Czy ktokolwiek pamięta jeszcze czasy, gdy wśród konkurencyjnych serwisów panowała zgoda? Dla licznej grupy osób "polska scena" stała się polem bitwy o wpływy, na którym wszystkie chwyty są dozwolone.
W kolejnym już artykule
sekretarz stanu w rewolucyjnym Ministerstwie Literatury - nesete - podejmuje próbę zdiagnozowania chorób, które toczą krajową wspólnotę miłośników Football Managera. Jako przyczynek do rozważań uznaje podwójne życie internautów. Czy rzeczywiście każdy z nas posiada wirtualne alter ego?
Autor artykułu w interesujący sposób przedstawia kwestię samego powstania "sceny". Czym jest i dlaczego skomplikowana gra, przez złośliwych nazywana arkuszem kalkulacyjnym, początkowo
zjednoczyła tak wiele osób?
By swoje przemyślenia uczynić czytelniejszymi, nesete wprowadza podział osobowości internautów na trzy duże grupy. Każda z nich ma licznych odpowiedników wśród polskiej społeczności CM/FM, a
spory pomiędzy jej przedstawicielami są częste i ostre. Po której stronie znajdujesz się Ty, Czytelniku? Czy zastanawiałeś się nad tym, kogo swoją działalnością wspierasz? Lektura artykułu "Życie to wojna" stanowi doskonałą okazję do chwili refleksji, jak i wzięcia udziału w dyskusji o kondycji rodzimej społeczności popularnego "eFeMa".
Gorąco zachęcam do czytania i komentowania!
Felieton nesete - "Życie to wojna"
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ