Informacje o blogu

Warsztat role-playera.

Nuovo Campobasso Calcio

Lega Pro Seconda Divisione

Włochy, 2011/2012

Ten manifest użytkownika Rikulec przeczytało już 799 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

"KOLEJNY GRACZ ODCHODZI!

W dniu wczorajszym, tj. 3 lipca 2011, decyzję o odejściu z klubu ogłosił Alessandro Poletti, 25-letni prawoskrzydłowy mający na swoim koncie ponad sto występów w barwach Faetano. Tym samym jego nazwisko zostało wpisane na długą listę piłkarzy, którzy po zakończeniu sezonu 2010/2011 zdecydowali się opuścić zespół. Zawodnik nie zdecydował się przedłużyć wygasającego kontraktu, a kibice już zastanawiają się, kto jeszcze pójdzie w jego ślady. Trener Sereno Uraldi na razie odmawia komentarza."


- Pieprzenie. - powiedział bezwiednie Alessandro, rzucając klubową gazetkę na stół. Wyjrzał przez okno swojego domu mieszczącego się na Strada dei Seralli, tej samej ulicy, na której znajdował się stadion... nie, stadion to złe słowo. Boisko należące do klubu, w którym grał od osiemnastego roku życia.
- Coś się stało, kochanie? - zapytała siedząca w fotelu obok Larissa Poletti, żona byłego gracza Faetano. Oderwała na chwilę wzrok od lecącego w telewizji serialu i spojrzała wyczekująco na męża.
- Nic. Piszą tu jakieś głupoty o mnie, zupełnie jakby im zależało.
- Może rzeczywiście im zależy?
- Jasne... znajdą innego listonosza albo kelnera na moje miejsce. Będzie tu biegał za psie pieniądze do czterdziestki, a potem nie będzie miał za co wyżywić rodziny.
- Sam wybrałeś tą ścieżkę.
Alessandro westchnął. Inaczej wyobrażał sobie życie piłkarza. Liczył na to, że któryś z włoskich klubów szybko zauważy jego talent, przygarnie go i pomoże mu się wybić. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i Poletti całą swoją karierę spędził w amatorskim Faetano walczącym co roku o jakże chwalebny tytuł mistrza San Marino, utrzymując się głównie z pożyczek od rodziców, a później i od żony. Jego życie zmieniło się, gdy matka i ojciec piłkarza zginęli w wypadku samochodowym pod koniec 2010 roku. Od tamtego czasu nie widział sensu w dalszej grze w piłkę. Postanowił nie przedłużać kontraktu, ale nie zrezygnował z futbolu całkowicie. Czym prędzej zabrał się za wyrabianie kolejnych licencji trenerskich.
- Ale z tego co widzę, nadal nie zrozumiałeś swojego błędu. - Larissa wyrwała Alessandro z zamyślenia. - Myślisz, że te papierki pomogą ci w życiu? Będzie tak samo jak z graniem, wspomnisz moje słowa.
- Daj spokój, kochanie. Zawód trenera to nie to samo co bieganie po boisku. Nie zamierzam już dłużej być amatorem. Złożyłem już wypowiedzenie w pizzerii. Od jutra zaczynam szukać prawdziwej pracy.
- Jak tam chcesz... - machnęła ręką kobieta, ponownie wlepiając oczy w ekran telewizora.

Na drugi dzień Alessandro włączył laptopa i zabrał się za przeglądanie ofert. Rozczarował się, gdyż nie był w stanie znaleźć żadnej satysfakcjonującej pracy. Nie interesowało go szkolenie dziesięciolatków ani amatorskie kluby. Czas oczekiwania na zwolnienie się sensownej posady spożytkował na przygotowania. Całymi dniami oglądał mecze, bazgrząc coś w ciągle kupowanych notesach i próbując analizować poczynania piłkarzy. Coraz mniej czasu spędzał z Larissą. Ta śmiała się z niego, nazywała go wariatem, twierdziła, że to, co robi jest obłędem. Poletti jednak ignorowal zaczepki żony, próbował patrzeć na futbol w zupełnie nowy dla siebie sposób. Powoli nabierał wprawy, zaczął dostrzegać coraz więcej niuansów, drobnych detali niejednokrotnie decydujących o wyniku meczu. Nadal jednak były to ćwiczenia "na sucho", które nie mogły przygotować go do prawdziwej pracy. Nocami wpatrywał się w ekran, przez pół roku wypił więcej kawy niż przez cały okres gry dla Faetano. Z czasem jednak nawet on miał dosyć. Wiedział, że to nie może trwać wiecznie. Czuł presję czasu. Kilkanaście tysięcy euro, które otrzymał w spadku po rodzicach znikało w szybkim tempie. Coraz bardziej zmartwiona Larissa próbowała nakłonić męża do rozpoczęcia poszukiwań innej pracy i porzucenia piłki nożnej. Bez skutku. Alessandro z każdym dniem był bliższy szaleństwa. Znalezienie posady i rozpoczęcie kariery trenerskiej było jego najważniejszym celem życiowym. Jednak przez pół roku wydawało mu się, że ani trochę się do niego nie zbliża - wręcz przeciwnie. Wszystko zmieniło się jednego dnia.

26-letni już Poletti obudził się rano, jednak nie było przy nim żony. Na początku zdenerwował się. Mimo to szybko znalazł leżącą na szafce małą, żółtą karteczkę.

"Wyszłam po zakupy, będę koło dziesiątej. Całuję. Larissa".

Alessandro spojrzał na zegarek. Dziewiąta czterdzieści. Wlepił niewyspany wzrok w swoje lustrzane odbicie. Jego długie, ciemne włosy wyglądały, jakby przeszedł przez nie huragan Katrina. Miał około metra osiemdziesiąt wzrostu, ważąc jedynie sześćdziesiąt osiem kilogramów. Ani trochę nie przypominał dobrze zbudowanego skrzydłowego siejącego postrach na boiskach Campionato Sanmarinese. Przejechał kilkakrotnie dłonią po swojej czuprynie, próbując doprowadzić ją do w miarę sensownego stanu, jednak w ten sposób pogorszył tylko sytuację. Wyjął z szafy pierwszą lepszą koszulkę i spodnie, włożył je na siebie i ruszył w stronę łazienki. Gdy tylko skończył się golić i wyszedł z powrotem na korytarz, usłyszał szczęk klucza w zamku.
- Mam coś dla ciebie, może się zainteresujesz. - powiedziała Larissa, wchodząc do domu. Zdjęła kurtkę i powiesiła ją na wieszaku, po czym objęła męża i pocałowała go w policzek.
- Co to takiego?
- Gazeta. Zerknij do działu sportowego.
Alessandro wiedział już, co się święci. Czym prędzej wygrzebał z reklamówki najnowsze wydanie dziennika, usiadł przy stole i odnalazł krótką notatkę.

"PROBENZA ZWOLNIONY Z PRACY

Prezes Ferruccio Capone (Nuovo Campobasso) zdecydował, że Nicola Probenza zostanie zwolniony z klubu.

Przez cały sezon Nuovo Campobasso spisuje się rozczarowująco słabo, zajmując 19. miejsce w ligowej tabeli.

Zespół będzie poszukiwać nowego menedżera."


- I jak, podoba się? - zapytała trzy lata młodsza od Alessandro brunetka. Jej proste włosy sięgały ramion. Miała dość przeciętną figurę i twarz niczym z okładki magazynu dla panów. Nosiła czarny sweter, stare, wytarte jeansy i buty na krótkich szpilkach. Nie doczekała się odpowiedzi. Jej mąż włączył laptopa i poszperał w internecie. Dowiedział się, że wspomniany w gazecie klub gra w Serie C2/B, a więc czwartej lidze włoskiej. Po osiemnastu kolejkach drużyna zgromadziła zaledwie siedemnaście punktów i traciła dwa oczka do "bezpiecznej" szesnastej pozycji. Serce Alessandro zabiło szybciej. Wiedział, że to jest właśnie szansa, na którą czekał. W pośpiechu wyłączył przeglądarkę i zabrał się za pisanie podania o pracę, które wysłał jeszcze tego samego dnia.

Jedenastego grudnia 2011 roku obudził go dźwięk telefonu komórkowego. Zwlókł się z łóżka i spojrzał na ekran. Momentalnie się obudził, gdy zobaczył, że dzwoni do niego Ferruccio Capone - prezes Nuovo Campobasso.
- Poletti, słucham.
- Witam, mówi Ferruccio Capone. Składał pan podanie o pracę menedżera, zgadza się?
- Tak, tak.
- Zapoznałem się z nim i chciałbym zaprosić pana na rozmowę. Czy jest pan w stanie przyjechać we wtorek do siedziby klubu na godzinę jedenastą?
- Oczywiście, jestem w stanie.
- Świetnie. Zna pan adres?
- Tak.
- W takim razie do zobaczenia we wtorek. Proszę się dobrze przygotować!
Alessandro odłożył telefon na szafkę.
- Kto dzwonił, kochanie? - zapytała zaspanym głosem Larissa, przecierając oczy.
- Capone. We wtorek mam rozmowę o pracę.
- A jednak ci się udało. - zaśmiała się, przewracając się na drugi bok. - A teraz daj mi jeszcze pospać, dobra?

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.