Football Manager 2015 wzbudził już kontrowersje z wielu powodów, a do tych najgłośniejszych zalicza się
wzmożona podatność piłkarzy na kontuzje. Choć gracze uważają obecną częstotliwość urazów za przesadzoną, Sports Interactive broni się statystykami ze światowych boisk, według których ustalone wartości dobrze oddają stan faktyczny.
Czy to FM14 nas rozpieścił, a może FM15 próbuje zamęczyć? Niezależnie od werdyktu, prędzej czy później będziemy musieli się z nowym modelem zmierzyć. Dlatego, aby nie utrudniał nam życia, podejmiemy szereg kroków, które docelowo zabezpieczą nas przed nadciągającą plagą kontuzji. A wszystko to w ledwie kilka wirtualnych tygodni. Etapem, na którym się dziś skupimy, są bowiem
przygotowania do sezonu.
Wszystko rozstrzyga się tak naprawdę nie w trakcie sezonu, kiedy piłkarze najczęściej doznają kontuzji, ale jeszcze przed jego rozpoczęciem. Od dobrego rozplanowania zajęć i sparingów zależy, w jakiej dyspozycji podejdą do sezonu Twoi zawodnicy i, co się z tym wiąże, jak bardzo odporni będą na urazy.
Mecze towarzyskie i rotacja składem
Nic tak nie przygotuje Twojej drużyny do nadchodzącego sezonu jak sparingi. Zgranie z pozostałymi członkami zespołu i zwykłe wybieganie buduje wytrzymałość i podnosi procentowy próg kondycji, z jakim podejdzie do sezonu zawodnik.
Bardzo ważne jest, by grali nie tylko Twoi podstawowi piłkarze, ale również ci, co do których masz podejrzenie, że będą grzać ławkę w meczach o punkty. Uwagi menedżera wymagają nawet maruderzy z drużyny rezerw czy „B”. Najgorszym postępowaniem w przygotowaniach przedsezonowych może być oszczędzanie gwiazd w obawie przed kontuzją. Nikogo nie można oszczędzać, odstawiać w obawie przed urazem, każdy musi się ograć w jednakowym stopniu. Jeżeli nie jesteś pewien, że Twój zawodnik wyleczył do końca jakiś uraz, a przyszedł już lipiec i sierpień, poczekaj, aż dojdzie do poziomu 80-90% i daj mu pograć w końcówkach spotkań. Stopniowo wydłużaj czas gry, od 20 minut, przez 45 minut, na całym meczu kończąc.
Wielką pokusą przed pierwszymi meczami sparingowymi rozgrywanymi w lipcu i sierpniu jest chęć sprawdzenia nowych zawodników, sprowadzonych w okienku transferowym. Słusznie – należy tych piłkarzy od wejścia zgrywać z drużyną. Musimy pamiętać jednak, żeby kosztem „świeżych” graczy nie odstawiać innych na boczny tor. Zależy nam na ograniu całej drużyny.
Jaki może być system rotacji składu w meczach towarzyskich? Można powiedzieć, że ilu menedżerów, tyle jest również sposobów postępowania w takich sytuacjach. Osobiście już od czasów CM 01/02 stosuję następujący system:
1. W pierwszym meczu wystawiam swoją najsilniejszą obecnie drużynę – jedenastkę i rezerwowych. Pierwsze zmiany przeprowadzam w okolicach 60-70 minuty. W pierwszym meczu po urlopie nienajlepiej wyglądają jeśli chodzi o kondycję, więc możliwe, że będziesz zmuszony wcześniej dokonywać zmian.
|
2. W drugim meczu zupełnie inny pierwszy skład i, w miarę możliwości, innych zmienników. Jeżeli kadra jest wąska, wybieram zawodników w najlepszej kondycji. Starajmy się unikać wybierania piłkarzy o statusie "Zmęczony po ostatnim meczu", ale w razie ciężkiej sytuacji kadrowej kondycja ok. 70% jest dopuszczalna. Możliwe nawet, że będziesz zmuszony sięgnąć po młodzieżowców. Zmiany jak powyżej.
|
3. Po przeglądzie kadry pod kątem: procentowej wartości kondycji i ogrania, desygnuję tych silnych kondycyjnie, ale słabo ogranych (możliwe, że jeden piłkarz w tym momencie rozegra dwa mecze z rzędu w krótkim odstępie czasowym). Pierwsze zmiany robię w przerwie, ale nie wykorzystuję wszystkich – rozkładam na dwie tury (45. i 70. minuta), w zależności od procentowej wartości kondycji.
|
4. Dajemy odpocząć zmęczonym, sprawdzamy zawodników, których pominęliśmy w punkcie 3., a jeżeli brakuje piłkarzy, sięgamy po zawodników z rezerw lub utalentowanych juniorów. Zmiany ponownie dwuturowo.
|
5. Po 4-5 dniach przerwy, kolejnym etapem jest wybór podstawowej jedenastki, która powinna zagrać w 2-3 spotkaniach, w rytmie meczowym.
|
Liczba meczów towarzyskich zależy oczywiście od terminarza ligowego.
Jak planować sparingi? Osobiście preferuję jak największą ich liczbę, z zachowaniem okresu 10-14 dni przerwy przed pierwszym meczem sezonu ligowego. Ich liczba zależeć musi oczywiście od tego, czy w kraju, w którym grasz, w okresie letnim rozgrywane są początkowe fazy krajowego pucharu, czy Twoja drużyna zakwalifikowała się np. do pierwszej fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy. Jeżeli grasz o punkty w lipcu lub w sierpniu, to te mecze już same w sobie są dobrym rozbieganiem i przygotowaniem do sezonu.
Przed pierwszym spotkaniem warto przygotować sobie szeroką kadrę, listę piłkarzy, którzy mają szansę na grę w nadchodzącym sezonie. Niech to będzie ok. 25-26 piłkarzy, spośród których wybierzesz 22-23. Mogą wśród nich być doświadczeni piłkarze, nowe nabytki, a nawet utalentowani juniorzy. W razie plagi kontuzji będziesz miał nie tylko rezerwowych do dyspozycji, ale wypracujesz sobie pogląd na szersze grono piłkarzy, którzy mogliby zastąpić tych niedostępnych.
Trening, trenerzy i fizjoterapeuci
Według słynnej polskiej szkoły przygotowanie do sezonu opierać się powinno na wyczerpującym treningu kondycyjnym. Z pewnością jest to jakiś sposób, ale nie możesz odpuścić piłkarzom oswajania się z piłką. Powinieneś zatem postawić na wysoką intensywność, z wymiennym naciskiem na trening kondycji i panowania nad piłką. Przy często rozgrywanych meczach towarzyskich zmuszony będziesz do częstego rotowania składem, gdyż Twoi zawodnicy będą czuć w nogach obciążenie treningowe. Na ok. 2-3 tygodnie przez planowanym rozpoczęciem rozgrywek wróć do przeciętnego obciążenia, by pozwolić swoim chłopakom na regenerację sił. Warto ponadto zagrać w 2-3 meczach towarzyskich składem, który jest w pełni sił i w optymalnej formie.
Wymienny nacisk na trening kondycji i panowania nad piłką - gdy jesteśmy bliżej inauguracji sezonu, wtedy zmniejszamy intensywność. Przy dużej liczbie nowych zawodników warto poćwiczyć zgranie w treningu przedmeczowym. Odpoczynek przed/po meczu oraz długość przygotowań do spotkań dobieracie według własnych obserwacji nt. potrzeb drużyny.
Skupiając się przede wszystkim na najbardziej interesującym nas aspekcie, czyli treningu fizycznym, oczywiste jest, że należy zainwestować w odpowiednich szkoleniowców. Ściągnij do klubu możliwie najlepszych trenerów siłowych (tylu, na ilu zarząd pozwala) o wysokiej wartości atrybutów:
- Kondycja (na poziomie polskiej Ekstraklasy 13-14 i wyżej to już całkiem nieźle),
- Poziom dyscypliny (przy niskiej dyscyplnie, nawet Kondycja 20 może nie dać więcej niż czterech gwiazdek).
Ważne jest również, by przy przydzielaniu trenerów do zadań (w treningu mamy Siłę i Aerobik), nie przydzielać wszystkich do wszystkiego. Podziel zadania - niech jeden panuje nad treningiem aerobicznym, a drugi nad siłowym. To pozwala na wzrost liczby gwiazdek, a co za tym idzie skuteczność szkolenia.
Fizjoterapeuci raczej nie mają wpływu na uniknięcie przez piłkarzy kontuzji, ale odgrywają wielką rolę przy leczeniu i rekonwalescencji. Dobry fizjoterapeuta potrafi dokładnie określić czas absencji zawodnika (kiepski określi powrót po np. 2-8 tygodni). Oprócz tego dobrze dobrany zespół fizjo wpływa na długość leczenia - im lepszych masz fachowców, tym krótsza przerwa zawodnika w grze.
Kluczowymi atrybutami dla fizjoterapeuty są:
- zdolności medyczne (definitywnie najważniejszy, nim powinniśmy się kierować przy doborze Głównego Fizjoterapeuty),
- zdolność do adaptacji (przydatna przy zatrudnieniu zagranicznego specjalisty, który nie pracował wcześniej w naszym kraju i nie zna języka),
- praca z juniorami (korzystna dla lekarzy zespołów U-21 i niższych).
Z tymi radami powinniście być w stanie zaplanować przygotowania w sposób minimum poprawny. Pamiętajcie, że im więcej meczów towarzyskich gracie, tym bardziej musicie pilnować wysokości obciążenia i rotacji składem. Jeśli nie jesteście pewni, czy zawodnicy zregenerują się do czasu zaplanowanego przez asystenta sparingu - odwołajcie go! Niedociążony zespół można dotrenować po starcie sezonu, a regeneracja przeciążonego trwa już o wiele dłużej...
Słowa kluczowe:
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ