jednak Ekwueme chciał się jeszcze pokazać – jego dalszy pobyt w klubie jest nie pewny –uderza na bramkę i zdobywa 1 gola w barwach Sparty.
Luźno mijała ta jesień… przed sezonem bałem się o formę chłopaków jednak oni spełniają swoje zadania – jednak trzeba wspomnieć, że wszyscy nie mogę grać na raz i tak Paweł Dziubiński pożegna się z Nami w lutym i zasili GKS Jastrzębie. Jednak na Nas czeka już Nida Pińczów, – aby po kolejne 3 punkty.
Sparta Konin – Nida Pińczów 1 – 2 (0:1)
Ruszkul 80 – Kołodziejczyk 3kar Jankowski 90 + 2
Kosiorowski – Burda(60 Fabiano), Kisiel Białas, Elisio – Mikołajczak(60 Chrzanowski), Uche, Chmiel(60 Agab), Siedlarz– Baranowski, Ruszkul
Początek meczu i Burda zagrywa ręką… Strzelający się nie pomylił i passa Kosiorowskiego się zakończyła -780 min nie puścił bramki, Dla Nas to był szok. Przez całą pierwszą połowę coś niby próbowaliśmy grać, ale to nie to, co było potrzebne do bramki. Na 2 połowę wyszliśmy już bardziej zmotywowani, ale brak było tego efektów. W 55 minucie Ruszkul pada w polu karnym i sędzia gwizda – uspokoiłem się, mamy remis, – gdy Ruszkul zachował się niby Sebastian Janikowski i któryś z kibiców oberwał piłką. Szlag potrafił trafić człowieka – jak oni sami dają Nam prezenty i ich nie wykorzystujemy to jak wygrać? … Jednak jakimś cudem udało Nam się wyrównać – zrehabilitował się Ruszkul. Jednak, gdy już chcieliśmy zejść z boiska kontra Nidy i tracimy 2 bramkę …
Porażka… tego się nie spodziewałem. Najbardziej niezadowolony był Kosiorowski( jak się okazało miał łatwe pieniążki z zakładów z kolegami ile minut nie puści bramki, a teraz to on będzie musiał sięgnąć do portfela). Myśle , że to był tylko wypadek przy pracy – mam nadzieje, że wypracujemy sobie już jesienią solidną przewagę. 30 Października czeka Nas ostatni przeciwnik tego miesiąca - Naprzód Jędrzejów - liczę na ducha walki i odpokutowania poprzedniego meczu.
Sparta Konin – Naprzód Jędrzejów 2 – 0 (2:0)
Baranowski 22, 39
Kosiorowski – Burda, Kisiel Białas, Wozniczka – Mikołajczak(60 Ekwueme), Kostrubala(60 Agab), Chmiel, Siedlarz– Baranowski, Zapaśnik
Liczyłem na sportową złość i przynajmniej w jednym przypadku się nie pomyliłem. Baranowski zaliczył jeden z lepszych meczy w Naszych barwach strzelając 2 bramki i Ruszkul posadzony trochę za karę na ławce mógł czuć się niepewnie. W przerwie zupełnie odmienne nastroje niż w tamtym meczu – nastroje dobre, więc i skład bez zmiany. W 2 połowie oglądaliśmy typowe piłkarskie szachy. Każda drużyna skupiła się na nie straceniu bramki, przez co widowisko straciło na wartości
Ciężki mecz, ale ważne, że zła seria się nie przedłużyła. Żaden z rywali przecież nie pozwoli Nam na głupie straty punktów.
Wprawdzie przegraliśmy w październiku po raz pierwszy od niepamiętnych czasów to jednak koniec był już pozytywny - oby wrócić do świetnej gry w listopadzie.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Odbiór piłki |
---|
Można zdefiniować sposób, w jaki nasi zawodnicy będą odbierać piłkę przeciwnikowi. Odbiór delikatny ogranicza liczbę fauli i dzięki temu liczbę kartek. Odbiór agresywny sprzyja zastraszeniu rywali, zmuszeniu ich do błędu i szybkiemu przerwaniu akcji. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ