W poprzednim manifeście opisałem nieco podejście młodych piłkarzy do zakładów bukmacherskich. Ostatnio nie byłem zbyt często online, więc jeśli kogoś interesują moje odpowiedzi na komentarze to zamieszczam je wraz z cytatami pod tekstem. Dzisiaj z nieco innej beczki…
___________________________________________________________________________
Kilka lat temu w świecie ekspertów i ,,ekspertów’’ piłki nożnej nastała nowa moda. Moda na młodzież, która ma być przyszłością naszej piłki. Brzmi logicznie, szkoda tylko, że nie idzie za tym nic konkretnego. Wszędzie piękne słowa, pretensje do władz polskiej piłki. Każdy ma inne zdanie, ale wszystkich łączy jedno… totalny brak pomysłu!
Można wiele zarzucić systemowi, ale jeszcze więcej naszej polskiej mentalności. Nie ma tu jednego winowajcy. Każda strona naszego piłkarskiego świata jest po części odpowiedzialna za obecną sytuację. W drużynach piłkarskich młodzików jest zbyt wielu piłkarzy. Tak zbyt wielu! Piłka nożna nie jest ,,szczypiorniakiem’’. PZPN nie musi zachęcać młodzieży do uprawiania tego sportu, bo jest najpopularniejszym sportem w naszym kraju. Problemem nie jest mała ilość piłkarskich adeptów, a ich jakość. A jak tę jakość poprawić? Boiska wyglądają już nieźle. Niemal w każdej mniejszej miejscowości znajduje się Orlik, na którym można pograć piłkę. Na początek proponowałbym ograniczenie liczebności drużyn juniorskich w Polsce. Połowa każdej drużyny to miernota, która zrezygnuje, gdy zobaczy, że z gry w trzeciej lidze nie da się utrzymać. Większość tej miernoty to kopacze o mózgach sześciolatka, ale fantazji szesnastolatka, którym promocję do następnej klasy co roku załatwia trener w rozmowie z wychowawcą. Następne trzydzieści procent to ludzie, których być może stać na występy w pierwszej lidze, ale to niezwykle leniwi młodzieńcy, którzy zadowalają się tym, że potrafią zrobić parę tricków i strzelają gole przeciwko młodzieży z Hajnówki, czy Michałowa. Na koniec zostaje tych kilku piłkarzy (tak piłkarzy!), którzy punktualnie przychodzą na każdy trening, nie mają problemów w szkole, a co najważniejsze z nałogami. Tych kilku chłopców prawdopodobnie zmotywowałoby do cięższej pracy tych leniwców, którzy być może zrozumieliby, że jeśli nie wezmą się do roboty, powinni poszukać sobie innego zawodu.
Mentalność młodych piłkarzy jest tu kluczowa. To właśnie ona powoduje, że jeden z nich pomimo miernych umiejętności zagra w Ekstraklasie, a drugi kończy w A-klasie…
***
Podobnie jest w Football Managerze. To atrybut zwany profesjonalizmem decyduje o tym, jak będzie się rozwijał młody piłkarz. Niestety to widzimy tylko używając Genie Scouta. A co miał powiedzieć Andre Zwijasz-Bagaż w letnim okienku transferowym?
***
23:00
- Masz szluga?
- Ano mam…
- Obstawa?
- Dzisiaj ostatni raz.
- Kto dzisiaj na noc?
- Nocny.
- To chodź do kibla, co się na parapecie będziesz męczyć.
- Czekaj, tylko wezmę ręcznik!
***
01:23
Pukanie do drzwi przerywa mi sen. W zasadzie nie było to pukanie tylko walenie. Skonsternowany szukam na parapecie okularów. Przekręcam klucz, otwieram drzwi i po chwili świetlnego oślepienia widzę młodszego ode mnie ,,sportowca’’ dzierżącego w ręku łyżkę i miskę, której zawartość wywnioskowałem po odorze zupy o smaku rosołu. Chwila niezręcznej ciszy i…
- Słuchaj, ty podobno jesteś taki komputerowiec! – krzyczy podekscytowany.
- Nie.
- Jak to nie?
- No nie! – mimo niesatysfakcjonującej go odpowiedzi szeroki uśmiech nie spełzł mu z twarzy, a oczy miały taki sam wytrzeszcz.
- C*** z tym! Masz może wrześniowy numer CD-Action?!
- Nie.
- K**** - wykrzyczał głośno, wykonując chaotyczny piruet i rozlewając część ,,pożywienia’’ z miski prosto na posadzkę.
Odszedł. Zamknąłem drzwi i zastanawiałem się co to do cholery miało być…
***
Niestety opisana przeze mnie zmiana jest nierealna. Brak profesjonalizmu powinien być pleniony już w młodym piłkarzu. Niestety bardzo mało trenerów w naszym kraju myśli przyszłościowo.
***
Trener B. zostawił chłopców na Sali gimnastycznej wielkości boiska do siatkówki. No może trochę większej. Chłopcy odbijają piłkę o ścianę. Na ten widok podnoszę jedną brew. Być może to jakaś tajna taktyka na Mistrzostwa Świata w Rosji? Może dzięki temu osiągniemy sukces. Chwilę później trener B. poszedł zrobić sobie kawę do pokoiku nauczycieli WF-u. Po tym jak wrócił do chłopców i ustawił na środku płotek zwątpiłem w moją wcześniejszą hipotezę.
- Skaczcie chłopcy! Skaczcie!
Wrócił, by dopić swoją kawę…
___________________________________________________________________________
Jeśli mój tekst ci się spodobał ===== > Kliknij MOCNE
Jeśli tekst ci się nie spodobał ==== > Kliknij SŁABE, ale proszę uzasadnij krótko ten wybór. Pozwoli mi to pisać lepsze teksty w przyszłości
Zapraszam również do dyskusji w komentarzach, ale proszę was nie schodźmy na kwestie religii i polityki ;)
___________________________________________________________________________
A teraz czas na odpowiedzi na najciekawsze komentarze:
Tome888:
I tak wiadomo, że na końcu wygra bukmacher
To nie do końca prawda mój drogi. Jeżeli gra się z głową to wygrywa się z bukmacherem. Przykładowo, gdybym ja postanowił już nigdy nie zagrać to wygrałbym z bukmacherem. Głównym zyskiem takich firm są hazardziści, którzy nie znają umiaru.
Bukmacherzy w Polsce nie zarabiają
Szczerze, śmiem wątpić. Gdyby właściciele takich firm wychodzili bez przerwy na zero, już dawno skasowaliby swoją działalność. Gdyby rzeczywiście było aż tak źle STS z pewnością zrezygnowałby z wielu punktów sprzedaży (których jest całkiem sporo) i przestawiliby się na działalność internetową. Poza tym podatki w Polsce są o wiele niższe niż w krajach zachodniej Europy. Druga sprawa, że obywatele innych państw w końcowym rozrachunku mają więcej w kieszeni.
Jeżeli autor tekstu znałby się choć trochę na polskim prawie to wiedziałby, że przepis wstępu od 18 lat do punktów zakładów bukmacherskich nie jest głupim wymysłem bukmachera, tylko polskiego prawa. Więc proszę nie pisz tekstów jeśli na czymś się nie znasz
To twój punkt widzenia, pozwolę sobie jednak zauważyć, że gdyby WSTĘP, czyli sama fizyczna obecność w punkcie STS była ograniczona cenzusem wieku, to przed wejściem musiałaby wisieć stosowna informacja, której pomimo prób nie odnalazłem. Zabroniona jest sprzedaż usługi (kuponu) niepełnoletnim, a tego wcale nie uczyniłem wchodząc do zakładu. O dowód zapytano mnie na kilka sekund po wejściu, co jest dosyć dziwne. Na poparcie mojego rozumowania podam ci przykład. W kioskach sprzedaje się kupony i zdrapki LOTTO. Czy jest przestępstwem jeśli wejdę do kiosku? Nie!
Tak samo nieletni nie popełnia przestępstwa jeśli wejdzie do monopolowego i kupi gumę do żucia. Proste.
Poza tym nie dajmy się zwodzić. Niejednokrotnie byłem świadkiem sprzedaży kuponu, alkoholu i wyrobów tytoniowych nieletnim. Smutne jest jedynie to, że w większości przypadków, pytanie o dowód pada, dopiero gdy chcemy odebrać nagrodę. Gdy kupon kupujemy, sprzedawca często nie ma skrupułów.
Tak więc, proszę nie czyń z siebie znawcy polskiego prawa, którym z całą pewnością nie jesteś. Do zanalizowania tej sytuacji wystarczyło trochę logicznego myślenia, i kilka lat nauki Wiedzy o Społeczeństwie w szkole. Niestety tego mi tu właśnie zabrakło.
STS ma bardzo dobrą reklamę
Reklama mój drogi nie jest darmowa. Wszystko to są koszty, żeby mieć na reklamę, trzeba mieć spore zyski. Niestety momentami przeczysz sam sobie
Stefan1984
,,Zło szatan i Sodomia’’
To prawda, ale zarabianie na naszych emocjach nie jest niczym nowym ;)
W takim razie dumny jestem z naszych rządzących
Prosiłem, żebyśmy nie schodzili na tematy polityki ;P
Poza tym podatki nie ulegną zmniejszeniu, bo każda nowa ekipa rządząca się tego nie podejmie. Powód? Zbyt duża odpowiedzialność polityczna, którą zostanie w przyszłości obciążona, za tragiczne następstwa obniżenia podatków.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ