Od zera do...
Były wakacje, więc drużyna "Białej Gwiazdy" przygotowywała się do sezonu. Pewnego dnia postanowiłem zawitać na ul. Reymonta, by zobaczyć stadion Wisełki "live". Miałem szczęście, bo "wiślacy" właśnie wychodzili na murawę, żeby trochę potrenować. W pewnym momencie Radosław Kałużny krzyknął do mnie:
- A ty, co, wysłannik z Legii???
Resztę graczy trochę to rozbawiło. Potem ja odpowiedziałem:
- Nie... Chociaż nie raz już siedziałem na stołku managera!
Piłkarze znów się zaśmiali, bo już na pierwszy rzut oka można było dostrzec, że mam góra 17-18 lat. Jednak prezes Basałaj, który spoglądał na swoich podopiecznych z trybun, usłyszał tamtą rozmowę i krzyknął:
- Tak, a jakie kluby trenowałeś?
Trochę mnie to rozbawiło, ale zauważyłem, że prezes miał trochę kłopoty ze wzrokiem i ciągle mrugał oczami [i jeszcze machał rękami i się jąkał], więc odpowiedziałem:
- Awansowałem [tu podałem nieznane dla prezesa nazwy klubów drugoligowych z zagranicy] do 1 ligi, poczym wywalczyłem kilka tytułów na arenie międzynarodowej.
- Hmm... - mruknął prezes i dodał - Chodź za mną!
Doszliśmy z panem Basałajem do jego gabinetu i [ku mojemu wielkiemu zdziwieniu] uzgodniliśmy warunki kontraktu. Pan prezes powiedział, że niezbyt lubi Franka [Smudę oczywiście] i właśnie szuka managera. Dodał jeszcze, żeby uważać na kibiców i... zarząd, bo oni żądają [na to słowo padł akcent] dobrych wyników i jednocześnie dodał że chce, abym awansował do europejskich pucharów [bułka z masłem, pomyślałem!]. Następnego dnia zaczynamy rzeź :) [dla piłkarzy oczywiście]!!!
... managera
Przejrzałem kadrę i wyruszyłem na rynek transferowy. Na początku za free ściągnąłem Kowalczyka i Boćka [dwaj SC], ale tu bardziej chodziło o to, by sprzedać ich w następnym sezonie. Następni gracze to:
Obrońcy: Andrzej Biedrzycki [Stomil, 80 K], Mirosław Milewski [Śląsk, 160K], Marek Świerczewski [GKS, 200K], Rafał Lis [Polar Wrocław, 50K].
Pomocnicy: Andrzej Szlapa [Polonia Bytom, 250K], Miguel Angel Zepeda [Atlas, 200K], Marian Janoszka [Ruch Radzionków, 50K], Krzysztof Zakręcki [Zatoka Braniewo, 200K].
Napastnicy: Piotr Frankowski [Lubuszanin Drezdenko, 45K], Jarosław Piatkowski [Siarka Tarnobrzeg, 65K].
Wiem, wszyscy myślicie, że jestem szalony, aby kupować aż tylu graczy, ale:
1. Sprzedałem Radka Kałużnego za 3.3 M.
2. Kartki i kontuzje spowodowały, że musiałem poszerzyć kadrę.
3. Większość zawodników jest to młodzi, przyszłościowi gracze.
4. Lubię kupować! :)
Zawodnicy są, trening ustawiony, więc co jest jeszcze potrzebne? Tak, dobrze myślicie, sparingi! Postanowiłem co rok grać "Wisełka Cup". Tym razem zaprosiłem Radzionków, Legię i Athletic Bilbao.
Z Hiszpanami wygrałem 3:2 [T. Frankowski, Szymkowiak, Czerwiec], dwa celne strzały gości, więc Szczęsny nie zachwycił. W meczu z Radzionkowem po karnych przegrałem 4:2 [w regulaminowym czasie gry 0:0]. Z Legia [w końcu] po niezłym meczu wygrałem 3:0 [Sosin, Szymkowiak, P.Frankowski]. Zajęliśmy 2 miejsce, tracąc do Ślązaków 1 pkt. Trzecia była Legia, a czwarty bez punktu niespodziewanie Bilbao.
Czas rozpocząć ligę! Na inaugurację przy ulicy Oporowskiej rozwaliliśmy w pył Śląsk 4:0 [P. Frankowski, Szymkowiak, Sosin, Milewski]. Później Widzew dostał u nas lanie 3:1 [Czerwiec, Szymkowiak, Czerwiec pen.]. Następnie rozpędzona Wisła przejechała Ruch Chorzów po golach dwóch Frankowskich.
W rundzie klasyfikacyjnej wygraliśmy z estońskim Lelle najpierw u nich 4:0 [T. Frankowski, P. Frankowski x2, Milewski pen.] potem u nas 3:0 [Szymkowiak, T. Frankowski, Zurawski].
W lidze, w meczach u nas i Zagłębie [Żurawski x2] i Stomil [T. Frankowski i Zepeda + czerwień Piotra Brożka] dostali po 0:2. Zatrzymała nas dopiero Pogoń, gdzie dostaliśmy 0:2 po dwóch bramach Drumlaka. Później przegraliśmy z Legią u nich [hmm..., zarząd i ja unhappy] 1:0. Następnie 2:1 z Odrą [Sosin i Czerwiec].
W Pucharze Ligi trafiliśmy na Zagłębie i pokonaliśmy je 4:1 u nas [Zepeda pen., M.
Zając, Piatkowski x2 + red Grzybowskiego] i u nich 0:2. W następnej rundzie wyeliminowaliśmy Legię, u nas było 3:1 [Piątkowski, Żurawski i Sosin], a na Łazienkowskiej 1:1 [Wójcik]. Niestety kontuzji na 2 tygodnie doznali Szymkowiak i P. Frankowski, co za pech!
W pierwszej rundzie UEFA Cup trafiliśmy [niezbyt szczęśliwie] na angielski Leicester. Na wyjeździe po bramce Sosina prowadziliśmy 1:0, by zremisować 1:1 [ach ta 90 min.]. Na Reymonta sytuacja się powtórzyła, tyle, że tym razem strzelał Żurawski, a w dogrywce mój zespól nie wytrzymał i [bardzo!] szybko pożegnaliśmy się z Pucharem UEFA.
W lidze trochę podłamani Wiślacy przegrali w Zabrzu 1:3 z Górnikiem [Marzec pen. + red B. Zając w 2 min. !]. Jednak później wygraliśmy w Krakowie 4:0 z Radzionkowem [Szymkowiak 2x i T. Frankowski 2x]. Następnie w Płocku z tamtejszym Orlenem wygraliśmy [szczęśliwie] 3:2 [T. Frankowski, Czerwiec i Kulawik w 90 !!!]. Później u siebie taki sam wynik osiągnęliśmy z Groclinem [Sarnat nota 5 i dwa gole w plecy], a bramki strzelili Szlapa, Szymek i Wójcik. Na Cichej po dwóch golach Wójcika i po jednym Marca i T. Frankowskiego odprawiliśmy z kwitkiem gospodarzy 4:0. 2:0 z Amicą [Szymkowiak i Wisio]. Spowodowało to, że z dobrymi nastrojami przystępowaliśmy do meczu z Widzewem. Kolejny raz okazało się, że nie tak diabeł straszny i wywieźliśmy z Łodzi komplet punktów, po golach Tomka Frankowskiego i dwóch Szymkowiaka [dla gości Michalczuk].
Na koniec rundy jesiennej rozegraliśmy dwumecz Pucharu Polski z CKS Czeladź, u nas 1:0 [Janoszka] i u nich 3:2 [Żurawski, T. Frankowski i Marca].
W przerwie zimowej sprzedałem Kazia Moskala [300K, Maccabi Tel-Aviv], Olgierda Moskalewicza [1M, Benfika Lizbona] i Maćka Żurawskiego [4.6M, Kaiserslautern]. Tych dwóch ostatnich nie chciałem sprzedać, ale zaczęli grać słabiej i obrazili się na mnie [i na cały świat!]. Kupiłem za to Emila Nowakowskiego ze Śląska za 200k, Sibika z Odry za 190K i jeszcze Darka Sztylkę z Polaru za 70K.
Przed rundą wiosenną rozegrałem mecz towarzyski z Pogonią - 0:0 [red Majdana w 7 min. i nie wykorzystany karny też w 7 min.].
W rundzie rewanżowej przesunąłem Piotrka Frankowskiego do napadu i to dało skutek, już w pierwszych meczach na Reymonta. Wygraliśmy ze Śląskiem 2:1 [Szymkowiak i P. Frankowski] i z Polonią 4:0 [Szlapa, Marzec i P. Frankowski 2x]. W następnym meczu ze Stomilem w Olsztynie wygraliśmy też 4:0 [Szymkowiak, P. Frankowski i Kowalczyk 2x, a wszedł w 55 min.]. Z Odrą w Wodzisławiu osiągnęliśmy znów rezultat 4:0 [T. Fran., P. Fran. i Szymek 2x].
Później przyszedł czas na Puchary:
- Puchar Polski:- Odra Opole [ćwierćfinał]:
H - 3:1 [P. Frankowski 2x i Szymkowiak]
A - 3:2 [T. Fran. 2x i P. Fran.]
- Legia W-wa [półfinał]
H - 0:2
A - 2:3 [Janoszka i Szymek]
- Puchar Ligi:- Orlen Płock [półfinał]:
H - 4:1 [Szymkowiak 2x, P. Frankowski i T. Frankowski]
A - 2:1 [Sosin i Janoszka]
W meczu ligowym z Pogonią, na Reymonta było 2:2 [Szymek pen. i T. Frankowski]. Następnie czekało na nas Zagłębie i u nich wywalczyliśmy remis 1:1 [Zepeda + red Baszczyńskiego w 4 min.]. Z Górnikiem w Krakowie wygraliśmy 2:1 [Sztylka i Szymkowiak]. W Radzionkowie z tamtejszym Ruchem w pojedynku na gole wygraliśmy 5:2 [P. Frankowski 2x, Szymkowiak 2x i Sztylka]. W następnym meczu ligowym w Krakowie wygraliśmy z Ruchem Ch. 5:3 [Janoszka 2x, Sosin 2x i Czerwiec]. Trochę martwi mnie obrona i kontuzja Pitera Frankowskiego znów na 2 tygodnie! Znów u siebie wygraliśmy z 2:1 [Szymkowiak i Piątkowski].
Nadszedł czas na finał Pucharu Ligi, gdzie w regulaminowym czasu gry było 1:1 [Wójcik], a po karnych... wygraliśmy!!! Przyznam, że trochę zlekceważyliśmy rywala, ale cóż :), ważne, że zdobyliśmy ten puchar! W Grodzisku Wielkopolskim wywalczyliśmy kolejne 3 pkt., po zwycięstwie 4:0 [Szymkowiak 2x, Piątkowski i Sosin].
Orlen zrewanżował nam się za przegrany pólfinał PL i wygrał 2:0 [znów Szczęsny miał słabszy dzień]. W kolejnym meczu ligowym, tym razem z Amicą, potrzebowaliśmy zwycięstwa by być pierwsi w tabeli. Jednak we Wronkach nie było łatwo. Do 90 min.
było 2:2 [Szymkowiak i Wójcik]. W tym momencie został przyznany rzut karny, a Mirosław Szymkowiak wykorzystuje takie sytuacje!
WISŁA KRAKÓW MISTRZEM POLSKI W SEZONIE 2000/01!!!
Na zakończenie sezonu wygraliśmy na luzie z Polonią i z Legią, oba mecze zakończyły się wynikami 1:0, w obu meczach bramki strzelał Szymkowiak.
Epilog
Skończyłem pierwszy sezon w Wiśle Kraków. Powiem szczerze, że to opowiadanie pisałem po rozegranym sezonie, a od teraz będę grał live :), więc sądzę, że będzie lepiej. W ogóle sądzę, że będę pisał coraz lepiej. Wszelkie uwagi kierujcie do mnie [adamle@tenbit.pl]!
W następnym odcinku:
- czy obronimy mistrzostwo?
- jak Polsce wiedzie się w Eliminacjach MŚ 2002?
- transfery w Europie [m.in. w Wiśle, a będą to znane nazwiska!]!
- jak będziemy grać w Europejskich Pucharach [mam nadzieję, że w LM]?
- i wiele innych ciekawostek!!!
Cdn.
Adamle
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ