No i Bundesliga :) Aha, zapomniałem - witam w chyba 7-ej części. Na początek HSV Hamburg i Wolfsburg zaoferowali mi pozycję menedżera. Ale prawdziwy trener nie porzuca swojej drużyny. Tak też postąpił Rem-8 i olał prezesów klubów. Tak oto przechodzimy do głównej części czyli sezonu 2102/2103 :) Oczywiście wiadomo, że to sezon 2002/2003, ale z nieprawdzimymi piłkarzami można przyjąć, że gram o sto lat później. Dużo ludzi wypożyczonych już dawno opuściło moje progi, paru przyszło. Oto lista piłkarzy, którzy przyszli. Są tu też nazwiska piłkarzy, których kiedyś wypożyczyłem, ale teraz są u mnie na zasadzie transferu definitywnego:
Nenad MARKOVIĆ (CRO) - S C
Ladislav PENICKA (CZE) - D C
Zaur BOGDANI (ALB) - DM R/L
Damiel VENTURI (ARG) - S C
Damiel GUINAZU (ARG) - DM L
Diego SILVA (ARG) - M R
Michael KRAUSE - AM/F R
Alex MOORE (USA) - S C
Edvard SVEJDIK (CZE) - DM L/C
Jürgen STRACK - GK (ten to skarb - 18 lat - Hand (17), Pos (20), Reflex (18))
Andreas HENNIG - GK
Martin KLOSE - DM L
Sascha MENZEL - AM R
Petar POPOV (BUL) - DM C

Frank VAN DIJK (HOL) - AM/F L
Ricardo CAMPODONICO (ARG) - M C
Nikolay RADIONOV (RUS) - SW/AM/F C
John DE NOOIJER (HOL) - AM/F L

Jest wigilia. Zawodnicy dostali pod choinkę swoje pensje oraz premie. Ja na gwiazdkę dostałem awans do półfinału Pucharu Niemiec. Oto moja droga do półfinału:

Braunschweig (Home) 2:0
E.Frankfurt (Away) 4:4 (4:3)
Leverkusen (Away) 3:1
Energie Cottbus (Away) 3:2

Tera czeka mnie potyczka z Herthą, ale to dopiero w nowym roku. Na kolejne mecze poczekam do 8 stycznia. Na razie relaksik.

Przejrzałem, co moi ludzie myślą o mnie, drużynie itp. Oto wniosek: wszyscy są bardzo cholernie zadowoleni. Tylko jeden - Labbozzetta jest zły, bo stracił miejsce w 11. To oznacza dla mnie, że już dla mnie jest skreślony z drużyny (psuje mi nastrój). Jak ktoś nie podporządkowuje się trenerowi, to u mnie nie ma co liczyć na grę. Stanowczość i zgranie z piłkarzami to klucz do zwycięstwa. Czyli Australijczyk chyba się pożegna z Uerdingen :). Dodatkowo chciałem podziękować trenerowi bramkarzy, p. Rodrigo Cabralowi, za tak świetne przygotowanie bramkarza Jürgena Stracka. Powiedzcie mi, czy to nie super piłkarz:

Jürgen STRACK - 19 lat (Handl. 19; Posit. 20; Reflex 20)

Będą z niego ludzie. Strack na prezydenta ;-) Już czeka na powołanie go do kadry Niemiec. Parę miesięcy temu Sport Bild pisał, że reprezantacja już na niego czeka. Tylko, aby nie za długo. Mecz z Herthą pomińmy ciszą... Cóż z tego, że zacząłem przegrywać mecz za meczem. Najważniejsze jest dla mnie, by budować drużynę na następne sezony. Zawsze trzeba patrzeć na przyszłość. Ja kiedyś (jak mi save nie padnie) zdobędę mistrzostwo Niemiec i Bayern będzie mi skarpety prał :-) Tak sobie gram, wygrywam, ale więcej przegrywam. Już niedługo koniec sezonu, widać, że będę bronił się ręcami ;-) i nogami przed spadkiem. I tak też było. Do ostatniej kolejki ważyły się losy mojego bytu wśród najlepszych. Na szczęście inni przegrali i mimo mojej porażki zostałem. Na szczęście już takie transfery mam zapewnione, że pierwsza 10 w nowym sezonie będzie na 100%.

Statystyki:

BRAMKI

12 - Sokołowski
11 - Krause
9 - Weiss
4 - Markovic
(reszta nie ważne)

ŚREDNIA MECZY

8.00 - Hennig, Moore (grali po 1 meczu)
7.50 - Gruszka (5)
7.37 - Labbozzetta (17)

PS. Szybko uwinąłem się z kolejną częścią, co nie?