Artykuły

Figury niemożliwe
Piotr Sebastian 20.11.2008 20:49 10352 czytelników 0 komentarzy
5

Figury niemożliwe*

Czytając ostatni artykuł rapechucka odnoszę wrażenie, że coraz więcej fanów serii Football Manager ulega zjawisku złudzenia optycznego. Od kilku lat przez scenę przetacza się niezmiennie ta sama dyskusja dotycząca realizmu gry, z reguły zawsze w okolicy premiery nowej części. Zarzuca się FM-owi, a wcześniej CM-owi, że nie dość dokładnie odwzorowuje rzeczywistość i przytaczane są wciąż te same argumenty, wracają wciąż te same oczekiwania, powielane są opinie i wnioski. Tylko podawane przykłady się zmieniają.

Pozwolę sobie na polemikę z rapechuckiem, choć tak naprawdę dyskusja dotyczy postawy wielu graczy, a felieton wyżej wspomnianego redaktora był tylko impulsem do zabrania głosu w tej sprawie. Podkreślić jednak chciałbym stanowczo, że zgadzam się z podstawowym twierdzeniem autora, że odwzorowanie umiejętności polskich zawodników w grze jest słabe. Problem zresztą dotyczy nie tylko piłkarzy wywodzących się znad Wisły, bo równie źle odwzorowani są Anglicy, a wielokrotnie spotykałem też i znaczne odstępstwa od rzeczywistości u zawodników innych nacji. Nie zgadzam się tylko i wyłącznie z wnioskami, które autor z tych faktów wyciąga, a mój pogląd na tę sprawę pozwolę sobie przedstawić w trzech aspektach.

Primo

Niezależnie od poziomu researchingu w poszczególnych krajach, odwzorowanie rzeczywistych umiejętności jednego konkretnego zawodnika jest w gruncie rzeczy niemożliwe. Pomijając oczywisty fakt, że próbujemy człowieka opisać za pomocą kilkudziesięciu parametrów w skali matematycznej, co nijak się ma do rzeczywistości, proponuję zwrócić uwagę na to, że silnik Football Managera stara się bardzo dokładnie przewidywać to, czego bardzo dokładnie przewidzieć nie sposób - przyszłość. Przypuszczam, że nawet liczne grono wybitnych specjalistów będzie się znacznie różniło w ocenie potencjału zawodnika, podatności na kontuzje, odporności na stres i wyliczać moglibyśmy te kontrowersyjne atrybuty bardzo długo. Z drugiej strony próba jak najlepszego określenia aktualnych umiejętności piłkarza, z zachowaniem odpowiednich proporcji, zmusiłaby autorów gry do porównania każdego atrybutu każdego zawodnika ze wszystkimi znajdującymi się w bazie danych, tak by wykorzystując pełną dostępną skalę odwzorować dzielące ich różnice. To oczywiście jest zadanie wykonalne, tyle że nie dla garstki programistów i nie na poziomie komercyjnej gierki dla fanów futbolu. Musimy zdawać sobie też sprawę z tego, że setki tysięcy znakomicie opłacanych pracowników klubów piłkarskich na całym świecie stara się właśnie to robić, obserwując codziennie setki zawodników i popełniając błędy przy ich zatrudnianiu. Stąd tak liczne rozczarowania i niespodzianki transferowe.

Secundo

U podstaw rozczarowania graczy słabym odwzorowaniem rzeczywistości w FM-ie leży niezmienne marzenie posiadania na swoim dysku gry, która proponuje taką wersję wirtualnej rzeczywistości, którą od rzeczywistości realnej rożni co najwyżej czas i miejsce jej występowania. Do tego jednak potrzeba byłoby dużo więcej danych wejściowych niż te, które oferuje nam dziś Football Manager, wraz z dużo silniejszym narzędziem do testowania i analizy treningu, taktyki, motywacji, osobowości, motoryki itp. Gdyby takie odwzorowanie kiedykolwiek powstało, mielibyśmy jednak do czynienia z symulatorem lub co najmniej oprogramowaniem do zarządzania klubem piłkarskim. Dziś, jak wiemy, kluby piłkarskie posługują się już powszechnie programami komputerowymi do analizy rożnych danych i ten proces będzie się z pewnością rozwijał. Jednakże oczekiwanie, że FM będzie w przyszłości jednym z takich narzędzi jest równoznaczne z tym, że stanie on na półkach większości dyrektorów sportowych klubów piłkarskich na świecie, ale nie na naszych niestety, bo nie będzie nas na niego stać. I niech Was nie zwiedzie zakup bazy danych FM-a przez Everton - w ten sposób profesjonalne przedsiębiorstwa zyskują dostęp do informacji, ale w tym przypadku kupują ilość a nie jakość.

Tertio

Twórcy gry nie są hipokrytami. Nie ukrywają, że dane dotyczące poszczególnych zawodników pochodzą ze źródeł zewnętrznych, a nie są wynikiem pieczołowitej analizy własnych specjalistów od piłki nożnej. Tym samym to nam (czyt. researcherom) powierzone zostało zadanie opracowania atrybutów piłkarzy. Producent tylko określa jednolite zasady ich tworzenia. Krytykując więc jakość odwzorowania rzeczywistości krytykujemy poniekąd samych siebie, bo nie ma nic do rzeczy, że dane opracowuje jeden wybrany człowiek. Nawet jeżeli CM Revolution pokusiłby się o przeprowadzenie ogólnokrajowego konsylium researchingu ligi polskiej – wynik byłby równie mizerny. Koniec końców bowiem, niezależnie od wybranej metody, zawsze dochodzimy do ostatecznej decyzji poprzez subiektywizm oceny. Wszyscy krytycy powinni też pamiętać o być może najistotniejszej rzeczy w tym sporze: twórcy gry już od jakiegoś czasu oddają w nasze ręce fantastyczne narzędzie, dzięki któremu możemy „cudzy” subiektywizm zamienić w dowolnej chwili na nasz własny. Chodzi oczywiście o edytor dołączony do każdego egzemplarza gry. Nic nie stoi na przeszkodzie (może prócz własnej hipokryzji i lenistwa), aby pożądana przez nas tak bardzo rzeczywistość stała się mniej wirtualna – przynajmniej dla każdego z nas z osobna.

Reasumując pamiętajmy, że Football Manager jest grą, a gra ma dostarczać rozrywki. Nie wiem, czy Wasze oczekiwania zmierzają do tego, aby żadną polską drużyną w FM-ie nie udało się dotrzeć dalej niż do fazy grupowej Pucharu UEFA, czy raczej zamierzacie udowodnić, że bylibyście lepszymi menedżerami od tych prawdziwych, potrafiąc lepiej wykorzystać niewielki potencjał polskich zawodników. Wiem za to, że doskonale się bawię nie tylko odnosząc nieoczekiwane sukcesy, ale i mogąc choć przez chwilę zrealizować swoje chłopięce marzenia.

Wszyscy, którzy mnie dobrze znają wiedzą, że lubię stawiać sprawy uczciwie i wprost. A uczciwie i wprost należałoby stwierdzić, że Football Manager jest najlepszym odwzorowaniem rzeczywistości świata piłkarskiego, dostępnym na wyciągniecie ręki za niewielkie pieniądze. Zamiast więc malkontenctwa i roszczeniowych postaw proponuję ściągnięcie czapek z głów w podziękowaniu twórcom za owoc ich prac oraz za dalsze starania, aby to dzieło nieustannie poprawiać. A tym, których nie stać i na to, proponuję podwinięcie rękawów i twórcze zaangażowanie się w pracę nad kolejnymi wersjami FM-a jako researcherzy, twórcy update'ów, programów czy artykułów na naszej wspólnej scenie.


 * Są to figury, które można narysować zgodnie ze wszystkimi zasadami perspektywy, ale nie można ich skonstruować w rzeczywistości (wykorzystują zasadę złudzenia optycznego).


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.