Artykuły

Wizjonerskie refleksje #5
BARTOSH! 26.04.2002 16:43 1119 czytelników 0 komentarzy
3

W ciągu ostatniego tygodnia „napadło” mnie wiele refleksji związanych z Championship Managerem 01-02. Prowadząc Atalantę Bergamo miałem wiele powodów do tego by się ekscytować tym co się działo jak również - mniej więcej z taką samą częstotliwością – wpadałem w stan irytacji.

Najbardziej ekscytujące było to, że mimo tego, iż radziłem sobie całkiem przyzwoicie, to za cholerę nie mogłem dogonić jednej z drużyn. Z reguły przyzwyczajony do tego, że mając dobrą drużynę już w połowie sezonu praktycznie zapewniam jej tytuł, to teraz goniliśmy, goniliśmy i...., ale o tym w jednej z części mojej sagi „Rodzi się potęga”. W każdym razie emocje były i to duże.

Koniec roku, to jednak wielka porażka, bo nastał czas debilnych plebiscytów. Wspomniałem już na temat mojego – mówiąc bardzo oględnie – niezadowolenia z tego jak ta kwesta została rozwiązana w grze, a teraz kilka zdań o mojej wizji tego, jak chciałbym, bo zostało to rozwiązane.

Najciekawsze byłoby, gdybym w przypadku nagrody „World Player of the Year” otrzymał listę 50 nominowanych zawodników i mógł dokonać wyboru trzech najlepszych. Coś jak w przypadku wyboru „FIFA Player of the Year”, kiedy możliwość wyboru otrzymują selekcjonerzy reprezentacji narodowych. Za miejsca od 1-3 przyznawane byłyby punkty, np. za 1 miejsce – 5 pkt, za 2 miejsce 2 pkt, a za 3 miejsce 1 pkt. Poważnie trzeba byłoby popracować także nad ustalaniem nominowanych, bo to jest z pewnością najtrudniejsza sprawa. Wydaje mi się jednak, że ustalenie, iż nominowany zawodnik musi uczestniczyć w minimum 8-10 meczach rozgrywanych w ramach europejskich pucharów nie jest zbyt trudne z technicznego punktu widzenia. Za najbardziej rozsądne wydaje mi się, by nominowani zawodnicy rekrutowali się przede wszystkim spośród drużyn biorących udział w Pucharze UEFA i Lidze Mistrzów. Natomiast, co do tych spoza Europy lub grających w drużynach nie występujących w pucharach, by mieli rozegrane minimum 30 spotkań w sezonie. Oczywiście o tym, czy zawodnik z klubu nie występującego w europejskich pucharach (lub spoza Europy) będzie nominowany powinny decydować (oprócz liczby rozegranych meczów) jego osiągnięcia, czyli liczba bramek (napastnicy, pomocnicy), asyst (napastnicy, pomocnicy), udanych wślizgów (obrońcy, pomocnicy), meczów bez puszczonej bramki (bramkarze) i średniej not (wszyscy). Średnią not należałoby uzależnić od ligi w jakiej grał dany zawodnik, tzn. przy wykorzystaniu współczynników jak w klasyfikacji o „Złoty But” europejskich strzelców. Pozwoliłoby to wyeliminować sytuacje, kiedy najlepszym piłkarzem świata zostaje Egipcjanin grając cały sezon w klubie z Kairu albo Brazylijczyk Amoroso, który w sezonie zagrał w 17 meczach i zdobył 9 (5 w Lidze Mistrzów) goli, zanotował 8 asyst przy AvR 8.21, a w przegranym polu zostaje Fausto Rossini, który w 38 meczach zdobył 27 goli (8 w Lidze Mistrzów) przy AvR 8.08. Przede wszystkim jednak, niech nie wygrywają ciągle zawodnicy z Serie A, Primera Divison lub Bayernu Monachium! Chrzanić przy tym słabą ligę francuską, ale Premiership chyba też się liczy w Europie! Jednak poza z tej ligi czasem wygra Beckham, Giggs lub Owen i to najczęściej w tych europejskich plebiscytach, ale i tak rzadko.

Skoro już mowa o plebiscytach i klasyfikacjach, to każdy przyzna, że znakomitą sprawą było wprowadzenie „FIFA Rankings” oraz „UEFA Coefficients”. Absolutna rewelacja i nie mam tym dwóm zagadnieniom wiele do zarzucenia, choć niewątpliwie „UEFA Coefficients” funkcjonuje lepiej (bardziej realnie) niż „FIFA Rankings”, co w dużej mierze wynika z faktu, że cuda na mistrzostwach świata w przypadku Championship Managera 01-02 zdarzają się zbyt często.

Znakomicie, że jest klasyfikacja krajowa i międzynarodowa menedżerów, choć tutaj można mieć jeszcze więcej zastrzeżeń, o czym już też wspomniałem (głównie chodzi o niedocenianie menedżera
osiągającego dobre wyniki klubem z bardzo słabą kadrą). Brakuje mi jednak klasyfikacji najlepszych klubów. Czegoś na wzór rankingu statystyków z IFFHS. Lubię statystyki i myślę, że przydałoby się również takie zestawienie.

Wracając na koniec do klasyfikacji menedżerów, skroiła mi się wizja, w której osobno jest prowadzona klasyfikacja najlepszych taktyków (czyli tych, którzy wygrali mecz składem, którego średnia współczynników Current Ability wystawionych do meczu zawodników była niższa od tej przeciwnika), czy też robiących największą kasę.

Wszelkie tego typu nowinki wprowadziłbym choćby kosztem klasyfikacji sędziów, która jest mało ciekawa i równie mało pomocna. Może nawet nie mało pomocna, co bardzo rzadko pomocna. Nawiasem mówiąc jestem ciekaw ilu graczy korzysta z niej więcej niż np. 2 razy w sezonie. Ja zaliczam się do tych, którzy ani razu (!!!) nie zagłębiali się w cyferki tam przedstawione. Szczerze powiedziawszy nic mnie te cyferki nie obchodzą. I tak gram Hard Tacklingiem. No chyba, że w towarzyskich...

BARTOSH!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.