Informacje o blogu

Manifest użytkownika Pikawa

Legia Warszawa

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2016/2017

Ten manifest użytkownika Pikawa przeczytało już 2128 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

[#1] Przeprowadzka12.12.2013 14:10, @Pikawa

11
[#1] Przeprowadzka

 
- Niech ktoś wyłączy ten cholerny budzik - krzyczę zaspanym głosem. Tylko do kogo? Praktycznie odkąd wkroczyłem w dorosłe życie mieszkam sam, jednak do tej pory dźwięk budzika jeszcze nigdy nie doprowadził mnie do takiego szału. Zawsze musi być ten pierwszy raz. Podnoszę się z łóżka i wyłączam to dziadostwo. Zmierzam do łazienki trochę się odswieżyć. W końcu budzik nie dzwonił bez powodu. Czas do pracy... 
Zawsze marzyłem o rozpoczęciu kariery managera. Gdy nadarzyła się okazja do pracy w Legii, ani sekundy się nie wahałem. W jednej chwili wszystkie moje marzenia stały się rzeczywistością.  


Teraz, patrzę w lustro. Widzę osobę, która oprócz tego, że jest nieuczesana, jest ogromnie szczęśliwa. Kilka dni temu, ponownie już zresztą, było mi dane świętować kolejne, już czwarte mistrzostwo z rzędu za mojej kadencji (piąte z rzędu Legionistów). Jednak gdy przyjrzę się dokładniej widzę kogoś, kto ma już dość użerania sie z zarządem Warszawskiej ekipy.
Wszystkie problemy zaczęły się od odwołania zaplanowanej już dużo wcześniej rozbudowy bazy treningowej i obiektów młodzieżowych. W mojej wizji, drużyna, która ma aspiracje na osiąganie sukcesów nie tylko na scenie Polskiej, ale i Europejskiej, na pierwszym miejscu powinna stawiać szkolenie młodego pokolenia do gry na najwyższym poziomie. Legia sprawiała tylko wrażenia takiej drużyny. Z pod mojego skrzydła nie wyszedł ani jeden utalentowany zawodnik z ogromnym potencjałem, który mógłby zrobić dla tej drużyny więcej niż zakupiony gracz z jakiejś ligi zagranicznej. Wychodzę więc z założenia, ze skoro klub nie chcę inwestować w młodzież, niech przynajmniej zwiększy budżet płacowy/transferowy na sprowadzenie rozsądnych grajków do mojej dyspozycji (do tej pory wiekszość graczy została ściągnieta z wolnego transferu bądź za grosze z poprzednich drużyn). Moje biurko w siedzibie klubu było zawalone odpowiedziami - oczywiście negatywnymi.



Bronili się brakiem funduszy. Chcieli mi wcisnąć jakis kit i myśleli że w to uwierzę. Jak to jest możliwe, że drużyna, która w porównaniu do innych ekip wydaje grosze na płacę i osiąga przyzwoite wyniki w prestiżowych pucharach, nie ma funduszy na cokolwiek? Nie licząc oczywiście premii, które każdy członek zarządu dostaje za "ciężką" pracę (w końcu ktoś nieustannie odpisuje na moje podania, bądź użera się ze mną osobiście). Mój bunt nie robił jednak na zarządzie żadnego wrażenia, a ja tracilem chęci do kontynuowania pracy. Mimo przyzwoitych wyników ten klub potrzebowal rewolucji, która zmieniłaby go tylko na lepsze.



Szczerze mówiąc, do tej pory nawet przez myśl mi nie przeszła zmiana otoczenia. Nie mogę zaprzeczyć, że na moim biurku nie pojawiło się podczas sezonu kilka ofert pracy w innych klubach. Jednak praca w takich zespołach jak Levante czy Elche mi nie odpowiadała. Oferta Borusii Mönchengladbach zrobiła na mnie największe wrażenie. Dalej mógłbym realizować swoje marzenia nie oddalając się aż tak bardzo od ojczyzny. Jednak dalej byłem wierny Legii mając nadzieję że coś się zmieni. Do czasu... Cierpliwość każdego ma jakieś granice. Mimo tego że jestem znany ze spokojnych reakcji czy wypowiedzi w mediach, moja ostatnia rozmowa z zarządem nie należała do najmilszych. Postawiłem sprawę bardzo jasno. Albo dalej będę prowadził drużynę Legii na moich warunkach, albo oni zegnają się z managerem z którym Legia w ostatnich latach odnosiła duże sukcesy biorąc pod uwagę reputację klubu. Prawdę mówiąc nie pozostawilem im większego wyboru. Kazano mi się pakować. Jutrzejszego dnia miało mnie już tu nie być.


Do końca sezonu został jeszcze tylko jeden mecz (4 dni do ostatniego meczu ze Śląskiem w grupie mistrzowskiej), a mimo to zarząd nie miał żadnych skrupułów. Szczerze mówiąc, po części to się nie dziwię. Jeden problem mniej. Pozostało im zatrudnić nowego managera z mniejszymi wymaganiami, któremu nie będą potrzebne nowe obiekty na których mogliby rozwijać sie utalentowani gracze, nie będzie prosił o zwiększenie budżetu - w skrócie - będzie siedział na tyłku i udawał że pracuje. Zostawiłem mojemu nastepcy drużynę gotową na odnoszenie sukcesów tylko i wyłącznie w Polskiej ekstraklasie. Pozostało mi jedynie pożegnać sie ze sztabem szkoleniowym i piłkarzami, którzy zrobili naprawdę wiele dla rozwoju tegoż klubu. Myślałem że to będzie najcięższe. Jednak przede mną zostało jeszcze opróżnienie mojego biura w którym do tej pory urzędowalem. Uporałem sie z tym i opuściłem siedzibę Legii, wcześniej rozmawiając jeszcze z kilkoma najbardziej zaufanymi trenerami w sztabie szkoleniowym. Poprosiłem ich jeszcze o drobną przysługę.

Nie jestem samobójcą. Musiałem mieć jakiś plan awaryjny. Z czegoś w końcu trzeba żyć. Mimo tego, że prezes Legionistów nie wróżył mi niczego dobrego, nie miałem zamiaru tak łatwo się poddawać. Chciałbym teraz zobaczyć jedynie mine byłego już prezesa, gdy kolejnego dnia na moim już byłym biurku zobaczył stertę dzisiejszych, sportowych gazet z wielkim naglowkiem na stronie głównej "<<Pikawa>> nowym managerem drużyny..."

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.