Gdyby moje uwagi, były równie celne jak ciosy Suareza z pewnością nie pisałbym na cmrev, lecz miał własnego bloga na którym bym pokazał, że tyłek to mam wyżej od głowy, jak to robi pewien pan, którego imienia i nazwiska nie przytoczę. Dlatego w ciągu dalszym piszę na tej wspaniałej stronie i mam nadzieję, że jeszcze długo będę mógł robić postępy. Dziękuje za wszystkie głosy krytyki, które częściej pomagają, a rzadziej śmieszą i proszę o więcej. Progres jest, gdyż kiedy spojrzę na pierwsze moje teksty załamuję ręce. I mam nadzieję, że załamię je ponownie kiedy za kilka miesięcy spojrzę na ten tekst.
A jako, że w ligach podobno wszystko już wiadomo, emocje wzbudza tylko Liga Mistrzów, więc trzeba szukać tematów zastępczych…
Dania to kraina mostów i znanego na całym świecie piwa. Czy ktoś powiedział piwa?
Tamtejsze media wywęszyły aferę jakiej nie powstydziłby się PZPN. Po plotkach jakoby szkolenia dla trenerów Duńskiego Związku Piłki Nożnej miały być najhuczniejszymi imprezami w duńskim futbolu, miejscowe media wzięły się do roboty. Przeprowadziły wywiad środowiskowy z kursantami i na światło dzienne wypłynęła naga prawda! Szkolenia to balangi nie w ośrodkach szkoleniowych, lecz w najlepszych klubach m.in. Kopenhagi. Nie widzę przeciwwskazań. W sumie chyba nie było szkolenia, czy delegacji w żadnej firmie bez alkoholu. A jeśli ktoś coś takiego przeżył to chętnie usłyszę co to za firma. Jednak nie jest to wstyd o ile nie robi się wszystkiego, żeby sprawa przedostała się do mediów, tak jak to było ze Zdzisławem K. A tymczasem Duńscy adepci trenerskiego rzemiosła bawili poza ośrodkami, a na egzaminy przychodzili na ostrym rauszu. Ponoć same egzaminy zdawane na kacu były tak proste, że po prostu nie dało się ich nie zdać. Relacje świadków są przerażające. Ponoć jeden z trenerów (obecnie jeden z najlepszych w Danii, nazwiska nie podano), nie był w stanie iść wzdłuż linii bocznej, a chodzenie ułatwiał sobie chorągiewką. Inny delikwent, a konkretnie sędzia podczas zajęć praktycznych na meczu Ligi Mistrzów musiał zostać wyniesiony ze stadionu przed pierwszą połową.
Nasuwają się następujące wnioski. Skoro w Dani dzieją się taki rzeczy, to co dzieje się u nas? Być może dlatego żaden polski trener nie został wybitnym szkoleniowcem? Ilu zdawało egzamin za butelkę wódki, skoro kiedyś można było tak zrobić z prawem jazdy? Myślę, że gdyby przeprowadzono dogłębne śledztwo, a bohaterowie sprzed lat zaczęli by śpiewać jak kanarki, udałoby się skompromitować wiele znanych osób z polskiego środowiska piłkarskiego. Nie byłoby to dziwne. Cóż to za wykroczenie przy kupowaniu meczów?
A co do samych Duńczyków, to mają chyba twardą głowę. A przynajmniej jeden. Laudrup wcale sobie źle nie radzi, a wręcz odnosi wielkie sukcesy. Skoro interesuje się nim Real Madryt. Może to nie jest takie złe…
***
Są takie przypadki, że dziecko nie przyjmie prezentu od matki…
Historie z tego cyklu mogliśmy oglądać między Romanem Abramowiczem i Jose Mourinho. Chodziło między innymi o zakup Szewczenki, którym Mou, lekko mówiąc nie był usatysfakcjonowany. ,,No eggs, no ommlett’’ – jak rzekł. To przelało szalę goryczy i Jose z Chelsea wyleciał. Jednak jak to zawsze bywa, na peryferiach futbolu… no dobra to już są przedmieścia, dzieją się ciekawsze i o wiele bardziej absurdalne rzeczy. Crvena Zvezda Belgrad od pięciu lat nie zdobyła mistrzostwa Serbii, co jest powodem do wstydu dla byłego mistrza Europy. Sytuacja bliźniacza do Legii. Zawsze czegoś brakowało. W Legii zmieniono prezesa, dyrektor sportowy w Belgradzie wpadł na genialny pomysł pomniejszenia boiska. Uważa, że jeśli piłkarze będą mniej biegać, to łatwiej będzie im wygrywać. Jednak trener Sa Pinto nie zgodził się na takie ułatwienie. Jak widać jest on bardzo ambitnym człowiekiem w przeciwieństwie do prezesa. Można sobie ułatwiać życie, ale jak widać obaj panowie mają na ten temat odmienne zdanie.
To tak trochę poza tematem przewodnim, ale może mieć wiele wspólnego z alkoholem. Nawet wiele na to wskazuje. Szkoda, że prezes nie znalazł podobnie genialnej metody na mecze wyjazdowe. I nie przemyślał najważniejszej rzeczy.
Przeciwnicy też będą mniej biegać!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ