La Liga Santander
Ten manifest użytkownika yayme przeczytało już 1008 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Tablica była już szczelnie zamarkerowana. Wziąłem głęboki wdech, wyjrzałem przez okno. Pięknie tu i jakoś tak dumnie. Nie ma jednak czasu się zachwycać. Wracam do tablicy i instrukcjami dotyczącymi nadchodzącego meczu. Wracam i nie mogę uwierzyć. Narysowałem piękne gówno. Tak dosłownie – tu nie chodzi o to, że taktyka jest słaba, ale narysowana moimi rękami wygląda właśnie jak kupa, klocek, stolec. W sumie nie wiem nawet, gdzie tu jest nasza bramka. Nigdy nie miałem do tego talentu, ale przecież mam wizję. Mam wizję i pomysł. I za cholerę nie umiem się nimi podzielić.
I znów, tablica, boczni obrońcy z rolą wsparcia, wzdłuż linii bocznej. Dwóch środkowych obrońców, asekuracja, brak roli ofensywnych. Trójka pomocników w środku pola. Środkowy odbierający piłkę, raczej ma grać do tyłu. Lewy i prawy w środku pola to długodystansowcy. Oby mieli silne płuca. Rozgrywający, kurczę, najważniejsza postać. I dwóch na szpicy. Asystent i strzelec. Niech tylko spróbuje nie wkładać piłek do bramki. Oszaleję. Oszaleję.
Tak mało umiem. Nie jestem wybitnym szkoleniowcem. A to jednak najwyższa hiszpańska liga. Jutro Sociedad, potem Osasuna – jakoś to zniosę. Potem stanę pośród dziesiątek tysięcy kibiców na stadionie Mestalla. Niedługo potem na Camp Nou i Santiago Bernabeu. Wilgoć koszuli na moich plecach zaczęła mi doskwierać. Obiecałem kibicom zwycięstwa i niezapomniany sezon. Spokój. Muszę się uspokoić.
To tylko Gijon.
Po wyjściu z klubu, zanim jeszcze zdążyłem wsiąść do samochodu, zostałem zaczepiony przez prezesa.
- Jutro Pana wielki dzień. Wierzę w Pana. Wszyscy wierzą. Czekamy na sukces. Ja wiem, że budżet skromny, że młodzież nie taka. Ale dziś nie ma już odwrotu. Jutro trzeba wygrać. A potem trzeba wygrywać dalej. To proste, prawda? To proste. No to czekamy. Wszyscy czekają.
I znów biłem się z myślami. I znowu - to tylko Gijon.
Real Sporting de Gijon 3 - 0 Real Sociedad
Osasuna 0 - 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 1 - 2 Valencia
Athletico Madrid 2 - 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 4 - 2 Racing Santander
Real Sporting de Gijon 0 - 3 Barcelona
Sevilla 3 - 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 1 - 0 Granada
Real Sporting de Gijon 3 - 2 Athletic Bilbao
Mallorca 0 - 2 Real Sporting de Gijon
Zaragoza 0 - 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 3 - 0 Getafe
Levante 0 - 2 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 0 - 1 Real Madrid
Real Sporting de Gijon 3 - 1 Espanyol
Betis 0 - 3 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 2 - 0 Malaga
Villareal 2 - 1 Real Sporting de Gijon
Rayo 2 - 3 Real Sporting de Gijon
Półmetek za mną. Jak pięknie ogląda się tę historię. Na rękach mnie noszą. I krzyczą za mną, skandują me nazwisko. Gijon na czwarytm miejscu w Lidze BBVA. To nie cud. To ja, to wszystko ja. To muszę być ja. Grają jak ja chcę i gra też kto chcę. Beze mnie byłoby gorzej. I pływam w tym luksusie psychicznym. Wszystko się udaje. Mój plan jest realizowany. A pieniędzy mam co raz więcej na transfery. Do klubu za pół roku trafi Labyad, Muniesa i Jose Campana. Nie szaleję. To tyle.
Są już pewnie tacy, którzy patrzą na mnie z zazdrością i pewnie chcą mnie oszukać. Pewnie zarząd chce mnie zwolnić. Nikomu nie mogę ufać, jestem sam. I póki co dobrze mi z tym, ale może czas odejść? Są pieniądze, co raz większe, bo ja wygrywam. A jutro powiedzą mi, może, że jakiś znany trener chce prowadzić ten klub. I znowu nie mogę zasnąć. Boję się spania. Myślę. Tak dobrze mi idzie. Nie chcę tego stracić. Zamęczam się w swoich fobiach. Boję się, że ktoś szykuje mi los mojego poprzednika.
Plotek co raz więcej. Bilbao, Valencia, a nawet Barcelona. Ale żadnych konkretnych ofert. Męczy mnie Hiszpania i jej gorąc. Kocham ten kraj, ale potrzebuję zmiany. Dlaczego nikt nie chce na mnie postawić?
Drugą połowę sezonu rozpoczynam znów w stresie, na każdy mecz przychodzę z drżącymi dłońmi i zniszczonymi oczami. Zatraciłem się w swojej pracy i w samym sobie. Sukces przyszedł za szybko, za mało mi się nie udało.
Sociedad 0 – 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 4 – 0 Osasuna
Real Sporting de Gijon 2 – 0 Villareal
Valencia 0 – 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 3 – 2 Athletico Madrid
Już nikt nie traktuje mnie z przymrużeniem oka. Pokazałem, że wyciągam wnioski. Pokonałem dwa renomowane, hiszpańskie kluby. Valencia chce mnie już całkiem serio. Wodzę ich za nos, sam nie wiem, czekam na zbawienie, ofertę zza granicy. I będę ich wodził za nos dłużej.
Racing 0 – 1 Real Sporting de Gijon
Barcelona 2 – 0 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 0 – 0 Sevilla
Granada 0 – 1 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 1 – 0 Mallorca
Athletic Bilabo 2 – 0 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 1 – 1 Zaragoza
Getafe 2 – 4 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 1 – 0 Levante
Real Madrid 2 – 0 Real Sporting de Gijon
Real Sporting de Gijon 1 – 0 Rayo
Espanyol 2 – 2 Real Sporting de Gijon
I końcówka. Trzecie miejsce. Dwa mecze – Betis i Malaga. Wystarczy zemisować, dwa razy. I trzecie miejsce w kraju. Fenomen.
Real Sporting de Gijon 0 – 2 Betis
Gorączka. Trzy punkty za mną Athletico Madrid. Chcę podium. Valencia zaraz złoży mi ofertę, którą przyjmę. Będę prowadził Valencię. Wygram z Malagą w dobrym stylu i złożę podpis na kontrakcie.
Malaga 6 – 2 Real Sporting de Gijon
Katastrofa. Płacz. Wściekłość. Tracimy miejsce trzecie w tabeli na rzecz Athletico Madrid. Jestem tym przygnębiony. Lecę do Valencii. Tam też oglądali mecz. I oglądali mnie. Oglądali mnie w furii. Niezrównoważonego. I już nie czeka na mnie kontrakt do podpisania. Trzeba mi zostać na starych śmieciach. Trzeba, choć wcale nie chcę.
Urlop. Znów tylko Gijon.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Ściągawka selekcjonera |
---|
Prowadząc reprezentację kraju, często uaktualniaj swoją listę krajową. Wprowadzaj na nią nowych zawodników i usuwaj tych bez formy lub u schyłku kariery. Dzięki tej liście możesz wygodnie porównać umiejętności zawodników oraz sprawdzić, w jakiej są aktualnie formie. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ