Przełom roku to zazwyczaj czas podsumowań i takich w ostatnim czasie z pewnością nie brakuje, pod każdym możliwym kątem. Ja jednak spróbuje zabawić się we wróżkę i pospekulować jak wyglądać będzie rok 2004 w naszym małym świecie, świecie ceema.
Bez wątpienia będzie to bardzo ciekawy, emocjonujący, a wręcz przełomowy okres i każdy, kto przynajmniej trochę interesuje się wiadomościami ze świata ceema doskonale o tym wie. Zacznijmy jednak od faktów, od tego co w przeciągu najbliższych 363 dni wydarzy się na pewno lub prawie na pewno. Otóż dla nas bez wątpienia wydarzeniem nr 1 będzie rozłąka SI z Eidos, która dla obu firm może mieć bardzo duże znacznie, dla tej pierwszej jednak, do której nam z pewnością bliżej będzie to walka o być albo nie być.
Wprawdzie oficjalne informacje na temat planów twórców ceem na rok 2004 otrzymać mamy dopiero w lutym to już teraz z mniejszych i większych przecieków wiemy sporo. Faktem jest to, że Eidos posiada prawa do nazwy Championship Manager oraz wszelkich znaków graficznych gry, natomiast SI posiada prawa do takiego „drobiazgu”, jakim jest kod źródłowy ceema i już teraz wiemy, że właśnie na nim opierać będzie swoje przyszłe plany. Co to oznacza dla nas ceemaniaków? Nic więcej, jak tylko to, że w 2004 roku otrzymamy najprawdopodobniej kontynuacje CM4 oraz CM 03/04, lecz oczywiście pod inną nazwą (jaką? tego też najprawdopodobniej dowiemy się w lutym). Wszystko wskazuje również, że SI pozostanie przy wydawaniu gry na peceta oraz Macintosha (tutaj wydawca raczej się nie zmieni i pozostanie nią firma Feral), bo na platformy X-Box itp. raczej wydawca się nie zmieni. No właśnie wydawca, to słowo pojawiające się chyba ostatnio najczęściej na forum SI. Mimo tego, że twórcy ceema uciekają jak mogą najdalej od tego tematu to typów nie brakuje. W ostatnim czasie najwyżej stoją notowania Sega Europe, wszystko za sprawą tego, że ta renomowana firma nawiązał już współprace z SI i wydawać będzie menadżera hokejowego Eastside Hockey. Hokej to jednak nie futbol i w tej chwili trudno przewidzieć, czy Sega zdecyduje się na ryzykowną konkurencje z Eidos, moim zdaniem byłoby to najlepsze wyjście. W lutym dowiemy się także o dalszych losach CM Magazin, który na wyspach robi zawrotną karierę, dla nas jest to jednak sprawa drugorzędna.
Jest to pytanie bez wątpienia, na które odpowiedź obecnie dużo trudniej znaleźć. Eidos jest znacznie potężniejszą firmą, działającą na zupełnie innych zasadach niż SI i tutaj sprawa ceema nie jest bez wątpienia o być, albo nie być. Mimo wszystko obecny dystrybutor CM 03/04 nie ma zamiaru pozbywać się takiej żyły złota i nowego ceema wyda praktycznie na pewno. Tylko, że będzie musiał stworzyć grę od podstaw, a do tego niezbędna jest silna ekipa programistów. Krążą więc plotki, że Eidos może próbować lub już próbuje podkupić niektórych ludzi z SI, co znowu nie byłoby to takie dziwne. Na razie osoby z firmy zarządzanej przez Milesa Jacobsena zaprzeczają temu, manifestując swoje przywiązanie do SI Games, ale na ilu to już ludzi pieniądze wywarły takie wrażenie, że swe zdanie zmieniali diametralnie. Interesujące wydaje się być również jaką nazwę uzyska gra. Wprawdzie wiadomo, że będzie to Championship Manager, ale pytanie czy 04/05, czy też może CM5, co brzmi w tej chwili trochę kosmicznie ale jest całkiem realne. Bardzo ciekawe także czy dojdzie do wspomnianej już wcześniej rywalizacji Eidos z Segą, jeżeli tak to zapowiada się ona pasjonująco i myślę, z dużym pożytkiem dla nas fanów.
To kolejne myślę bardzo interesujące pytanie. My, jako strony o ceemie jesteśmy w tej trudnej sytuacji, że dopóty dopóki nie dostaniemy jakiś oficjalnych informacji
odnośnie planów obu firm, tak naprawdę niewiele możemy zrobić a nawet niewiele planować. Najważniejszym pytaniem jest, nad którą z gier skoncentrują się strony. Jest to oczywiście sprawa indywidualna każdego sajtu, ja jednak znając przynajmniej trochę środowisko polskiej sceny spróbuje nieco „poprorokować”. Pewne wydaje mi się, że żadna ze strona nie pozostawi SI Games z ich nowym (starym) menadżerem piłkarskim. W takiej sytuacji wysuwają się więc na czoło dwa pytania: Co z ceemem stworzonym przez Eidos i co z nazwami stron? Jeżeli chodzi o pierwszą kwestię to chyba wszystko zależy od tego, jaką okaże się gra, jeżeli przełomową w pozytywnym tego słowa znaczeniu to trudno będzie ją tak po prostu porzucić i sprawa może się mocno pokomplikować. Z pewnością na sajtach nie zabraknie informacji o wszelkich wieściach z Eidos o nowym CM jeszcze przed wydaniem gry, ale czy na tym się skończy zobaczymy. Możemy również spodziewać się „wysypu” kolejnych nowych stron o jednej i drugiej grze, oby w tym roku wyszedł on nam na dobre. Jeżeli chodzi o nazwy sajtów tutaj decydująca będzie decyzja SI odnośnie nowego tytułu gry. Najlepszym wyjściem według mnie byłoby pozostawienie inicjałów menadżera (np. moim faworytem jest nazwa „Champions Manager”, jeżeli nie ma ku temu przeciwwskazań prawnych) i o taki stan rzeczy modli się chyba w tej chwili większość redaktorów. Naturalnie każdy kij ma dwa końce i w sytuacji opisywanej przeze mnie mogło by dojść do tego, że myliły by się nam nazwy, a przede wszystkim skróty obu gier. Z pewnością jednak przez jeszcze kilka ładnych miesięcy obiektem nr 1 dla stron powinien być CM 03/04.
Nam, zwykłym fanom ceema pozostaje czekać i z zapartym tchem obserwować co się dzieje na najwyższych szczeblach tego „miniaturowego świata” oraz w spokoju delektować się CM 03/04, czy też starszymi wersjami wspaniałej gry. Czekać, o czym już pisałem na pierwsze oficjalne i szczegółowsze informacje przyjdzie nam najprawdopodobniej do lutego, czyli w sumie nie tak długo. Chociaż tak naprawdę z dnia na dzień otrzymujemy nowe fakty, fakciki, które są elementami tworzącymi tą elektryzującą zagadkę.
Rok 2004, jak i wszystkie poprzednie będzie kolejnym krokiem w przód, w przyszłość. Odkryje wiele zagadek ułożonych przez wcześniejsze lata. Ruszamy w wielkie nieznane, w podróż razem z SI Games oraz Eidos, w pewnym momencie obie te drogi gwałtownie się rozłączą i za którąś trzeba będzie podążyć. Oby SI nie wybrało drogi w przepaść...
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ