Rosgosstrakh Premier League
Ten manifest użytkownika yayme przeczytało już 1065 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Pobawmy się w proroka
Nie można podważyć naszej pozycji w Rosji. Klub ocenia się na podstawie wyników. Mam dość nietypowe podejście do sprawy, ale uważam, że im szybciej klub odniesie pierwszą, prestiżową porażkę, tym lepiej. W końcu to właśnie porażki, a raczej sposób ich przezwyciężenia, świadczą o sile psychicznej poszczególnych piłkarzy. Ale naturalnie - nawet jeśli wyznaję właśnie taki pogląd, nie znaczy to, że specjalnie przyczynię się do przegranej zespołu. Zwłaszcza, że szanse na porażkę w tym sezonie będą spore...
Przy losowaniu grup Ligi Mistrzów byliśmy rozstawieni z trzeciego miejsca. Obserwowałem bacznie, jak czołowe europejskie kluby zajmują pierwsze miejsca w grupach. Szachtar i Porto były klubami, na które chciałbym trafić. Ale trafiliśmy na Arsenal. Miejsce drugie - Sevilla. Było więc jasne, że wyjście z grupy może stanowić problem. Patrzyłem na tę grupę przez dłuższą chwilę, z lekką obawą. Zostało jeszcze czwarte miejsce. Ligę Europy też przeżyję, trzecie miejsce obliguje. Ale trafiliśmy najgorzej jak mogliśmy. Borussia Dortmund... Będzie ciężko wywalczyć cokolwiek. Przez media zostaliśmy nazwani "teoretycznie" najsłabszym zespołem w "grupie śmierci".
Rosyjska Ruletka
Mimo, że przejąłem zespół Mistrza Rosji, obrona tytułu na pewno nie miała być formalnością. Pierwsze miejsce okrzyknięte było bowiem małą sensacją, na papierze drużyny takie jak CSKA, Spartak czy Zenit wyglądały solidniej. Nie sposób też marginalizować Anżi z ogromnymi pieniędzmi. Ale nie ma na co narzekać. Dysponuję fantastycznymi piłkarzami i niemal optymalnym składem.
A zaczęło się fantastycznie. Sprzyjał nam terminarz. Kilka szybkich, pewnych zwycięstw dodało nam pewności siebie na resztę rundy. Wysokie zwycięstwo z Anżi zbudowało atmosferę najzwyklejszej w świecie radości i przyjemności z gry, na kolejne mecze czekało się z niekłamanym optymizmem. Wprawdzie nosa utarł nam Kubań, który jako pierwszy skradł nam punkty, ale nie spuściliśmy z tonu i wygraliśmy kluczowy pojedynek z Zenitem. Porażkę odnieśliśmy - pierwszą za mojej kadencji - dopiero z CSKA. Nie da się jednak o niej mówić ze spokojem, bo układ w tabeli jasno wskazuje, że to właśnie ta moskiewska drużyna będzie głównym pretendentem, obok Rubina, do tytułu.
W Rosji na obywatelstwo czeka się bardzo długo. Tak długo, że nie mogę nawet myśleć - byłoby to nierozsądne - o ściąganiu graczy z całego świata w wieku 16-17 lat i oczekiwaniu, aż zdobędą obywatelstwo. Zacząłem więc przeszukiwać wszystkie drużyny u-18 w Rosyjskiej Ekstraklasie i Pierwszej Lidze. Zatrudniłem najlepszych dostępnych scoutów. Umiejętnościami nikt nie zwalił mnie z nóg... dlatego w pełni zdałem się na opinię obserwatorów. Udało się kupić kilku zawodników o bardzo dobrym potencjale i mogę mieć tylko nadzieję, że za parę lat o nich usłyszę i będę pragnął z nimi pracować. Nawet na drugim końcu Europy. Najsolidniej pod względem wychowanków wygląda Spartak Moskwa, który ma ich na pęczki. Niestety nie każdy z tych graczy chciał ze mną rozmawiać o kontrakcie. Kontrakty podpisałem w większości we wrześniu, co oznacza, że by zobaczyć zawodników w akcji, będę musiał poczekać do zimy. A będzie wtedy dużo czasu, by ich sprawdzić...
Liga Mistrzów
Grupa śmierci. Arsenal, Sevilla, Dortmund, Rubin Kazań. Mieliśmy jasne postanowienie, że musimy wygrywać już od samego początku, zwłaszcza, że odnosiliśmy świetne zwycięstwa w lidze. Trzeba więc było to wykorzystać. Niezależnie od tego, czy graliśmy u siebie, czy na wyjeździe, podchodziliśmy z bardzo ofesywnym nastawieniem do gry. W efekcie awans zapewniliśmy sobie już po czterech pierwszych meczach grupowych. Lepiej od nas spisywał się jedynie Arsenal. Nie wierzyłem, że jesteśmy w stanie wygrać na Emirates. Może byłoby warto o to powalczyć, ale nie za wszelką cenę. Przegraliśmy wysoko, ale nie umniejszyło to naszego ogólnego zwycięstwa - awansu do 1/8 finałów Ligi Mistrzów.
Podsumowanie jesieni
Była to fenomenalna runda w naszym wykonaniu. Mówiąc nieskromnie, doskonale odnalazłem się w roli szokleniowca drużyny z Kazania. Przy okazji losowania fazy pucharowej Ligi Mistrzów, dziennikarz rosyjskiej telewizji zadał mi pytanie dotyczące mojej wypowiedzi z wiosny ubiegłego roku. Zapytał mnie o to, czy wciąż chciałbym prowadzić CSKA. Gdy jeszcze byłem w Lechu, to właśnie tę drużynę wskazałem jako mą wymarzoną w Rosji. Trochę za dużo usłyszał ode mnie w odpowiedzi, w której zaznaczyłem, że prowadzę najlepszą drużynę w Rosji i nie ma możliwości, bym wybrał inny klub w tym kraju, a wyciągnąć mnie stąd może tylko oferta z dobrego, zachodniego klubu. To wzbudziło spekulacje i krytykę mediów i kibiców. Nie mniej jednak w swym debiutanckim sezonie w roli szkoleniowca Rubinu, przegrałem zaledwie trzy razy, co trzeba uznać za świetny wynik. Mam nadzieję, że sięgniemy po mistrzostwo, a ja trafię do którejś z zachodnich lig. W końcu... który trener nie marzy o takiej posadzie?
Wiosna zakwitnie nadzieją
Jak się okazało, drugie miejsce w grupie wcale nie oznaczało dla nas tragedii. Gdybyśmy wygrali rywalizację z Arsenalem, hipotetycznie rzecz biorąc, moglibyśmy znajdować się na ich miejscu i próbować wygrać z Realem Madryt. Tymczasem udało nam się trafić na przeciwnika notowanego o trochę niżej - gramy bowiem z holenderskim Ajaxem Amsterdam. Nie ma więc wątpliwości, że zarówno my, jak i nasz przeciwnik, byliśmy klubem wymarzonym dla reszty stawki w tym losowaniu. Tymczasem szansa na 1/4 Ligi Mistrzów jest teraz o wiele większa. A o zwycięstwo będzie trudno, ponieważ faza pucharowa startuje jeszcze przed rundą wiosenną w Rosji, stąd będzie to nasz pierwszy mecz o stawkę. Warto zauważyć, że świetnie w LM prezentuje się Everton, który prowadzony jest przez Harryego Redknappa, który "zamienił się" klubami z Moyesem.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbudowa bazy treningowej |
---|
Rozbudowa bazy treningowej nie trwa zwykle dłużej niż kilka miesięcy (ok. pięciu), pozwala jednak wskoczyć na wyższy poziom standardów szkolenia w naszym klubie. Jedna rozbudowa równa się jednemu poziomowi wyżej. Najwyższe standardy określane są jako Doskonałe i Najnowocześniejsze. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ