Informacje o blogu

Depesze ze Wschodu

Ten manifest użytkownika fafelkowy przeczytało już 1366 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Opowieść Wigilijna24.12.2013 09:59, @fafelkowy

8

Nadchodzą święta…

Niech to, nigdy nie byłem dobry w świątecznych wierszykach i opowiadaniach. A przemówienia zostawię starszym zasadniczym mężczyznom, których małżeństwo już dawno doprowadziło ich do desperackiego aktu założenia sztruksowych spodni…

Zaraz. Przecież kiedyś sam je nosiłem. Ale byłem wtedy w podstawówce. To matka mnie tak ubrała. Tak. To świetna wymówka. Sztruks jest wymysłem kobiet i spiskiem przeciw niezależności mężczyzn!
W każdym bądź razie na święta powinien nastąpić jakiś moment refleksji, najlepiej takiej związanej z futbolem, bo moje wywody życiowe, podobnie jak te o sztruksie są dosyć męczące.

Jestem dosyć młody więc  od dosyć niedawna wniknąłem w świat zakładów bukmacherskich, które w naszym kraju najczęściej dotyczą piłki nożnej.  Jestem dosyć młody. No dobra, mam osiemnaście lat, ale wyglądam na szesnaście. To dosyć wkurzające, kiedy idę do sklepu po alkohol, ze swoim o półtora roku młodszym kumplem. Mnie zapytają o dowód. Jego nie.  I powiedzcie mi jak moja męska duma (bardzo młoda męska duma, co muszę jeszcze raz podkreślić, jakbyście jeszcze tego nie wiedzieli) ma nie prowokować mnie do wygłoszenia reprymendy ekspedientce? To takie irytujące…

Ale miało być o zakładach…

Problem z nimi jest taki, że jak już się wciągniesz to trudno z nich wyjść. Sam to przeżyłem pomimo tego, że obstawiłem jak dotąd tylko raz pomimo tego, że już niejednokrotnie się do tego zbierałem. Większość mojego doświadczenia o zakładach polega na obserwacji. Obserwacji piłkarzy. Może piłkarzy to za dużo powiedziane, ale mieszkam w internacie, w którym jeszcze rok temu mieszkał Jonatan Strauss. A moją szkołę ukończył Grzegorz Sandomierski. Kurde. To zabrzmiało jak jakaś wstawka do CV, które po rozpatrzeniu miałoby dać mi prawo do mówienia o piłce. Nie lubię się tłumaczyć…

W moim internacie grają prawie wszyscy. Nie ważne, czy jesteś pełnoletni i jakie masz pojęcie o piłce, ani nawet ile zostało ci zaskórniaków po zakupach w Biedronce. Kiedy idziesz korytarzem, we wtorek, środę, czy piątek jest  bardzo duże prawdopodobieństwo, że w oddali usłyszysz zaraz gorączkowe krzyki: ,,Idziesz ze mną na STS-y?’’ lub ,,Obstawisz mi?’’.

 
***
Kiedy wchodzisz do białostockiego punktu STS odczuwasz lekkie poczucie zażenowania. Otwierasz drzwi i niemal od razu pogardliwym wzrokiem patrzy na ciebie ekspedientka. Wstępne zapytanie o dowód tożsamości powoduje u mnie zdziwienie, bowiem na drzwiach nie wisiała żadna karteczka, że wstęp jest dozwolony dopiero od osiemnastego roku życia. Spoglądasz na tablicę i niemal od razu widzisz, że nie wytypujesz tak pięknie jak na stronie internetowej, aczkolwiek ilość tzw. ,,pewniaków’’ jest wystarczająca, by osiągnąć kurs 7.50 i mieć realne szanse na wygraną.

Na pierwszy typ postanowiłem wyłożyć tylko dwa złote. Siedem meczy. Trzynaście złotych do wygrania. Proste. Kiedy jednak płacisz i odbierasz swój kupon, musisz odwrócić się do tyłu gdzie siedzą ludzie, którzy w tym lokalu spędzają co najmniej kilka godzin dziennie.

Spojrzałem w oczy tych ludzi i wtedy poczułem się jak pięciolatek po reprymendzie wygłoszonej przez Dorotę Zawadzką. To spojrzenie trwało maksymalnie dwie sekundy, potem wyszedłem z ciepłego wnętrza. Niestety zimny, grudniowy wiatr nie przyniósł otrzeźwienia. Przez całą drogę powrotną w mojej głowie kołatały się myśli. Ile ludzi straciło na tym majątek? A przede wszystkim od czego zaczęli? Przecież nie od razu stawką były duże części ich pensji. Najpierw musiało być coś z pozoru błahego i nic nie znaczącego. Coś co jednak wzbudziło emocje, na tyle wielkie, że stało się wpierw nawykiem, a potem nałogiem. Nie chcę stać się kimś takim jak oni. Nie wiem, czy słowo degenerat jest odpowiednie, ale taka łatka nigdy mi się nie spodoba.  
***

Chłopcy wrócili już z treningów i punktów zakładów bukmacherskich. Starsi rozdają zamówione kupony gimnazjalistom. Młodsi mają do nich pretensje o to, że reszta się nie zgadza. Wszakże uczą się matematyki już kilka dobrych lat. Opanowali zdolność odejmowania. Logiczne myślenie szwankuje, ale to nie ważne. Prowizja, podatek… nazwij to jak chcesz.

Świetlicę oblało światło z jarzynówek. Z czterdziestocalowego płaskiego telewizora wydobywają się dźwięki zapowiedzi dziennikarzy oraz muzyka z głupkowatych przedmeczowych reklam. W błyskawicznym tempie chłopcy rozstawiają krzesełka, każdy tak, by widzieć jak najlepiej. Krzeseł nie starcza, ale nikt nie przejmuje się bliźnim. Ważne, że ja mam na czym trzymać nogi. Młody może postać. Światła zgasły. Dzisiaj nie będziemy oglądać szlagierów ligi angielskiej. Dzisiaj będzie Multiliga. Nie chodzi o to żeby obejrzeć jeden porządny mecz. Chodzi o kontrolę. Zawsze chodziło o to, by na bieżąco sprawdzać, czy wyniki są zgodne z kuponem.  Z drugiej strony ma to jednak praktyczne rozwiązanie. W towarzystwie pięćdziesięciu chłopców znaleźć można wielbicieli wielu zespołów. Dzięki temu wszyscy są zadowoleni. Nikt nie jest wyróżniony. Spotkania trwają już kilka minut. Za chwilę będzie można usłyszeć pierwsze bluzgi, narzekania i huk płaskiej ręki uderzającej w to co akurat znajduje się pod ręką…

***

Minęła 22:45

Wszystkie mecze ostatniej kolejki Ligi Mistrzów zakończyły się przed chwilą. Odgłosy pożerania prażonych pestek słonecznika ustały już dawno. Wobec braku przekrzykiwania młodzieży, wydaje się jakby telewizor grał na cały regulator. Konfigurację porozwalanych krzeseł można porównać do najchaotyczniejszej abstrakcji świata. Po podłodze miotają się łuski pestek i kupa różnych śmieci.   
Kiedy jutro rano, sprzątaczka otworzy drzwi świetlicy złapie się za głowę i będzie pod nosem wyklinać tą dzisiejszą młodzież, która nie wie co to dyscyplina. Po wysłaniu paru ,,wiązanek’’ weźmie się za sprzątanie. Jeśli zwróciłaby uwagę, na to co pakuje do wielkiego czarnego worka, spostrzegłaby kilka przedartych na pół kuponów. Wczoraj się nie poszczęściło…

________________________________________________________________________________

Opisane sytuacje nie mają porządku chronologicznego. Są bardzo skróconym spisem kilku zdarzeń oraz moich przemyśleń. Na moim pierwszym kuponie widniały typy na Monaco, PSG, Barcelonę, Bragę, Sporting Lizbona, Bayern Monachium i Chelsea. Zakład nie dotyczył Ligi Mistrzów a rozgrywek ligowych. Za postawioną ,,dwójkę’’ zgarnąłem 12.92. Nieźle jak na pierwszy raz. Czy będę grał dalej? Nie wiem. Zabrałem swoje dwa złote. Pozostała suma została mi na grę. Przysiągłem sobie, że jeśli przegram tą dychę to koniec. I tyle. Trzeba się pilnować, żeby nie popaść w wir kuponowy. Żeby nie stać się tym… degeneratem.
 
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeśli mój tekst ci się spodobał  ===== >  Kliknij MOCNE
Jeśli tekst ci się nie spodobał ==== > Kliknij SŁABE, ale proszę uzasadnij krótko ten wybór w komentarzach. Pozwoli mi to pisać lepsze teksty w przyszłości
Zapraszam również do dyskusji w komentarzach, ale proszę was nie schodźmy na kwestie religii i polityki ;)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z okazji zbliżających się świąt życzę wszystkim moim czytelnikom zdrowych, wesołych i przede wszystkim rodzinnych świąt, bo nie ma nic gorszego niż samotność.

No i Do siego roku!!!

Słowa kluczowe: fafelkowy hazard STS

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.