Artykuły

Futbolowe Przypadki - sezon II, część 17
Robi Robson 20.08.2005 20:16 1064 czytelników 0 komentarzy
7
Rozpoczął się nowy sezon piłkarski. Tradycyjnie już Dywizja Warszawa fatalnie rozpoczęła rozgrywki. Tradycyjnie też piłkarze nie trafili z formą, a działacze z transferami. W gabinecie prezesa Dywizji, Piotra Łyski zebrali się ludzie odpowiedzialni za ten stan rzeczy…

*

- Przecież powtarzam ci Jacuś, że piłkarze muszą wygrywać. Muszą i już!! – dobitnie podkreślił Łysko.
- Ja to wiem - odparł niezwykle zadowolony z siebie Jacek Zielonka, trener Dywizji. Bo przecież jestem najmądrzejszy, najzdolniejszy i najpiękniejsze mam ubranie - wyrecytował i pytająco spojrzał na dyrektora sportowego, Jacka Kleparza.
- Masz rację, Jacusiu - z dobrotliwym uśmiechem na twarzy potwierdził Kleparz.
- I dlatego, że jesteś taki cudowny, mam dla ciebie niespodziankę…
Pełna napięcia cisza zapadła po tych słowach w gabinecie. Nawet grający na swym laptopie w grę menedżerską Łysko z zainteresowaniem uniósł głowę. Zadowolony z efektu, jaki udało mu się wywołać, Kleparz dokończył:
- Kupiłem ci dwóch nowych grajków. Jeden jest z Ekwa..Hmm, nie…Z tego…No, z tego…Tam gdzie są te , jak im tam, sfinkse…Ooo, z Egiptu- przypomniał sobie.
- I jest prawym, ofensywnym obrońcą, tak jak chciałeś - rzucił od niechcenia.
- Super! - ucieszył się Zielonka. Ja tak bardzo potrzebowałem lewego, defensywnego pomocnika! To ja go w takim razie ustawię na środku ataku, a taktykę nazwę „ Zemsta Faraona” - Zielonka już widział w wyobraźni, jak pokonuje Galaktycznych Madryt.
- A ten drugi? – brutalnie wtrącił się do rozmowy Łysko.
- No, hmm…Ten drugi, jakby to powiedzieć…- Kleparz wyraźnie się zmieszał. - On piłkarzem jest na pewno, sam mi o tym powiedział. I z Afryki jest, przyjechał niedawno do Polski, i stał taki biedny pod stadionem, to go wziąłem, przygarnąłem, no i jest…- zakończył wypowiedź i z lekkim niepokojem wpatrywał się w Łyskę.
Ten jednak mruknął tylko pod nosem: „dobrze”, i wrócił do gry, w której szło mu coraz lepiej. Prowadzone przez niego Dywizja była rewelacją Ligi Mistrzów.

*


U Janusza Wędrowniczka praca wre!


Podkop miał już około dwudziestu metrów i prawie sięgał ogrodzenia stadionu przy Łazienkowskiej. Nadzorujący pracę kopaczy, były trener reprezentacji, Janusz Wędrowniczek był niezwykle zadowolony z tempa pracy. Ubrany w brązową marynarkę, z gustownym biało-czerwonym krawatem pod szyją i szklaneczką najlepszej whisky w ręce, sam do siebie rzekł:
- Kto pod kim dołki kopie, ten jest trenerem...

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.