No i stało się. Od dawna wyczekiwana zapowiedź Football Managera 2006 jest już za nami i chyba nikogo nie zawiodła, a pewnie sporą grupę zaskoczyła, sam się do niej zresztą zaliczam. Mimo, że jest to dopiero pierwszy akt prezentowania nowinek przez SI Games, to już wzbudził on całą masę bardzo gorących dyskusji. Również i ja spróbuje się z nimi zmierzyć, dzieląc się z Wami moimi przemyśleniami na ten temat. Na wstępie chciałbym jeszcze przypomnieć, iż nie tak dawno (ale jeszcze przed oficjalną zapowiedzią FM 2006) napisałem artykuł o tej grze. Nie pisze o nim bez powodu, gdyż nieraz do owego tekstu będę nawiązywał.

Jedną ze zmian wprowadzonych do Football Managera 2006 jest - po raz pierwszy w historii serii - możliwość negocjacji menedżerów z zarządem klubu. Dotyczy to zarówno ich kontraktów, jak i zwiększenia wynagrodzeń zawodników i budżetów transferowych, a także np. w sprawie rozbudowy stadionu. Pamiętajmy jednak, że zbyt mocne naciski na zarząd nie poparte wynikami mogą wysłać menedżera na bezrobocie.


Kontrakty dla menedżerów

Nie przypadkowo o tej opcji w pierwszej kolejności poinformowało Sport Interactive. Można się spodziewać, iż stanie się ona, niekoniecznie słusznie, wizytówką Football Manager 2006. Zacznijmy od faktów. Należy podkreślić, iż ten element gry nie pojawia się, by wprowadzić do gry motyw naszego „prywatnego życia”, ale po to, aby zwiększyć realizm interakcji na linii manager – zarząd klubu. Jeśli chodzi o negocjacje naszych kontraktów, to opcja ta zablokuje możliwość wyrzucenia nas z pracy w dowolnej chwili, gdyż wiązałoby się to z koniecznością płacenia przez klub odszkodowania. W tym miejscu istotny jest właśnie fakt, jak wysoki i długo obowiązujący kontrakt uda nam się wynegocjować, gdyż oczywiście im wyższy oraz dłuższy, tym pewniejsza będzie nasza posada w klubie. Jeżeli na starcie gry wybierzemy sobie do rozgrywki konkretny klub, zostanie nam przypisany kontrakt domyślny. Natomiast w przypadku startu na „bezrobociu”, już pierwszy swój kontrakt będziemy mogli negocjować. Do całej zabawy dołączyć mogą jeszcze media, które na temat naszych rozmów z zarządem będą nieraz spekulowały, zadając nam często pytania w tej kwestii.


Media i kontrakty menedżerów

Wydaje się to być więc rozwiązanie Salomonowe. Jeszcze przed decyzją SI o wprowadzeni tej opcji budziła ona sporo kontrowersji i wspomniałem o niej również w moim gdybaniu o managerze SI. Wielu fanów twierdziło, iż to opcja zupełnie nie potrzebna, a co więcej zaburzy dotychczasową filozofię Sport Interactive - „czystej managerki”, czyli braku jakichkolwiek pobocznych wątków, typu właśnie prywatne życia managera. Z drugiej jednak strony nie brakowało także zwolenników wprowadzenia tej funkcji, chociażby tylko w tym celu, aby mieć jeszcze jeden wyznacznik swoich sukcesów w grze i powód do satysfakcji. No i tak jak napisałem, Miles i spółka nie odchodząc od swojej filozofii, wprowadzili długo oczekiwaną opcję, która moim zdaniem rewolucją wielką nie będzie i kilka innych opcji może FM`a dużo bardziej odmienić.


Kontrakty po raz kolejny...

Zajmijmy się jeszcze negocjacjami managera z zarządem o zwiększanie budżetu na pensje i transfery, a także o pieniądze na rozbudowę stadionu. Jak dotąd mogliśmy apelować jedynie do prezesa o kasę lub stawiać ultimatum, a reszta zależało już od jego
dobrej woli, czy się zgodzi, czy też nie, a jeżeli tak to ile dostaniemy. W FM 2006 będziemy mogli „mówić” o konkretnych kwotach, a poza tym wymuszać np. rozbudowę stadionu w czasie negocjacji własnego kontraktu. Jeżeli więc będziemy osiągać sukcesy z klubem, a zarząd będzie bardzo chciał przedłużyć z nami kontraktu, to możemy zażądać w odpowiedniej klauzuli przyrzeczenia o rozbudowie stadionu. Naturalnie jedynym uwarunkowaniem nie będą tutaj tylko sukcesy sportowe, a sytuacja ekonomiczna klubu, którą będziemy musieli mieć na uwadze podczas negocjacji. Nie muszę chyba nawet pisać, iż SI z tym pomysłem trafiło w „dziesiątkę”, oby był on równie dobrze zrealizowany, co wymyślony.


Kontrakt menedżera - negocjacje

Z kolei opcja rozmowy z zespołem w czasie przerwy meczu daje możliwość reakcji na poczynania konkretnych zawodników lub całego zespołu. W ten sposób łatwo można poprawić to, co szwankowało w pierwszej połowie. Opcja ta może mieć decydujący wpływ na przebieg drugiej połowy, tym samym na rezultat całego meczu. Czy zmotywujesz swój zespół do większego wysiłku, czy wręcz przeciwnie, podkopiesz ich morale?


Rozmowy z piłkarzami w przerwie meczu #1

Właśnie ta opcja, a nie kontrakty managerskie, jest moim zdaniem najbardziej zaskakującym, ryzykowanym, ale i fascynującym krokiem SI. Zaskakującym - ponieważ twórcy najlepszego managera piłkarskiego do tej pory wystrzegali się tego typu opcji jak ognia. Ryzykownym - gdyż jeżeli element ten zostanie potraktowany zbyt powierzchownie, to znacząco obniży realizm rozgrywki. Natomiast fascynującym dlatego, że jeżeli uda im się to zrealizować, w takim stopniu jak na przykład tryb 2D czeka nas kolejna dawka, zupełnie nowych emocji, ale i wyzwań. Tryb 2D przytoczyłem tu nie przypadkiem, chociaż oczywiście na dużo większą skale, to jego wprowadzeniu towarzyszyły bardzo podobne rozterki. Wróćmy jednak do tych rozmów. Na razie nie wiemy o nich za wiele, a przynajmniej mam nadzieje, iż to co wiemy to nie wszystko, co otrzymamy w wersji finalnej gry. Jak czytamy w oficjalnej zapowiedzi będziemy mogli zwrócić się do konkretnych piłkarzy lub też całego zespołu. Potwierdzają to również pierwsze screeny FM 2006. Niestety także na ich podstawie możemy dojść do wniosku, iż wariantów rozmowy z zawodnikami będzie dramatycznie mało. Na zrzutach z managera widać, iż będziemy mogli stwierdzić, że gra danego zawodnika jest żenująca lub wzorcowa, natomiast z poczynań całego zespołu jesteśmy zadowoleni lub nie, jedną i drugą kwestie będziemy mogli również pozostawić bez komentarza. Naturalnie nasze opinie w przerwie meczu będą miały konsekwencje nie tylko na drużyny w drugiej części spotkania, ale także na nasze relacje z piłkarzami po zakończonym meczu. Wprawdzie SI już nieraz udowodniło, iż prostota może być drogą do sukcesu, to w tym przypadku wydaje się to być już lekką przesadą. Nie możemy jednak zapominać, iż FM 2006 wciąż znajduje się w stosunkowo wczesnej fazie tworzenia, i opcja ta może jeszcze ulec rozbudowaniu. Oby tak się stało, gdyż sama idea wydaje się być w pełni godna uwagi.


Rozmowy z piłkarzami w przerwie meczu #2

Kolejną, ciekawą nowością jest większa interakcja z zawodnikami. Niezadowoleni zawodnicy wpływają swoją postawą na cały zespół, więc bardziej szczegółowa opcja kierowania poszczególnymi zawodnikami powinna zadowolić każdego trenera.


Nowe relacje na linii piłkarz – manager #1

O
tym elemencie natomiast wciąż wiemy niestety niewiele. Bez wątpienia zwiększenie interakcji managera z piłkarzami jest koniecznością i cieszy fakt, iż SI się zreflektowało w tym temacie. Interakcja na linii manager - piłkarze do tej pory bowiem bardzo kulała, o czym pisałem już w moim wcześniejszym tekście o FM 2006. Nie wiadomo jeszcze do końca jak ta opcja będzie wyglądać, wiadomo natomiast, iż będzie służyła poprawieniu morali piłkarzy, zaspokojeniu ich niepewności (np. o miejsce w składzie), a także będzie wpływała na atmosferę w całej drużynie.


Nowe relacje na linii piłkarz – manager #2

Kompletnie zmodyfikowano opcję treningów. Plan ćwiczeń i postęp doświadczenia zawodników został uproszczony, a trenerzy i asystenci stali się znacznie bardziej wpływowi w sztabie szkoleniowym zespołu.


Nowe sposób przedstawiania treningu

Opcje treningu to bardzo interesujące połączenie tego co mieliśmy w CM 01/02, a także tego co w FM 2005. SI porzuciło pomysł z serwowaniem naszym piłkarzom konkretnych ćwiczeń, a wróciło do opcji, z trenowaniem konkretnych elementów, z tym że jest ich trochę więcej niż w legendarnym CeeMie. I tak oto naszym piłkarzom będziemy mogli zalecić takie treningi jak: siłowy, aerobik, bramkarski, taktycznych, kontroli nad piłką, defensywny, ofensywny, strzałów oraz stałych fragmentów gry. Wciąż naturalnie wszystko to zostanie uporządkowane w „pakietach treningowych”, zwanych reżimami, z tą różnicą, iż odpadnie wyznaczanie danych ćwiczeń na dany okres dnia, zamiast tego będziemy wyznaczać intensywność, z jaką nasi piłkarze będą trenowali dany element. Ciekawy również jest fakt, iż trenerów nie będziemy przyporządkowywać do danych reżimów, a do konkretnych ćwiczeń (jak np. strzałów). Progres lub regres w treningu naszych piłkarzy wciąż sygnalizować będą nam strzałki, jednak zobrazowanie skuteczności treningu podzielona będzie na dziewięć kategorii (takich samych, jak są rodzaje treningów). Nowością, istotną dla fanów rozgrywki małymi klubami, jest fakt, iż piłkarze z kontraktami pół profesjonalnymi nie będą trenowali w pełnym wymiarze czasowym.


Trenerzy i przydzielanie treningów

Wygląda to naprawdę ciekawie, zwłaszcza jeżeli podkreślimy, że wszystko zostało zobrazowane bardzo przejrzystą grafiką, w postaci poziomych słupków oraz wspomnianych już strzałek. Niestety i w tym elemencie można wystosować w stronę SI oskarżenie, iż starają się iść trochę na łatwiznę, co nie wszystkim może odpowiadać, gdyż „dłubanie” w treningu jest ulubionym zajęciem wielu wirtualnych managerów. Teraz zostanie ono znacząco ograniczone. Cóż, potrafiliśmy przestawić się z prostego schematu ćwiczeń (CM 01/02 i wcześniejsze wersje), na bardziej skomplikowany (CM4 i kolejne wersje), to nie powinniśmy mieć problemu z powrotem do tych prostszych, chociaż takowe mogą one okazać się tylko z pozoru.


Efekty treningu – sposób obrazowania

Zupełną nowością jest pojawienie się profili sędziów! Dzięki tej opcji szybko sprawdzimy ile kartek przyznał dany sędzia w czasie ostatnich spotkań, co może być nie bez znaczenia przed Twoją następną kolejką. Warto złagodzić styl gry zawodników, jeśli ma się trafić prawdziwy "drukarz".


Profil sędziego

Bardzo inteligentne posunięcie ze strony
SI Games. W jednym z wcześniejszych swoich CeeMów wprowadzili oni już atrybuty dla sędziów, ze względów prawnych musieli oni jednak z tego zrezygnować. Teraz każdy pan w czarnym trykocie będzie miał wprawdzie swój profil, jednak atrybuty zostaną zastąpione przez statystyki (ile rozdał żółtych i czerwonych kartoników, ile podyktował rzutów karnych – z podziałem na gospodarzy oraz gości, a także - co ważne - zobaczymy tak jak u piłkarzy ocenę jego sędziowania, w skali 1-10), nie zabraknie także informacji o wieku oraz reputacji danego sędziego. Obok profili konkretnych sędziów, każda liga zostanie „uzbrojone” w ogólną tabelę statystyczną pracy sędziów. Wszystkie dane statystyczne będą zbierane podczas gry, czyli każdy sędzia na starcie rozgrywki będzie miał „czyste konto”.

Jest to jedna z tych opcji, co do której chyba wszyscy fani są zgodni, iż jest wspaniałym posunięciem ze strony londyńskiego studia programistów.


Statystyki trenerów dla konkretnych rozgrywek

Dodatkowym elementem strategicznym w grze będzie ulubiona pozycja zawodnika na boisku. Dzięki temu nie tylko będziesz wiedział gdzie warto postawić danego zawodnika, ale także jak porusza się na boisku, co pozwoli poukładać zespół w naprawdę solidną drużynę!?


Ulubiona pozycja zawodnika na boisku

Jeszcze jedna, może nie rewolucyjna, ale na pewno wartościowa sprawa. W profilu każdego piłkarza w FM 2006 pojawi się nowa zakładka – „Positions”. Sygnalizować ona nam będzie bardzo precyzyjnie na jakiej pozycji nasz piłkarz czuje się najlepiej, a także na jakiej może grać w razie wyższej konieczności (czyt. braków kadrowych). Rozjaśni to również sytuacje, w której przy piłkarzu jest wskazane kilka pozycji (np. ofensywny pomocnik/napastnik). W tym samym oknie możemy dowiedzieć się dokładnie jak dany zawodnik radzi sobie lewą oraz prawą nogą, jak również o jego ewentualnych firmowych zagraniach.

Wbrew pozorom nowinka ta spowodowała całą lawinę komentarzy, także negatywnych. Wielu fanów obawia się, czy SI nie za bardzo podaje nam wszystko „na tacy”. Nie są one rzeczywiście bez podstawne, gdyż jeżeli prześledzimy ewolucje managera od CM 01/02 do FM 2006 włącznie, to rzuca się w oczy, iż pierwiastek tajemniczości w grze powoli zanika.


Preferowana noga oraz pozycja piłkarza

SI Games po burzliwych kilku latach, wraca do metody „małych kroczków”, na którą, muszę przyznać i tu może sporo osób zadziwię, czekałem. Wprowadzenie opcji o których pisałem wyżej jest także dobrym posunięciem marketingowym, gdyż są to rzeczy w większości oczekiwane przez graczy, a przy tym nie wymagają znaczących zmian w kodzie gry więc może uda się je za implantować bez bugów. Należy także pamiętać, iż jest to dopiero pierwsza dawka nowości w Football Manager 2006, kolejne powinny pojawić się już wkrótce i na pewno z nimi również postaram się skonfrontować.