Współzawodnictwo w sposób naturalny pociąga za sobą zainteresowanie, wykraczające poza sam moment boiskowej walki. Sprawia, że jego uczestników traktuje się niczym prawdziwe medialne gwiazdy. Osoby, które z jednej strony wydają się być – poprzez swoją wyjątkowość – odcięte od rzeczywistości, naturalnie stają się postaciami, o których publiczność chce wiedzieć jak najwięcej. Daje się zauważyć i wyczuć silna potrzeba bliskości widzów i zawodników, a także szybkiej i rzetelnej komunikacji między nimi. W FM mamy wiele możliwości na „pojawienie” się w mediach – częściej ze strony prasy, radia i telewizji możemy spodziewać się krytyki niż pochwały. Oto kilka praktycznych wskazówek dotyczących mediów w FM 2005.
Niestety – tak jak to bywa we współczesnym świecie – zawodnik musi liczyć się z tym, że media zauważą jego fatalną postawę i odpowiednio to skomentują. Na przykład
David Beckham, którego transfer odbił się szerokim echem w piłkarskim światku, nie spełnił pokładanych w nim nadziei i media ostro skrytykowały jego postawę.
W FM również spotykamy się z takim zjawiskiem.
Ta wiadomość ukazała się 3 października. Po kolejnej porażce Palermo media zaczęły obwiniać bramkarza zespołu.
Mecze Palermo przed krytyką Guardalbena Często zdarza się tak, że nawet menedżer może nie zauważyć fatalnej postawy swojego zawodnika, ale media mogą zrobić to za niego. Mimo wszystko zawodnik po każdej krytyce nie ma najlepszego nastroju.
Guardalben po krytyce swoich występów czuje się niezbyt pewnie.Co w takiej sytuacji zrobić? Pod żadnym pozorem
nie powinniśmy pójść śladem mediów. Jeśli nie skrytykowaliśmy go wcześniej nie róbmy tego teraz. Świadomość, że oprócz mediów również menedżer jest niezadowolony z ostatnich występów zawodnika, może go tylko dobić.
W sytuacji, kiedy piłkarz nie cieszy się sympatią mediów, powinniśmy się zastanowić, czy dawać mu szansę w następnych meczach. Jeśli darzymy go zaufaniem i opinia mediów nie robi na nas większego wrażenia, możemy śmiało wystawić zawodnika w składzie. Jeśli jednak krytyka mediów okaże się trafna i znów pokaże się z nienajlepszej strony, powinniśmy odesłać go na trybuny.
Ambitni zawodnicy po takiej krytyce mogą odczuwać
„sportową złość” i po skrytykowaniu ich występów czują się bardziej zdeterminowani. Często jednak niezadowolenie mediów podcina skrzydła piłkarzowi, przez co nie jest w stanie podnieść się przez jakiś czas. Taki stan nie trwa jednak zbyt długo.
Po serii porażek Twojego klubu, musisz liczyć się z tym, że media odpowiednio to skomentują.
Po szóstej porażce z rzędu media ostro skrytykowały Cagliari Taka krytyka pod adresem klubu jest ciosem dla menedżera. Zarząd w tej chwili dostrzega, w jak fatalnej formie znajduje się zespół i zaczyna coraz częściej myśleć o poprawie sytuacji. Wiadomo, że najprostszym sposobem jest zwolnienie człowieka najbardziej odpowiedzialnego za niepowodzenia – menedżera.
Po takiej krytyce musisz jak najszybciej poprawić sytuację w zespole, czyli znaleźć przyczynę porażek. Zmień taktykę, ustaw zawodnikom nowy reżim treningowy, spróbuj wystawić młodych, żądnych gry perspektywicznych zawodników. Jeśli nie uda Ci się odbić od dna – długo nie
zagrzejesz miejsca w klubie.
Stawialiśmy na zawodnika, z którym wiązaliśmy wielkie nadzieje. Niestety, całkowicie nie spełnia naszych oczekiwań i
w kilku meczach z rzędu prezentuje się co najmniej słabo. Wtedy możemy obwieścić w mediach, że nas zawiódł i nie jesteśmy zadowoleni z jego postawy.
Grając
AC Fiorentiną, wystawiłem w kilku meczach
Enrico Fantiniego, mając nadzieję, że zastąpi kontuzjowanego
Hidetoshiego Nakatę. Niestety, rozczarowałem się. Niskie noty były odzwierciedleniem jego postawy. Zdecydowałem się na krytykę.
Aby skrytykować piłkarza w mediach, musimy wejść w jego profil, i w menu czynności znaleźć opcję
Komunikat w mediach. Rozwijamy menu i wybieramy opcję
Skrytykuj ostatnie występy.
Ukazuje nam się okienko. Jeśli nadal jesteśmy pewni tego, że chcemy skrytykować piłkarza, klikamy „Tak”.
Natychmiast ukazuje się wydany przez nas komunikat:
„Jak donosi ogólnokrajowy dziennik, trener Tobiasz Pinczewski (Fiorentina) zasugerował, że jest rozczarowany formą, jaką w ostatnich meczach prezentował Enrico Fantini”Niektórym zawodnikom bardzo nie podoba się taka krytyka. Jeśli jednak była uzasadniona, możesz mieć czyste sumienie – zasłużyli sobie na to. Być może zdeterminuje to do bardziej wytężonej pracy?
W wielu przypadkach piłkarz jest zdruzgotany i zaskoczony takim obrotem sprawy. O jego reakcji zostaniesz powiadomiony na następny dzień w newsie.
Na szczęście, oprócz krytyki możesz również chwalić zawodników w mediach. Jest to bardzo przydatne „narzędzie”, które pomaga podnieść morale w zespole. Piłkarze wiedzą, że menedżer docenia ich wysiłek i grę, mobilizuje ich to do dalszej pracy.
Informacja o pochwale dla Jorgensena Aby pochwalić gracza za jego ostatnie występy, udajemy się do profilu zawodnika, rozwijamy menu
Komunikat w mediach i wybieramy
Pochwal postawę w ostatnich meczach. Po potwierdzeniu stosowna informacja natychmiast zostaje opublikowana w prasie. Po chwili ukazuje się reakcja kibiców na pochwałę.
Kibice zgadzają się z menedżerem Jeśli faktycznie zawodnik ma za sobą kilka dobrych meczów, kibice również wyrażają się o nim w samych superlatywach. Jeśli tak nie jest – okazują zdziwienie.
Staraj się co jakiś czas chwalić swoich zawodników w mediach – to pomaga. Jednego zawodnika możesz chwalić raz na tydzień. Pamiętaj jednak, że nie powinieneś tego robić zbyt często, gdyż takie „słodzenie” zawodnikom nie zawsze może się podobać i zaczynają przyjmować je z przymrużeniem oka, co ma negatywny wpływ na morale.
Zdarza się, że zaniepokojony piłkarz, idzie się wyżalić do mediów na swojego menedżera. Powodów takiego zachowania może być kilka: ignorowanie go przy ustalaniu składu, niezbyt dobra atmosfera w zespole, błędy menedżera, słaba postawa zespołu.
Bramkarz Lazio,
Matteo Sereni, który zdenerwował się po kolejnym posadzeniu go na ławce, poszedł do mediów i „zażądał” miejsca w pierwszym składzie.
Pierwszy bramkarz Lazio,
Peruzzi zawalił ostatnie dwa mecze i zapewne stąd wzięła się taka reakcja Sereniego.
W takiej sytuacji
menedżer powinien przeanalizować umiejętności Sereniego, obserwować jego zaangażowanie na treningach i dać mu szansę. Może nie od razu w prestiżowych meczach, ale mecze pucharowe lub ze słabszymi rywalami mogą być doskonałą okazją do sprawdzenia zawodnika.
W przypadku
graczy z pola radziłbym wpuszczać „zbuntowanego” zawodnika z ławki i tak jak w przypadku bramkarza – obserwować zaangażowanie na treningach. Nie powinniśmy popadać w euforię i przyznając się do błędu rezerwować takiemu zawodnikowi miejsce w pierwszym składzie. Jeśli nie stawialiśmy na tego zawodnika to musieliśmy mieć jakieś powody i powinniśmy bardzo uważnie wprowadzać go do zespołu – jeśli oczywiście chcemy. Może po prostu okazać się niewystarczająco dobry na grę w pierwszym składzie i jego prośby i groźby na nic się zdadzą. Pamiętaj: nie ulegaj łatwo piłkarzowi.
Zapewne spotkaliście się już z tym, że po sprowadzeniu nowego piłkarza, zawodnik z tej samej pozycji jest zaniepokojony i żąda wyjaśnień. Dochodzi wtedy do ostrej wymiany zdań na linii menedżer – trener. Pamiętajmy – konkurencji nigdy za wiele i nie powinniśmy dać sobie w kaszę dmuchać. Wiadomo, że piłkarz, którego pozycja w składzie do tej pory była niezagrożona czuje się teraz w pewnym sensie zagrożony.
Uświadamiając gracza, że sprowadzając nowego piłkarza mamy na myśli dobro całego klubu, powinniśmy go nieco uspokoić.
W FM 2005 mamy do czynienia z tzw. rywalizacją menedżerów, która daje się zauważyć również w „prawdziwym” świecie. Pamiętacie zapewne, jak przed ważnymi meczami Ligi Mistrzów menedżerowie pokazywali sobie nawzajem swoją pewność siebie. W FM mamy możliwość wysłania wiadomości do trenera najbliższego rywala.
Oto kilka takich wiadomości:
„Przed meczem ligowym Reggina – Messina trener pierwszej z tych ekip, Walter Mazzari, poinformował rywala nazwiskiem Mutti, że morale w szatni jego drużyny jest bardzo wysokie, a zespół niczego się nie boi. Trener klubu Reggina poprosił też, aby Mutti nie próbował przed meczem żadnych gierek psychologicznych, które i tak nie będą miały żadnego wpływu na jego podopiecznych”Jak widać, Mazzari postraszył nieco rywala i sprawił wrażenie pewnego siebie. Takie zachowanie miało na celu podbudowanie zawodników. Po wypowiedziach, w których menedżer daje do zrozumienia, że głęboko wierzy w zwycięstwo swojej drużyny, zawodnicy czują się jeszcze bardziej zdeterminowani. Często w ich profilach pojawia się informacja, że są zadowoleni z zachowania menedżera. Taki sposób podbudowania zespołu jest więc bardzo dobry.
Istnieje jednak druga strona medalu – kiedy powiedziało się w mediach, że jest się pewnym swego, należy w następnym meczu zaprezentować się co najmniej dobrze. Jeśli zdarzy się przegrać – menedżer będzie w trudnej sytuacji, gdyż zapowiadał zwycięstwo. Jeśli wygra – będzie podziwiany.
Mecz Reggina – Messina zakończył się wynikiem 2:2. Reggina, której menedżerem jest właśnie Mazzari, była strasznie nieskuteczna, do tego Nakamura nie wykorzystał karnego. Jak widać Messina, która jest nieznacznie wyżej w tabeli od Regginy, nie przestraszyła się Mazzariego.
„W oświadczeniu, którego adresatem był Giovanni De Biasi, menedżer Bortolo Mutti (Messina) wyraził nadzieję, że w meczu ich ekip zwycięży lepszy. Mutti zaznaczył, że De Biasi jest dobrym trenerem, a Brescia zasłużyła na odnoszone sukcesy”Między menedżerami nie zawsze musi dochodzić do małych sprzeczek, zarysowują się również sympatie. De Biasi cieszy się szacunkiem Muttiego, więc przed meczem ten drugi wyraził chęć rozegrania go w przyjaznej atmosferze.
Można sądzić, że Mutti czuje respekt do Brescii i jest świadomy tego, że może przegrać. Jego zachowanie jest dobre – nie robi nikomu krzywdy, nie mówi że wygra mecz, ale nie stwierdza również że go przegra.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Brescia zajmuje 18. miejsce w tabeli, Messina okupuje miejsce 12.
Między menedżerami mogą tworzyć się przyjaźnie – wspierają się, darzą szacunkiem. Częściej jednak zauważa się ostrą rywalizację – menedżerowie krytykują się nawzajem, próbują gierek psychologicznych, chcą osłabić menedżera, a czasami nastraszyć. Takie zachowania są różnie odbierane przez piłkarzy. Jeśli przekażesz jakąś informację inne menedżerowi przed meczem, w zakładce
Osobiste w profilu zawodnika może pojawić się info, że czuje się usatysfakcjonowany taką postawą menedżera swojego klubu, lub wręcz przeciwnie – nie podoba mu się takie zachowanie i może uznać je za nieprofesjonalne. Jeśli Twoja wypowiedź nie spotka się z aprobatą zawodników, następnym razem
uważaj na to, co mówisz. Możesz ich tylko zrazić do siebie takimi nieprzemyślanymi wypowiedziami.
Jak widać moduł medialny w FM 2005 jest znacznie bardziej rozbudowany, niż w poprzednich wersjach i może mieć znaczny wpływ na postawę graczy, więc należy obchodzić się z nim umiejętnie. Gratyfikacją umiejętności, które posiadasz może być etykieta, którą znajdziesz w swoim profilu – medialny menedżer. Umiesz grać z mediami – wygrasz i z przeciwnikami.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ