WHITEHAWK
Postanowiłem wzbić się na wyżyny menedżerskie i z małego klubu, założonego w 1945 roku, w Brighton, uczynić światowego potentata. Bohaterem jest młody, zdolny, bezczelny i nieziemsko przystojny amerykański menadżer polskiego pochodzenia.
Ile to się młody człowiek musi namęczyć, żeby polskie media się nim zainteresowały. Jeżeli nie ma się biustu Dody, wyjścia Kuby Wojewódzkiego(swoją drogą, zakrztusić się kokainą wciąganą z brzucha tajskiej dziwki to całkiem przyjemna śmierć) lub też nie wykonuje się J-Popu jak Ala Janosz to wszyscy mają Cię w...nosie.
W końcu, po prawie 7 latach pracy na wyspach, ktoś zwrócił na mnie uwagę. Na początku tylko szmatławce pokroju Megafaktu czy SuperTeleexpresu, ale nareszcie przyszło zaproszenie do programu Afe! Futbol. Teraz wiem, że oczy całej "polskiej piłki" zwrócone są na mnie. I dobrze, przecież dlatego zostałem piłkarzem! W końcu pieniądze i kobiety nie przyjdą do byle kogo. Jeżeli ktokolwiek przegapił wywiady ze mną (w co wątpię), ma okazję zapoznać się teraz z krótką notką biograficzną na mój temat.
Mój taticzka pochodził z Radomia (i męczył mnie tą okropną reklamą). Urodziłem się w Buffalo w stanie NY i tam też dorastałem.
Piłka była moją pasją od zawsze, pierwszą rzeczą, jaką pamiętam w swojej futbolowej pamięci jest finał Mistrzostw Świata w 1998, wygrany przez Francję. Wiecie Ronaldo, Zidane, Carlos, Barthez te sprawy. Potem było już z górki, stypendium uniwersyteckie, draft i w końcu upragnione MLS. Zostałem wybrany przez Columbus Crew, które trenował wtedy Robert Warzycha. Objawienie ligi bla bla bla, wiecie jak to jest taki drugi Freddy Adu, z tym że,mi się udało (nie ujmując Adu-Gol'owi) !
Debiut w reprezentacji USA w wieku 20 lat był dla mnie niebywałym sukcesem, a niedługo potem w 2008 kupił mnie wielki Juventus Turyn, ale przecież nic co pięknie nie może wiecznie trwać (dzięki tato!). Fatalna kontuzja z roku 2010 przerwała moją rewelacyjną karierę i uniemożliwiła mi stanie się drugim Nedvedem (swoją drogą z Pavla niezły aparat, trochę czasu z nim w Turynie spędziłem).
No cóż nie można mieć wszystkiego, mogłem zostać modelem, reklamować bielizne, ale postanowiłem się nie poddawać i skoro nie udało mi się spełnić na boisku zrobię to na ławce trenerskiej.
Po załatwieniu wszelkich niezbędnych formalności, dzięki znajomości paru odpowiednich osób (no co? Przecież mam polskie korzenie, bez znajomości niczego nie załatwisz). JA upadła wschodząca gwiazda amerykańskiej piłki objąłem stery grającego jeszcze wtedy w Skrill South, Whitehawk.
Pierwszy sezon zakończył się bezpośrednim awansem z drugiego miejsca, do Skrill Premier i właśnie wtedy zrozumiałem, że to właśnie tu jest moje miejsce.
Sezon 2014/15 również zakończył się dla nas na awansie, chociaż tym razem po barażach.
W Sky Bet League 2 spędziliśmy dwa lata, pierwszy rok to walka o utrzymanie, potem dzięki paru ciekawym transferom, udało włączyć nam się do walki o baraże i ostatecznie przywitać następną klasę rozgrywkową.
Sezon 2017/2018 to znowu dla moich Jastrzębi walka o utrzymanie, zakończona powodzeniem. W następnym roku, jako czarny koń rozgrywek (ze mną jako dżokejem) zapewniliśmy sobie miejsce barażowe i po raz kolejny świętowaliśmy sukces.
Teraz, gdy piszę tę słowa, mamy 31 stycznia 2020 roku. Jastrzębie latają nad wyraz wysoko i w swoim debiutanckim sezonie w Sky Bet Championship zajmują dumnie 13 miejsce. A o mnie znowu jest głośno. Nazywają mnie The Chosen One, może przez ten głupi film Roba Schneidera? Może przez to, że nazywam się Wybrański, Hubert Wybrański?
No ale wracamy do tematu mediów, awans do drugiej ligi angielskiej nie uszedł uwadze dziennikarzy w naszym/waszym kraju. Polska mimo bycia potentatem gospodarczym, aneksji części Ukrainy, Białorusi i Litwy dalej kopie się po czole w sprawach piłki nożnej. Dlatego też panowie z Afe! Futbol namaścili mnie nieoficjalnie na następce Adama Nawałki, czas pokaże jak rozwiną się sprawy, póki co mimo skromnego zaplecza, jestem gwiazdą w Brighton i snuje plany podbicia Anglii. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
W następnym odcinku dokończenie sezonu 2019/2020, przegląd kadry i plany na przyszłość.
To mój pierwszy manifest, więc proszę o konstruktywną krytykę, dobre rady i miłe słowa wsparcia.
PS do adminiów
W drużynch do wyboru nie ma moich Whitehawk, albo nie umiem szukać, można coś z tym zrobić?
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ