Polska II Liga
Ten manifest użytkownika wujekzdzicho przeczytało już 517 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Intro
Witam, na wstępie powiem, że w rzeczywistości jestem 2 razy młodszy niż w grze, w której mam 32 lata. Większość rzeczy jest oczywiście zmyślona, ale można tam dostrzec takze pewne fakty, np. moi dziadkowie rzeczywiście mieszkaja w Puławach. A zatem przejźdźmy do sedna sprawy.
29 czerwca obudziłem się bardzo wcześnie, miałem nadzieję, że wreszcie zadzwoni mój agent. Miesiąc wcześniej ukończyłem studia trenerskie w Liverpoolu. Miałem możliwość pracy w Anglii, ale wolałem wrócić do Polski i tutaj zacząć poważną karierę. Wreszcie w porze obiadowej oglądając w telewizjii jakieś przeterminowane mecze z przed 2 miesięcy usłyszałem charakterystyczny wystrzał z karabinu maszynowego, czyli mój dzwonek:
- Halo, Damian siema. I jak się sprawy toczą?
- Za - je - biś - cie! Stary ogarnąłem ci robote.
- Tylko mi nie mów, że jakaś IV liga, albo inny Izolator Boguchwała.
- Hmmmmm... właściwie zostaniesz trenerem Wisły.
- A co, Maaskanta wylali?! - zapytałem z niedowierzaniem.
- Ty idioto na to przyjdzie pora, to że studiowałeś w Anglii nie znaczy, że od razu wezmą cię do Krakowa.
- Dobra stąd to Płocka też nie mam daleko.
- Chciałbyś...
- To jaka Wisła do cholery gra w jakiejś przyzwoitej lidze?!
- Spokojnie, nie jest źle, II liga wschodnia, Wisła Puławy. Bierzesz, czy nie?
- Jasne, że tak, daj namiar do preazesa to się z nim umówię.
- Nie musisz, po prostu jutro o 14 bądź na miejscu.
- Dzięki wilekie, cześć.
- Trzymaj sie, cześć.
Uff, mam pracę, poza tym w Puławach mieszkaja moi dzadkowie więc narazie o mieszkanie nie muszę się martwić.
Tak oto trafiłem do małego, nadwiślańskiego miasteczka w województwie lubelskim, w którym wszystkie oczy zwrócone są na drużynę piłkarzy... ręcznych.
Kiedy nazajutrz dojechałem na miejsce byłem na prawdę miło zaskoczony. Nowy stadion z bieżnią, nowoczesny budynek klubu, 2 kryte trybuny, obok 2 boiska treningowe ze sztuczną trawą a nieopodal miejski basen na świeżym powietrzu. Jak się okazuje stadion może pomieścić niemal 5 tysięcy kibiców!
Po wejściu do siedziby klubu zobaczyłem holl, oraz kilka drzwi, w tym jedne okazały się łazienką. Po chwili z ulgą dojrzałem tabliczkę z napisem "Gabinet trenera I drużyny" dokładnie na przeciwko biura prezesa. Kiedy pukałem do drzwi byłem lekko poddenerwowany, bo nigdy wcześiej nie byłęm w takiej sytuacjii. Wszystko przeszło kiedy ujrzałem wyciągającego do mnie rękę posiwiałego, mężczyzne w garniturze, z serdecznym uśmieczem na twarzy. Trzeba przyznać, że swoje biuro urządził elegancko i gustownie:
- Witam pana - powiedziałem.
- Witam naszego nowego menedżera, mam nadzieję że zdążył pan już zauważyć, że to całkiem profesjonalny klub.
- Jasne, że tak, musze przyznać że jestem bardzo miło zaskoczony, szczególnie stadionem. - powiedziałem siadajac na eleganckej, skórzanej kanapie.
- Może szklaneczkę whisky?
- A chętnie, po podróży dobrze mi zrobi.
- No więc co chce pan wiedzieć?
- W zasadzie prawie wszystko, kiedy poprowadzę pierwszy trening?
- Wszyscy wracają z urlopów za 2 dni, myślę że zaczniemy z początkiem lipca.
- Jak pan sądzi jaki ta drużyna ma potencjał?
- Powiem ci tak, jeżeli uratujesz nas przed spadkiem będziesz cudotwórcą.
- W takim razie powalczę o górna część tabeli.
- Przecież nawet nie widziałeś drużyny!
- Niech mi pan zaufa, zrobię to, tylko potrzebuję troche więcej pieniędzy na pensje.
- Nie ma problemu, podpisz tutaj swoją umowę.
- Si, gotowe.
- Leć zobaczyć swoje biuro. Do zobaczenia.
- Do zobaczenia.
Wszedłem do biura pełen obaw o to co tam zobaczę, ale muszę przyznać, że nie jest źle. Mam do dyspozycjii porządny komputer dużo przestrzeni, a także telewizor z miejscem na płyty do analizy video.
Postanowiłem pozwiedzać stadion, trzeba przyznać, że aż pachnie nowością, a murawa jest płaska niczym stół bilardowy, jeśli nasi piłkarze będą dobrze grali piłką możemy stworzyć tu twierdzę. Szatnie również nie pozostawiały nic do życzenia. Wszystko na swoim miejscu.
Prosto ze stadionu udałem sie do mieszkania dziadków, zajęło mi to może 5 minut, bo znajduje się ono naprawdę blisko mojego nowego miejsca pracy. Postanowiłem tam tymczasowo zamieszkać.
Proszę o konstruktywne komentarze, bo wracam po dłuższym czasie i chcę wiedzieć co jest ok, a co można zmienić. Z góry dzięki.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozmawiaj z reprezentantem |
---|
Do rozmów między menedżerem a zawodnikiem powinno dochodzić nie tylko w klubie, ale również w reprezentacji. Wybierając opcję "Prywatna rozmowa (rep.)", możesz zasygnalizować graczowi, że musi grać lepiej, by pozostać w kręgu Twoich zainteresowań. Najczęściej są dumni ze swoich występów, ale zdarza się, że odnosi to pożądany skutek. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ