Kolejny sezon rozpocząłem od polowania na Harry'ego Kewella. Zawodnik podpisał z Leeds nowy kontrakt z "Min.Fee" na poziomie Ł17.5m. Tylko na to czekałem! Od razu złożyłem ofertę. Pertraktacje trwały długo, bo w transakcję wchodziły niemałe pieniądze. W końcu, 5 lipca 2004 roku Harry Kewell został zawodnikiem "Magpies". Całe szczęście, że Australijczyk ma paszport brytyjski.
Nowy sezon rozpoczął się także od pewnych niesnasek na linii James Beattie - James Gould. Ten pierwszy otwarcie powiedział, że nie lubi Goulda. A wszystko dlatego, że mój młody rozgrywający określił się gwiazdą numer 1 w klubie, w wywiadzie dla jednej z gazet. Miał ku temu powody, za poprzedni sezon został wybrany ulubieńcem "Toon Army".
31-letni Nedved wraca do Rzymu, ale tym razem do Romy (za Ł15m z Realu Madryt). Raul przeszedł za Ł41m z Realu do Interu. Koniec świata...
Na Free Transfer znalazł się Alan Smith, ex Leeds. Szybka akcja, trochę targowania o tygodniówkę i mamy go! Tak przy okazji, oto zestawienie zawodników, którym płacę najwięcej:
1. Joe Cole Ł55,000
2. Harry Kewell 45,000
3. Alan Smith 23,000
4. James Beattie 22,000
5. Gareth Barry 20,500 (właśnie pozyskałem go za Ł4.8m)
6. Le Tissier 20,000 (weteran, dobry duch zespołu... rezerw)
7. Michael Carrick 13,000 (na razie rezerwy, nie sprawdza się)
8. Jamie McMaster 12.250 (niesforny gwiazdor)
9. David Collins 11,250 (właśnie przedłużyłem z nim umowę, na dużo lepszych warunkach)
10.Kieron Dyer 11,000 (tyle co nic jak dla takiej firmy)
Colin Johnson 11,000 (też nowy nabytek, zawodnik formacji defensywnych)
Reszta zarabia poniżej Ł10,000 tygodniowo, np. Simonsen i Young Ł7000, Riggot Ł4,200, Bubb Ł3,600, a Samba Ł1,900.
Ze wzmocnień jestem zadowolony. Bramkarza miałem super, więc tutaj nie potrzebne były wzmocnienia. Do grona obrońców dołączył Gareth Barry. Każdy kto interesuje się futbolem, wie jak uzdolniony to jest obrońca (ewentualnie lewy pomocnik). W drugiej linii najbardziej zadowolony jestem oczywiście z pozyskania Kewella, no i w ataku nieoceniony może się okazać Smith. Jeszcze za śmieszne (Ł100,000) pozyskałem z Man Utd Luke'a Chadwicka.
Sezon rozpoczniemy turniejem jak za starych, dobrych czasów. Swój przyjazd zapowiedziały ekipy Deportivo La Coruna, AC Milan oraz Hamburger SV. Obsada zatem znakomita. Pokonaliśmy 2-0 HSV, a z Milanem i Deprotivo przegraliśmy po 0-1. Znakomicie zaprezentowali się dwaj młodzi napastnicy Underwood i Evans. Reszta nie zawiodła, bo porażki były nie zasłużone.
Sezon otwarty znakomicie. Zdobyliśmy Tarczę, po sukcesie 3-1 z Man Utd. W meczu mieliśmy przewagę, dwukrotnie trafił 20-latek Adam Evans oraz jeden raz Beattie. Sukces okupiliśmy kontuzją Garetha Barry'ego. W Lidze Mistrzów wylosowaliśmy Deportivo, Romę i Sporting Lizbona. Niezbyt łatwa grupa. Możemy ją jednak wygrać przy odrobinie szczęścia. Musimy zająć przede wszystkim 2 miejsce. W lidze na początek sukces w Londynie z West Ham 4-1, choć w 1' gospodarze prowadzili (Flo). Znakomicie grają jednak moi napastnicy Evans i Beattie, którzy nie pozwolili na to, byśmy wrócili do domu z jakąkolwiek stratą punktową.
Barca zdobyła Superpuchar (2-1 z Ajaxem).
Idziemy jak burza i to taka z piorunami! Po trzech kolejnych sukcesach w lidze, w pierwszym meczu Ligi Mistrzów z Romą na Stadio Olimpico, gospodarze ledwo uratowali remis. W pierwszej połowie trafił Beattie, a Nakata wyrównał z karnego w 73'.
W lidze Charlton nie miał nic do powiedzenia, 3-0 i 3x James Beattie!
Wracamy do Ligi Mistrzów, gdzie czeka nas mecz z Deportivo na St. James' Park. Tym razem potrzebowaliśmy tylko 20 minut by strzelić dwa gole (Evans 14', samobójcza 19'). W tym sezonie potrafimy pogodzić europejskie puchary z ligą. Gramy ofensywnie. Wszystkie mecze w tym sezonie gramy ustawieniem GK- 3xDC, DMC, ML, MR, MC, AMC, 2x SC. Sporting Lizbona dostał też dwójkę (J.Cole, Beattie), lecz zdążył się także odgryźć w ostatnim kwadransie. Zatem
wygraliśmy 2-1 i jestem spokojny o dalszy awans. Kto następny?
Na koniec miesiąca zdobywamy wszystkie możliwe nagrody. Ja zostałem Managerem Miesiąca, Beattie Piłkarzem Miesiąca, a mój młodziutki pomocnik Eaton Najlepszym Młodym Miesiąca.
Nadspodziewanie emocjonujący mecz w Lizbonie. Uratowaliśmy remis dopiero w 89' (rezerwowy Collins). Nie popisał się bramkarz Simonsen. Znajdując się w znakomitej formie podejmujemy Romę. Stadion St. James's Park pełny. "Toon Amry" w totalnym amoku ryczy "Black & White Army". Składy:
NEWCASTLE: Simonsen - Barry, Riggot, Bramble - Dyer - Kewell, Eaton, Bubb - J.Cole - Beattie, Evans.
Manager: BARTOSH! Suchacki (Polska)
ROMA: Antonioli - Zebina, Samuel, Bonomi, Bovo - Nedved, Farinos, Nakata, Jorgensen - Muzzi, Comandini.
Manager: Fabio Brini (Włochy, ex manager Ancony).
Początek meczu należy do nas. Gramy ofensywnie i bardzo agresywnie. Dobrze broni jednak Antonioli, a obrona gości dowodzona przez Samuela też na wiele nam nie pozwala. W końcowych minutach I połowy goście nawet przycisnęli. Nie udało im się zdobyć gola, więc po 45' 0-0. W II połowie gramy bez zmian, a w Romie pojawił się Kovacević za Comandiniego. W 54' po akcji Beattie - Dyer, ten pierwszy zagrywa prostopadle do Evansa, który nie marnuje okazji - GOL! Niestety, ale nie uznany. Eaton był na spalonym, tak zasygnalizował palant z czerwoną chorągiewką. Nie wytrzymałem i biegnę do gościa. Po drodze łapie mnie sędzia techniczny Markus Merk i próbuje zatrzymać. "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz" i dyskretnym prawym podbródkowym kładę go na murawie! Liniowy już dawno obrzucony wszystkim, co tylko fani "Magpies" mieli w kieszeniach stoi obok głównego cały czas uchylając się przed lecącymi przedmiotami. Całe szczęście, że w gronie "Toon Army" nie ma jakichś miśków itp. Głośno powiedziałem arbitrom, co myślę o ich postawie i w nagrodę prawie musiałem opuścić boisko. Skończyło się na upomnieniu. Zaklinam się, że Eaton nie brał w ogóle udziału w akcji. Sprawiedliwości stało się zadość. Po wrzutce Kewella i wyprowadzeniu akcji przez Bubba, do siatki trafia właśnie Eaton, 1-0. Rzymianie coraz częściej się gubią. W 66' po fatalnym wybiciu piłki przez Antoniolego, przed ogromną szansą stanął obrońca Riggot, który nie zdążył wrócić po kornerze. Dokładnie przymierza i... 2- 0! Jesteśmy w transie, w 77' płasko uderza Beattie i jest 3 do jajka!! To nie koniec. Odwalający kawał dobrej roboty Dyer zagrywa do Evansa, który gubi swojego opiekuna i - w sytuacji sam na sam - pokonuje Antoniolego w 88'. 4-0 i po kilku minutach koniec meczu. Awans do II fazy już mamy! To był najlepszy mecz mojej drużyny.
I fazę zakończyliśmy bez porażki, na pierwszym miejscu! W ostatnim meczu zremisowaliśmy 0-0 w Corunie. W II fazie naszymi przeciwnikami będą Dortmund, PSV oraz Rosenborg. Prasa upatruje w nas kandydatów do wygrania ligi i - na Boga - mają rację. Po mojej deklaracji, prezes i kibice oszaleli. Który to już raz...
Szybko zostaliśmy skarceni na Highbury za te deklaracje. Mecz zawalił nam Riggot, który strzelił samobójczego gola i dał strzelić Piresowi drugiego. Mecz kończyliśmy w dziewiątkę, gdyż limit zmian został wykorzystany po godzinie, a kontuzji doznali Dyer i Evans. Wcześniej kontuzjowany został jeszcze Eaton i to na tyle jeżeli chodzi o nieszczęścia. Traktuję ten mecz jako wypadek przy pracy. Na szczęście kontuzje nie są poważne (2-3 tygodnie). Szefostwo jest bardzo niezadowolone z tego występu.
Kolejne pięć meczów ligowych wygrywamy, mimo wspomnianych wcześniej kontuzji kilku zawodników. Najcenniejszy w tej serii był bez wątpienia sukces 1-0 na Old Trafford. Strzelcem "złotej bramki" okazał się rezerwowy Michael Ball. Po sukcesach 4-1 Z Middlesborough i 3-1 z Boltonem jesteśmy już w 1/2 finału Pucharu Ligi.
Liga Mistrzów. II fazę rozpoczęliśmy do meczu z Dortmundem na St. James' park. To był typowy mecz z niemiecką drużyną. Atakowaliśmy cały mecz, bilans strzałów my - 17(13 celnych), oni 3(2), ale co z tego, skoro po remisie w pierwszej połowie, w drugiej
"przypadkowego gola" zdobyli goście (Ronaldinho 48'). Zmobilizowało to jednak moich i Lunt - zastępujący Eatona - wyrównał w 58'. Aby tradycji stało się zadość, w 90' gola dla przyjezdnych zdobył Argentyńczyk Riquelme i to z karnego. Falstart.
Drugi mecz II fazy przyszło nam grać w Eindhoven z PSV. Wyprawa to okazała się nieudana. Wprawdzie znów Lunt strzelił gola, ale gospodarze zdobyli ich aż trzy i rok 2004 zamknęliśmy ostatnim miejscem w naszej grupie. Sytuacja jest bardzo trudna.
Pozyskałem kilku zawodników na ławkę: Leon Knight (SC, Free), Craig Pead (AM RLC, Ł2.1), Jamie Carragher (D/DM RC, Ł825,000).
Po pierwszym meczu w 2005 roku sytuacja w tabeli przedstawia się następująco:
1. Newcastle 21 52 pkt 43-14M
2. Man Utd 22 45 pkt 34-13
3. Liverpool 21 44 pkt 34-14
4. Everton 22 43 pkt 31-22
Idziemy na mistrza! W indywidualnych klasyfikacjach moi podopieczni zajmują czołowe miejsca. Niespodziewanie gwiazdą jest Adam Evans, który ma na koncie 12 bramek i 10 asyst. Bardzo wszechstronny zawodnik. Kupiłem go, bo w poprzednim sezonie zdobył dla Millwall 23 gole i zaliczył 9 asyst. Ma też wysokie parametry tam, gdzie wg mnie powinien tj. 20-tki (Finishing, Creativity, Aggression, Off The Ball). Zakupiony za Ł575,000 obecnie jest wyceniany na Ł6.5m. Szkoda, że jesienią dopadła go kontuzja. Liderem w klasyfikacji najlepiej odbierających piłkę jest Young (6.5/mecz), ale on już mnie przyzwyczaił do znakomitej formy. Chris Riggot jest trzeci w tej klasyfikacji (5.2/mecz). Gramy ostro, więc mamy na koncie najwięcej (40) "żółtek". Specjalistą w strzelaniu karnych jest nasz bramkarz i kapitan Simonsen, który strzelił na razie 5 na 5. W końcu moja większa aktywność na rynku transferowym przynosi efekty. Brakowało nam dotychczas tych dwóch, trzech klasowych zawodników. Zespół jest młody (najstarszy Tyler ma 27 lat!), ale już ograny na międzynarodowej arenie i to przynosi profity.
W Serie A na czele Inter (33 pkt) przed Lazio (30 pkt). Kryzys przeżywa Juventus (14 miejsce, 15 pkt). W Hiszpanii prowadzi Real Sociedad i Valencia (po 37 pkt) przed Deportivo (35 pkt), Barceloną (34 pkt) i Realem Madryt (31 pkt). Puchar Interkontynentalny dla Barcelony (1-0 z Flamengo). Figo opuścił Bayern i za Ł4.3m przeszedł do Torino. Kończy się powoli jego kariera. Do Juventusu wrócił Del Piero (Ł13.25m) i Filippo Inzaghi (Ł16m). Nic dziwnego, ich sytuacja jest kiepska. Anelka przeszedł do Porto (Ł6m). Inter kupił obrońcę Deportivo Cesara za Ł35m. Montella, który w ciągu dwóch sezonów w Milanie zagrał w 11 meczach, teraz za Ł14m przechodzi do Bayernu. Milan pozyskał Candelę za Ł11.5m, a Bayern Martina Posse za Ł19.75m z Espanyolu.
Awansowaliśmy do V rundy Pucharu Anglii. Rozprawiliśmy się po 2-0 z W.B.A. oraz Portsmouth. Po dramatycznym meczu remisujemy z Arsenalem 3-3 na Highbury, w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Ligi. Remis uratował Simon Johnson w 82'.
Wraca Liga Mistrzów. Jedziemy do Trondheim na trudny mecz z Rosenborgiem. Chcemy wygrać za wszelką cenę, bo tylko 3 punkty pozwolą nam marzyć o awansie do ćwierćfinału. Po 20 minutach wzajemnego badania, gospodarze rzucili się na nas. Efektem bramka w 34' T.S.Larsena, na nasze szczęście nie uznana. W odpowiedzi Evans trafia z kilku metrów obok bezradnego Johansena i prowadzimy 1-0! Niestety mecz zakończył się remisem 1-1, bo w 74' gola zdobył Ludvigsen. Nadal jesteśmy na ostatnim miejscu w grupie.
Czas na V rundę Pucharu Anglii i wyjazd do Liverpoolu na mecz z Evertonem. Pozwolę zagrać w bramce Tylerowi, a w ataku wystawię dwójkę Collins - Shoprę. Rozgrywać będzie, przywrócony do łask z rezerw - Michael Carrick. Do przerwy jesteśmy na aucie. Przegrywamy 0-1 i gramy kiepsko. Zaraz po przerwie Cresswell dołożył drugiego gola, ale nie został uznany. Na tyle mnie to jednak zdenerwowało, że zdjąłem z boiska nieporadnych Collinsa i Shoprę, których zastąpili Beattie i Simon Johnson. Efekt był natychmiastowy: Carrick (69') i Beattie (69') wyprowadzili nas na prowadzenie. Wprowadziłem jeszcze na boisko rekonwalescenta
Lunta. Panowaliśmy na boisku, ale chwila dekoncentracji kosztowała nas w 90' utratę gola. A więc remis. Nie! W 93' strzela Beattie, Given odbija piłkę przed siebie, Carrick strzela - GOL! Wygrywamy 3-2, MOM zostaje Carrick. to się nazywa trenerski nos.
Mark Bosnich, bramkarz Arsenalu, nie był w stanie zatrzymać naszej nawałnicy. Bronił wybornie, został MOM, ale puścił 2 z 18 naszych strzałów i pokonaliśmy Arsenal w rewanżowym meczu 1/2 finału Pucharu Ligi 2-1 (0-1). Sukces zapewnił nam debiutujący w drużynie seniorów, rezerwowy Leon Knight. Wyrównującego gola zdobył Carrick, ostatnio znajdujący się w wybornej formie.
W Lidze Mistrzów pokonujemy 1-0 Rosenborg, ale nasza sytuacja i tak jest trudna. Przydarzyła nam się także przykra porażka z Boltonem 1-2 u siebie.
Znów Liga Mistrzów i remis 1-1 w Dortmund. Gospodarze prowadzili i byli lepsi. Całe szczęście, że Evans przynajmniej wyrównał w 70'. Sukces 2-0 z PSV (Simonsen pen30, Evans) też nic nam nie dał. Który to już raz brakło nam szczęścia w Lidze Mistrzów.
Tabela:
1. PSV 10 pkt 8-7
2. Dortmund 8 pkt 9-6
3. Newcastle 8 pkt 7-7
4. Rosenborg 7 pkt 4-8
Będziemy powtarzać mecz ćwierćfinałowy Pucharu Anglii. Na Stadium of Light zremisowaliśmy 1-1 (Evans 78') tracąc gola w 89'. Kontuzji nabawił się też Kewell.
W finale Pucharu Ligi łatwo pokonaliśmy Ipswich 3-0. Przeciwnicy nie oddali nawet strzału na naszą bramkę.
James Beattie został uznany Piłkarzem Roku przez kolegów po fachu, a do XI sezonu załapał się tylko Simonsen.
Ostatecznie uporaliśmy się z Sunderlandem i na St. James's Park odnieśliśmy zwycięstwo 2-1 (1-1). Decydującego gola zdobył Lunt w 85'.
Za chwilę znów spotkaliśmy się z Sunderland, ale tym razem na Stadium of Light, w ramach ligowych derby Północnej Anglii. Wynik bezbramkowy rozczarował niewątpliwie obie drużyny. My graliśmy 63' w osłabieniu (czerwona kartka dla Riggota), ale i tak mieliśmy przewagę. MOM został najlepszy piłkarz w Premiership James Beattie. Ten ciężki mecz nie pozostał bez wpływu na świeżość moich zawodników. Ewidentnie brakowało im jej w meczu z Leeds, w ramach półfinału Pucharu Anglii. Stosowany przeze mnie w końcówce system rotacyjny do tej pory funkcjonował prawidłowo. Z Leeds po 9 minutach przegrywaliśmy już 0-1. W końcówce uzyskaliśmy pewną przewagę, czego efektem gol Lunta w 42'. Asystował Beattie. Co z tego, skoro w 45' błąd popełnili Barry i Simonsen, który bez litości wykorzystał Żyd Shlomi Dahan. W drugiej połowie mecz miał stosunkowo wyrównany przebieg, z lekką przewagą po naszej stronie. Brakowało jednak klarownych sytuacji. Pokazuję Luntowi i Joe Cole'owi by zagrywali więcej prostopadłych piłek i nie tylko do Beattiego, lecz także do młodego Evansa. Co z tego, skoro Evansowi ewidentnie brakuje dziś przyspieszenia. W 77' decyduję się na zagranie va banque - trzy zmiany. Wchodzą zawodnicy, którzy dotąd nie łapali się nawet na ławkę: D.Hutchinson (za J.Cole'a), C.Johnson (za G.Barry) i L.Knight (za A.Evansa). Ta trójka za dużo się nie nagrała dotąd w tym sezonie, więc będą świeżsi. Leon Knight (Pace - 20, Acceleration - 18) zaczął strasznie mieszać w defensywie Leeds. Przez to więcej miejsca miał Beattie. W końcu stało się. Piłkę w szesnastkę wrzucił Riggot, przejął ją Knight, który spod samej linii zacentrował. Do piłki wyskoczyli obrońca Leeds Greg Strong (Jumping 14) i James Beattie (Jumping 20), więc efekt można było przewidzieć. Beattie był znakomicie ustawiony i jako, że znakomicie gra głową (Heading 18), użył jej tak jak należy - GOL! Za mało czasu mieliśmy na strzelenie gola do końca 90 minut. Dogrywka należała do nas, ale mimo usilnych starań pary napastników, wynik nie uległ zmianie. Karne! Zawodnicy Leeds wykończyli się sami pudłując w 3 i 4 serii. Nasi wszyscy trafili, więc jesteśmy w finale!
Po meczu Leeds odnieśliśmy trzy kolejne zwycięstwa w lidze, by pechowo przegrać w końcu z Leicester 1-2 na wyjeździe.
Z posady managera Sheffield Wednesday wyleciał David Seaman. Wziąłem 41-letniego bramkarza na trial do
rezerw. Tak dla jaj oczywiście.
Na trzy kolejki przed końcem mamy już praktycznie tytuł w kieszeni. 8 punktów przewagi nad Evertonem i 9 nad Liverpoolem. Mistrzowie sprzed roku, Man Utd, są dopiero na 4 miejscu ze stratą 11 pkt. Właśnie z "Diabłami" zagramy w 36 kolejce na St. James' Park, w meczu, którym możemy sobie już zapewnić tytuł. Freddy Shepherd zadbał o oprawę meczu. Kilka godzin przed meczem skończył się koncert reaktywowanego zespołu Old Kids On The Block. Potem szybkie sprzątanie i mecz oldboyów: "Sokoły Keegana" vs. "Sępy Robsona". Keegan i Robson trenowali kiedyś "Magpies", więc kibice z chęcią spotkali się z nimi po latach. W meczu zagrali Faustino Asprilla, Andy Cole (Oops! tylko w pierwszej połowie i to na bramce, bo przecież jest nadal aktywny), Alan Shearer specjalnie przyjechał z Amsterdamu i Les Ferdinand. "Toon Army" bawi się znakomicie. W końcu nadchodzi godz. 16.00, 30 kwietnia 2005 roku, oficjalnie ponad 52 tysiące ludzi na stadionie, oby tylko nie zdarzyło się jakieś nieszczęście. w rzeczywistości jest ich chyba o kilka tysięcy więcej. Trenerzy podali wyjściowe jedenastki:
NEWCASTLE:
Simonsen - Barry, Bramble, Farran - Dyer - Lunt, Kewell, Bubb - J.Cole - Beattie, A.Evans
MAN UTD:
Pinheiro - P.Neville, Stam, Simpson (22-letni Anglik), G.Neville - C.Lopez, Scholes, Butt, Beckham - Solskjaer, A.Cole.
W pierwszej połowie bezbarwna gra z obu stron. Kontuzji w 9' nabawił się Bubb. ale Mc Master okazał się godnym zmiennikiem. W drugiej części goście uzyskali przewagę i było gorąco. Wybornie w defensywie spisywał się jednak Barry, którego dzielnie wspierał Farran. W końcówce, po wprowadzeniu Knighta za A.Evansa, osiągnęliśmy zdecydowaną przewagę, której jednak nie udokumentowaliśmy zdobyciem bramki. Jako, że goście skoncentrowani byli w końcowych minutach na obronie remisu, spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym. Nikt jednak w Newcastle tego dnia nie zamierzał się smucić, bowiem zapewniliśmy sobie tytuł mistrzowski!!! Słabszy mecz rozegrał James Beattie, wyceniany obecnie na Ł9.25m. Przy jego nazwisku pojawiło się jednak oznaczenie "Wnt". Ciekawe kto? Odpowiedź na to pytanie mnie zszokowała - Real Madryt! Żaden klub w Premiership nie strzelił jeszcze w jednym sezonie 70 goli od początku gry. To nasz kolejny rekord.
W końcu zjawili się też wysłannicy Realu Madryt. Płacą Ł10m za Jamesa Beattie. Z taką ofertą przelecieć tyle kilometrów, to zwykła strata czasu i afront dla kontrahenta. Poczułem się nią urażony. Taka sumka za najlepszego zawodnika w lidze?! Negocjuję Ł20m.
W finale Pucharu Anglii występowaliśmy oczywiście jako zdecydowani faworyci, chociaż Tottenham to także ścisła czołówka w lidze. Było trochę emocji, mimo tego, że po 15 minutach prowadziliśmy 2-0 (Beattie 8', A.Evans 15'). O kontaktowego gola postarał się Simon Davies w 26', a w drugiej połowie znów inicjatywa należała do nas. W 47' na 3-1 podwyższył Mc Master. Tottenham odpowiedział dopiero w 93' golem 19-letniego, wygenerowanego Daly'ego. Puchar Anglii dla Newcastle!!!
W finale Pucharu UEFA Real Saragossa pokonał Manchester United w karnych.
Cierpliwość stracił Peter Hill-Wood, prezes Arsenalu, który zwolnił Arsene Wengera!
Barcelona wygrała Ligę Mistrzów. W finale Barca pokonała 1-0 (Gerard 81') PSV Eindhoven.
Obecnie mam 6 reprezentantów Anglii i tyle samo U21.
Zostałem Managerem Roku. Na świcie moje fatalne dotąd notowania znacznie się poprawiły. Jestem 52 na liście International i drugi w Anglii, za Sir Alexem Fergusonem. Za miniony sezon zdobyłem najwięcej punktów na świecie.
Futbol światowy:
Hernan Crespo został Piłkarzem Roku, a 33-letni Rivaldo wg FIFA.
Pożegnałem się z Griffinem (D/DM R), który z uwagi na preferowaną taktykę (3 x DC) stracił miejsce w składzie. Odszedł do Bradford za Ł120,000. Za rok kończył mu się kontrakt, więc zadowoliło mnie to ćwierć miliona.
W Serie A wygrało Lazio. To spora niespodzianka zważywszy na prowadzenie Interu na półmetku jak i transfery dokonane przez mediolański klub za
łączną kwotę Ł120m! (w tym Raul Ł41m). Lazio wydało "tylko" Ł52m, ale ma w swojej kadrze Piłkarza Roku Serie A i w ogóle na świecie - Hernana Crespo. Juventus wydźwignął się tylko do 9 miejsca. Niespodziewanie spadła Fiorentina. Królem strzelców tym razem Marco Do Vaio (25 goli, Torino).
W La Liga lub Primera Division jak kto woli, wygrał Real Madryt, w którym Raula udanie zastąpił Canabal ściągnięty z Mallorki (Ł9.75m). Sensacyjnym królem strzelców został Fin Daniel Sjolund (ex West Ham United), który w 34 meczach zdobył 34 gole dla Realu Sociedad. Barca na 3 miejscu przedzielona z Realem właśnie przez drużynę z Sociedad. Wprawdzie bramkarz Dutruel został wybrany najlepszym w sowim fachu w całej lidze, a w ofensywnych formacjach Barca miała takich zawodników jak Zidane, Rivaldo, Vieri, Veron, Totti i Kluivert, to wystarczyło "jedynie" na sukces w Lidze Mistrzów. Nie pomogło 25 asyst Zidane'a.
Transfery końca sezonu 2004/05:
Dani wrócił do Hiszpanii (Deportivo) po 3 latach spędzonych w Leverkusen (Ł16.75m).
Shearer wrócił na wyspy, gdyż przeszedł z Ajaxu do Man Utd za Ł975,000.
Z końcem sezonu powróciły rozważania dotyczące zmiany klubu przeze mnie. Freddy Shepherd powiedział mi na spotkaniu w siedzibie klubu, że jest zachwycony naszymi wynikami i nawet kolejne niepowodzenie w Lidze Mistrzów puścił już dawno w niepamięć. Przyznał, że mamy wyjątkowego pecha w tych rozgrywkach. Zdaniem prezydenta Joe Cole to postać wyjątkowa w kadrze i nie do zastąpienia. Oczywiście dorzuciłbym tutaj jeszcze kilka nazwisk jak Bubb, Lunt, Mc Master, a przede wszystkim Simonsen i Beattie. Shepherd oferuje mi "dożywotnie" przedłużenie kontraktu, ale ten entuzjazm szefa i kibiców mnie trochę przytłacza. Waham się, czy zostać, bo w perspektywie mam jeszcze zamiar coś osiągnąć we Włoszech i w Hiszpanii, ale o tym, czy zostanę w kolejnym odcinku.
BARTOSH
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ