Informacje o blogu

nowe rozdanie

Tottenham Hotspur

Premier League

Anglia, 2011/2012

Ten manifest użytkownika yayme przeczytało już 973 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Europejski Puchar Pocieszenia


Jaką rolę na Wyspach Brytyjskich ma dla piłkarzy Liga Europejska? Jeśli chcielibyśmy szczerze odpowiedzieć sobie na to pytanie, musielibyśmy przyznać, że właściwie żadną. Inaczej jest tylko w takim przypadku, w którym do tych rozgrywek podchodzi klub, który od wielu lat (lub nigdy w swej historii) nie brylował na europejskich boiskach. Ale w Barclays Premier League poziom jest tak wysoki, że klub z czołówki, dla którego celem minimum jest gra w Lidze Mistrzów, traktuje Ligę Europejską jako przekleństwo. To dodatkowe utrudnienie w ciągu sezonu, które nie przynosi wielkich dochodów, zmusza do dalekich wyjazdów, nie przynosi wielkiego prestiżu, stwarza dodatkowe szanse na kontuzje - czyli po prostu - utrudnia walkę o mistrzostwo w kolejnym sezonie.


Tak jest w przypadku Tottenhamu Hotspur. Liga Europejska to przekleństwo. Czwarte miejsce zajęte przez Spurs wiązało się z ekstazą - oto cel został osiągnięty i Koguty zagrają znów w najbardziej elitarnych europejskich rozgrywkach. Chwilę później Ligę Mistrzów wygrała Chelsea Londyn i marzenia szlag trafił. Poprzedni występ w Lidze Europy był dla Tottenhamu prawdziwą tragedią - nie wyszli nawet z grupy. Ale może wcale nie chcieli z niej wyjść? W końcu... co to za przyjemność.


W tym sezonie było trochę inaczej. Wyjście z grupy uznałem za minimum przyzwoitości, biorąc pod uwagę poziom naszej grupy - Standard Liege, Legia Warszawa, FC RB Salzburg. Tylko ten ostatni klub potrafił ukraść nam dwa punkty. Ale kto z naszych przeciwników w grupie wypadł najlepiej? Legia Warszawa. Klub ze stolicy Polski w dwóch meczach pokonał naszego bramkarza... sześciokrotnie. Na szczęście stracił przy tym jedenaśćie bramek. Szalone mecze. Szalone, ale piękne.



Szalenie wysoki poziom w Lidze Europejskiej

Po wyjściu z grupy postanowiłem, że nie ważne, co będzie dalej. Zagram z rezerwami i zakończę te rozgrywki wtedy, kiedy po prostu nie podołają przeciwnikowi. Ale, o dziwo, trafiliśmy na silnego przeciwnika. Olimpique de Marseille to klub na poziomie Ligii Mistrzów. Dlatego odpuszczenie Ligi Europy w tym wypadku stało się głupotą. Chciałem sprawdzić, jak poradzimy sobie w starciu z wymagającym przeciwnikiem z innej ligi. Wyjazd potwierdził klasę rywala. Odnieśliśmy bezbarwną porażkę 0:2 i media nie dawały nam szans na dalszą rywalizację z najlepszymi. Tymczasem na White Hart Lane stał się cud - i wbiliśmy przeciwnikowi sześć goli. Bramkę wyrównującą wynik dwumeczu strzelił niezawodny Rafael van der Vaart, który notował trafienia w niemal każdym meczu Ligii Europejskiej.

Rafael van der Vaart - techniczny geniusz

 
Przyjrzyjmy się bliżej Holenderskiemu rozgrywającemu - Rafaelowi van der Vaartowi. Jakie są jego najmocniejsze strony? Holender jest graczem o doskonałym wyszkoleniu technicznym. To jeden z nielicznych graczy, którzy potrafią tak fenomenalnie zdobyć bramkę z dystansu (przypomnijcie sobie jego trafienie na Euro 2012). Stałe fragmenty gry są wręcz przeznaczone dla zawodnika o takich predyspozycjach. Jeśli spojrzymy na atrybuty psychiczne - te również stoją na fantastycznym poziomie. VdV nie ulega presji i stanowi motor napędowy drużyny. Potrafi strzelić najważniejsze bramki w najmniej spodziewanym momencie. To podstawowy gracz Tottenhamu Hotspur, do polecenia każdemu menedżerowi grającemu w Football Managera.
 

Historia lubi się powtarzać

A potem przeciwnicy byli jeszcze ciekawi. Inter Mediolan to przeciwnik, który zaliczył tragiczny sezon i potrzebuje przebudowy. Ma też wspólną historię z Tottenhamem Hotspur... a dokładniej - z Garethem Balem. Pojedynki z Ligii Mistrzów między Balem a Maiconem zapadną w pamięć kibiców z Londynu jeszcze na długie lata. Brazylijski defensor był wtedy okrzykiwany najlepszym prawym obrońcą globu, a młody Walijczyk potrafił go wdeptać w murawę, kilkakrotnie okiwać i strzelić trzy identyczne gole Julio Cesarowi. I choć tym razem nie udało mu się trafić do bramki zespołu z Mediolanu, to w dwumeczu odnieśliśmy upragnione zwycięstwo - 6:1.

Gareth Bale - walijski superskrzydłowy

 
Gareth Bale jest młodym walijczykiem, który gra na pozycji podobnej do swojego rodaka, jednego z najlepszych walijskich graczy w historii - Ryana Giggsa. Nie bez przyczyny od kilku lat łączony jest więc z klubem z Manchesteru, ale póki co - na przenosiny się nie zanosi. Niedawno podpisał nowy, czteroletni kontrakt z klubem z Londynu. Dysponuje niesamowitą szybkością i kondycją, to jego mocnych stron należy także determinacja. Fenomenalne dryblingi zapewniają efektowną grę na lewym skrzydle. Gareth nie ma problemu z pokonaniem bramkarza ani z dokładnym zagraniem do lepiej ustawionych kolegów. Jest zawodnikiem kompletnym, który może doskonale odnaleźć się w każdym miejscu na lewej stronie boiska. Jego lewa noga jest jego silnym atutem przy wykonywaniu rzutów wolnych - potrafi z niej huknąć bardzo silno i - co najważniejsze - celnie.

Po meczu z Interem Mediolan przyszedł czas na pojedynek z drużyną z krainy Basków. Athletic to świetny klub, który szczyci się tym, że potrafił wyeliminować z gry Manchester United. Jest to więc przeciwnik z najwyższej europejskiej piłki. Ich trener, Bielsa, to prawdziwy maestro taktyczny. W pierwszym meczu na San Mames ulegliśmy, przegrywając dwa do trzech. U nas było jednak inaczej. Odnieśliśmy upragnione zwycięstwo 3:1 i zanleźliśmy się w półfinale Ligi Europejskiej.

A tam, jakby ktoś jeszcze czuł niedosyt wrażeń, czekało na nas Napoli. To drużyna zdolna do pokonania absolutnie każdego klubu na świecie. Zabójcze trio w ataku tworzą Hamsik-Lavezzi-Cavani. Mimo korzystnego remisu na wyjeździe - 1:1, u nas górą był klub z Włoch. Po trafieniu Lavezziego nie udało nam się odrobić strat i mimo, że byliśmy stroną przeważającą w meczu, musieliśmy pożegnać się z europejskimi rozgrywkami.


W kolejnej części:

- podsumowanie rozgrywek ligowych,
- podsumowanie Pucharu Anglii,
- ogólne podsumowanie sezonu,
- sylwetka piłkarza: Luka Modrić
- sylwetka piłkarza: [jeszcze nie wybrano, jakiego].

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.