– Przecież to nieprawda… Przecież to bzdura totalna, i w dodatku…. – w tym miejscu jedwabisty głos
Sebastiana Szpili, piłkarza
C.K. Wiedeń, załamał się dramatycznie, i zapadła cisza.
– W
Młociarzu Wielkopolskim gwiazdą byłem, i kochali mnie, i szanowali, i nawet tylu młodych chłopaków piszczało na mój widok – odezwał się po chwili do swego odbicia w łazienkowym lustrze. Cała łazienka urządzona była w pięknym, różowym kolorze, a ogromnych rozmiarów lustro znajdowało się w jej centralnym miejscu.
Po chwili Szpila wyszedł z łazienki, ubrany jedynie w czerwony, bardzo seksowny szlafroczek i lekko kręcąc biodrami przeszedł do salonu. Usiadł na sofie, i przystrojoną w liczną biżuterię ręką nalał sobie odrobinę sherry.
– Jak mnie tak dalej będą okropnie traktować w Wiedniu, to rzucam w diabły to wszystko, i kończę raz na zawsze z tą głupią piłką-nadąsanym głosem mówił do siebie Szpila, jednocześnie wcierając w twarz krem przeciwko zmarszczkom, pewnej bardzo znanej firmy.
– I nawet na kasie mi nie zależy. Dosyć już zarobiłem w życiu-kontynuował, tym razem będąc w trakcie malowania sobie paznokci na kolor perłowy.
Gdy skończył codzienną toaletę, sięgnął do skórzanej torebki od Gucciego, leżącej na stoliku, i wyciągnął z niej małą kosmetyczkę. Zalotnym ruchem poprawił sobie włosy, i przejrzał się w lustereczku. Zadowolony z siebie wyszeptał:
– Piękny jestem…
Wstał z sofy, i krokiem godnym samej Lindy Evangelisty udał się do sypialni. Szedł powoli, rozkoszując się uczuciem, jakie daje chodzenie w luksusowych szpilkach renomowanej firmy. Wreszcie stanął przed wygodnym, włoskim łóżkiem i jednym ruchem zrzucił z siebie szlafroczek. Został tylko w czarnych pończochach, i koronkowych, kuszących stringach. Zwinnym ruchem wsunął się pod kołdrę. Czuł się szczęśliwy, tak bardzo szczęśliwy…
***Już zasypiając, powtórzył:
– Przecież to nieprawda…Wcale nie jestem żadną babą…
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ