Informacje o blogu

Droga na szczyt

1. FC Köln

1. Bundesliga

Niemcy, 2016/2017

Ten manifest użytkownika jacob_93 przeczytało już 1142 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Na początek małe sprostowanie. W ostatnim manifeście opisującym zmagania „Kozłów” podałem tabelę po 23 kolejkach. Tymczasem rozegraliśmy ich 26, a mecz z Bayerem nie był ostatnim w marcu, bowiem graliśmy wtedy jeszcze z Borussią Dortmund. Po odtworzeniu tabeli, sytuacja w czołówce wyglądała wówczas następująco: Bayern – 60 pkt., Borussia Dortmund – 52 pkt., Borussia Mönchengladbach – 51pkt. + jeden zaległy mecz, FC Köln – 50 pkt., Schalke – 47 pkt. + jeden mecz zaległy.

Sezon 2016/2017 wkroczył w decydującą fazę. Wśród drużyn walczących o wicemistrzostwo panował niemały ścisk, dlatego należało być w pełni skoncentrowanym i po prostu konsekwentnie robić swoje. Po udanym występie prowadzonej przeze mnie polskiej kadry w Hiszpanii, drużynę „Kozłów” czekało niesamowicie ciężkie zadanie, a mianowicie wizyta w Dortmundzie. Ewentualna porażka stawiałaby nas może nie w beznadziejnym położeniu, ale prześcignięcie ich w takiej sytuacji na pewno byłoby wymagające. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy, choć w pierwszej połowie niewiele dobrego z tego wynikało dla nich. W 36 minucie długim wykopem grę wznowił Timo Horn, a zdezorientowani defensorzy przeciwnej drużyny pozwolili, by przyjął ją Lukas Podolski. Były zawodnik Borussii po asyście naszego bramkarza otworzył w ten sposób wynik spotkania. To co najlepsze gospodarze zostawili jednak na drugie 45 minut. Chwilę po rozpoczęciu, do wyrównania doprowadził Gündogan, a zwycięski cios zadał w 76 minucie Großkreutz. Naprawdę kiepski występ w naszym wykonaniu. Co gorsza, powinniśmy stracić jeszcze ze 2-3 bramki więcej. Czarny scenariusz się sprawdził – zamiast wskoczyć na drugą pozycję, dystans do wicelidera został powiększony.

Nasza gra daleka była od ideału również tydzień później, gdy przy własnej publiczności podejmowaliśmy Kaiserslautern. Najważniejsze, że zagraliśmy jednak skutecznie i goście wracali na tarczy. Pierwsze zagrożenie pod ich bramką stworzyliśmy po rzucie rożnym z 2 minuty i od razu wpakowaliśmy futbolówkę do bramki. Z kornera dośrodkował Clemens, a do piłki najwyżej wyskoczył Rajković. Serbski stoper mógł zresztą pochwalić się dwoma trafieniami tego dnia. W 67 minucie okazał się najlepszy w walce o piłkę dograną tym razem z rzutu wolnego. W między czasie swoją cegiełkę dołożył także Lukas Podolski. Kaiserslautern, które wcale nie zagrało źle zdołało odpowiedzieć zaledwie golem honorowym w samej końcówce. Nie przeszkodziła im w tym czerwona kartka ujrzana przez mojego podopiecznego z reprezentacji Polski Ariela Borysiuka z 60 minuty. Trzy punkty oczywiście cieszyły, ale natychmiastowo należało poprawić styl gry. Identyczny wynik osiągnęliśmy w Stuttgarcie. Wszystkie cztery gole padły w pierwszej odsłonie, a wszystko rozpoczęło się od świetnej indywidualnej akcji Reale’go, zakończoną oczywiście bramką przez francuskiego rozgrywającego. Stuttgart zdołał odpowiedzieć na to trafienie, lecz ich radość trwała zaledwie 3 minuty. Christian Clemens bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego ponownie wyprowadził nas na prowadzenie. Zwycięstwo przypieczętował Büttner w doliczonym czasie gry.

Bundesliga nie zwalniała tempa i w środku tygodnia odbyła się kolejna seria gier. Mecz z walczącym o utrzymanie Eintrachtem Braunschweig okazał się łatwy i przyjemny. Trening strzelecki rozpoczął w 3 minucie Jan Weiß, następnie strzelali Geromel, Podolski, Rajković i w końcu w 88 minucie Timo Gebhart. Fajnie to wyglądało, tym bardziej, że w wyjściowej „jedenastce” znalazło się kilku rezerwowych graczy. Oszczędzanie sił na Wolfsburg na nic jednak się zdało. Dość nudne spotkanie zakończyło się niespodziewanym zwycięstwem gospodarzy. To potknięcie sporo nas kosztowało. Bezbłędna Borussia Dortmund odskoczyła o kolejne punkty i zamiast myśleć o drugim miejscu, musieliśmy martwić się, abyśmy nie zostali wyprzedzeni przez Schalke oraz Borussię Mönchengladbach na samym finiszu rozgrywek. Sytuacja przed pojedynkiem z Hoffenheim przedstawiała się następująco: FC Köln – 59 pkt., Schalke – 58 pkt., Gladbach – 56 pkt.


„Wieśniacy” znajdujący się co raz bliżej spadku nie stanowili wielkiej przeszkody. Szybki samobój w ich wykonaniu ustawił dalszy przebieg wydarzeń. Po drugiej bramce autorstwa Geromela dopisaliśmy na swoje konto kolejne trzy punkty. Ta sztuka nie powiodła się już w przedostatniej kolejce. Gdyby nie wyścig do samego końca o najniższy stopień podium, ten punkt zostałby przeze mnie doceniony, bowiem tutaj mógł paść na prawdę każdy wynik. Los nam pomógł w tej sytuacji, w tym samym czasie „Königsblauen” stracili punkty również remisując 1-1. Gdyby wówczas wygrali, to oni zakończyliby sezon z przepustką do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów, biorąc pod uwagę rozstrzygnięcia w ostatniej kolejce. Dobrze, że mierzyliśmy się z najsłabszym w lidze Augsburgiem, bo też mogłoby być różnie. Po pierwszej połowie stało się jasne, kto zakończy rozgrywki jako ostatni na pudle. Pewnie prowadziliśmy 3-0, więc w jaki sposób mógł nam zagrozić spadkowicz? Po zmianie stron praktycznie nic już nie robiliśmy. Zresztą w 89 minucie sami się dobili. Po zaciętej walce wywalczyliśmy oczekiwane przed rozpoczęciem sezonu podium i znów otrzymaliśmy szansę pokazania się w Europie. Pytanie tylko, czy w Lidze Mistrzów, czy w Lidze Europy? Szanse na rozstawienie w IV rundzie niewielkie, ale to nic nie znaczy. Wierzę, że możemy przeciwstawić się każdemu.




Kolejny opisywany sezon prawdopodobnie będzie ostatnim w karierze. Niestety jest co raz mniej czasu na opisywanie tego wszystkiego, a do tego ciągnie do zakupu najnowszej części. Nie wykluczam też, że kariera będzie po prostu zawieszona na pewien czas.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.